SZTUKA DECYDENTA
Samotna obywatelka świata
Jest to książka o najwybitniejszej polskiej malarce przełomu XIX i XX wieku. Jednakże nie była ona wychowana w duchu polskim, patriotycznym. więcej...
Niniejszym składam kondolencje i wyrazy współczucia na okoliczność fatalnego wyniku, jaki uzyskał w ostatnich wyborach na stolec prezydenta Pana podopieczny po 5 latach terminowania jako Prezydent, niejaki Andrzej Duda – pisze Sławomir J. Czerniak.
Myślę, że sprawił Panu olbrzymi zawód, iż mimo potężnego finansowanego przez Pana wsparcia, 2 miliardy złotych zabrane chorym na raka oraz uruchomieniu całego aparatu środków tzw. masowego publicznego przekazu, Pańskiej partii; uzyskał tak paskudny wynik z człowiekiem znikąd, jak Pan go ocenił.
Dlaczego tak się stało? Przyklejony do Pańskiej telewizji przez kilka dni, z zapartym tchem i anusem, śledziłem podejrzane działania Pańskich partyjnych giermków. Wydaje mi się, że zobaczywszy brak Pana z agitką na rzecz Dudy, zwietrzyli, że czas dzielić schedę po Panu, ze względu na Pana wiek, oraz ratować tyłki przed ewentualnymi działaniami nowego prezydenta na rzecz zwrotu pieniędzy przywłaszczonych z tytułu zarządzania Polską przez ostatnie 8 lat – niebotyczne dochody, pensje, nagrody, premie, czy udziały w spółkach skarbu naszego państwa. Jednocześnie licząc na podobne po wygranych wyborach.
Ponadto, mimo wybitnych szkoleń na Żoliborzu, rozjechali się po Polsce jak Cyrk Monty Phytona. Premier nawet zabił dechami na miesiąc URM i udał się z agitką na rzecz Dudy i choć go zawsze dyskredytował, wygadywał takie peany na jego cześć, że uwierzyli nawet pacjenci oddziałów psychiatrycznych. Pozostali także zaangażowali się w kampanii wyborczej w zadupiu Polski. Pomijali ze strachu miasta i aglomeracje. Efekt jest taki że uzyskałeś poparcie ludzi z podstawowym wykształceniem i bezrobotnych, czyli Polaków, na których pracują Ukraińcy. Na dodatek, żona Dudy która milczała przez 5 lat, jak się dorwała do mikrofonu zaczęła mówić po niemiecku, opieprzać dziennikarzy, a córeczka o ludziach innych, ale też stworzonych przez Boga, powiedziała że to są też ludzie. To już potwarz!
No i ten wymowny gest z ukłonem Dudy na rzecz Tuska! Wiec powyborczy, na wszelki wypadek zorganizował w Puł-Tusku!
Jako wybitny polityk i mąż opatrznościowy wiesz doskonale, że większość nie zawsze ma rację. Nawet miliard much nie przekona ciebie i mnie, że gówno to rarytas…
Na pewno, jako wybitny mąż stanu, wszechstronnie wykształcony i kulturalnie wychowany w Warszawie, lepiej czułbyś się wśród Polaków o porównywalnym pokroju i IQ.
Jeszcze masz czas, aby zakwestionować te wybory. Możesz jeszcze oprzeć się na Rafale. Możesz to jeszcze zrobić unieważniając wynik Dudy. Stań znowu za sterami, ale już nowej generacji wielbicieli, jak niegdyś. Wtedy możesz przejść do panteonu wybitnych Polaków i już za niedługo mieć w każdej miejscowości pomnik.
Trzymam kciuki za taką decyzją.
Z wyrazami szacunku i troski
Sławomir J. Czerniak
PS Felieton dedykuję kol. Wojciechowi K., wybitnemu kapitanowi światowego jachtingu, który wyprowadził niedawno na Zatoce Gdańskiej jacht nie z takiego problemu (sztorm z gradem w lipcu), jaki ma Pan Prezes, do tego wraz z kolegami, b. studentami ART w Kortowie, najlepszej uczelni w Polsce, którzy jednak przeżyli. Sukces zawsze idzie na konto kapitana…
HISTORIA DECYDENTA
Niepełnoletnia, zamordowana
Jest to książka, zawierająca kilkadziesiąt esejów, poświęconych Danucie Siedzikównie, ps. „Inka”. więcej...