Established 1999

DECYDENT GLOBTROTER

28 październik 2020

Azja jest blisko

Autor rozpoczyna książkę od pochwał dla prezydenta Gruzji, Micheila Saakaszwili, który „obrał prozachodnią drogę”.

Tak rzeczywiście było z prezydentem Gruzji, choć autor zapomniał o oskarżeniach tego prezydenta o przyzwolenie na torturowanie przeciwników politycznych. Reportaż z Gruzji jest pełen oskarżeń pod adresem Rosji o wszczęcie przez nią wojny w sierpniu 2008 roku o Osetię Południową i Abchazję, co nie jest w pełni zgodne z raportem Unii Europejskiej, w którym stwierdzono winę obu państw o konflikt, chociaż uznano w nim, że wojnę zaczęła Gruzja, posyłając wojsko i śmigłowce do stolicy Osetii Południowej. „To się chyba Kremlowi udało” – głosi autor. Ale Rosja przedtem wspierała prowokacje separatystów, podsycając antygruzińskość wśród Abchazów.

Autor pisze o wyludnionych abchaskich miastach, przytacza opinie Abchazów i Gruzinów o przebiegu wojny oraz  abchaskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych o stosunkach z Rosją, nie ukrywa prawdy o wzajemnej nienawiści Abchazów i Gruzinów, chociaż przytoczone, bardzo pozytywne, opinie Gruzinów o Saakaszwilim i Abchazach mogą uchodzić za nieco tendencyjne. Autor podaje opinie rosyjskie i gruzińskie o istocie Abchazji.

Autor pełnił w tej wojnie funkcję korespondenta wojennego: pisze o przebiegu walk, dokumentuje ten przebieg własnymi zdjęciami. Wspomina działania, mających ewidentną przewagę, Rosjan, którzy jednak nie weszli do Tbilisi. Autor zadaje pytanie: czy Rosja wypełniła punkty porozumienia Sarkozy-Miedwiediew? Odpowiada przecząco, gdyż Rosja nie wycofała się na pozycje sprzed wojny, co miała zrobić.

Po Gruzji wyjazd Mellera do Azerbejdżanu i do Iranu. Opis Iranu pod rządami prezydenta Ahmadineżada; reakcja na wybory w USA, irański port Keszm. Potem Indie i stosunki Indii z Pakistanem. Zamach terrorystyczny w Mumbaju (Bombaju) i opis życia tego ogromnego miasta. Goa i odniesienie do kolonializmu w Indiach.

Autor sporo miejsca poświęca bezpieczeństwu wewnętrznemu w Indiach, ruchom religijnym. Akcentuje istnienie hinduistycznego nacjonalizmu, wymierzonego w wyznawców innych religii. Dalej, Sri Lanka, kraj nazywany kiedyś Cejlonem. Wiele pisze o organizacji „Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Islamu”. Tybet, Pakistan i Afganistan to dalsze miejsca, opisane w książce.

Autor opisuje polską bazę ogniową w Afganistanie, wspomina legendarnego dzisiaj komendanta Ahmada Szaha Masuda. Powrót w książce do Indii i kąpiele w Gangesie; znowu Afganistan i tamtejsze wybory prezydenckie. Dalej, wspomnienia autora z Tajlandii (zmiany płci i ladyboysi), potem znowu z Indii, gdzie przypomina tragedię -katastrofę w Bhopalu, dalej: buddyjska Birma, walczący kiedyś z Amerykanami Wietnam, Laos, Indonezja. Najchętniej autor w tym segmencie książki wraca do Tajlandii.

Znakomita książka, która może zwrócić uwagę polskich wędrowników na kraje, w których byli, bądź do których się wybierają.

                                                                                              Jacek Potocki

Andrzej Meller. „Miraż. Trzy lata w Azji.” Wydawnictwo „Bellona”, Warszawa 2020, str. 357

W wydaniu nr 227, październik 2020, ISSN 2300-6692 również

  1. DECYDENT GLOBTROTER

    Azja jest blisko
  2. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Starsi panowie dwaj
  3. POLITYKA DECYDENTA

    Jedność i różnorodność
  4. INTRYGI DECYDENTA

    Król i karzeł
  5. HISTORIA DECYDENTA

    Rząd pokonał silną bestię
  6. LEKTURY DECYDENTA

    Sen to, czy jawa?
  7. MEANDRY MIŁOŚCI

    Pokochać i niecnie zdradzić
  8. KONKURS GOOD CHEESE 2020

    Sery z Czarnocina nagrodzone
  9. HISTORIA DECYDENTA

    Zaraza przyszła ze Wschodu
  10. OPOWIADANIE

    Wieś, której nie ma
  11. HISTORIA DECYDENTA

    Królowa Bona
  12. POEZJA DECYDENTA

    Wiersze z charakterem
  13. LEGENDY DECYDENTA

    Inny Ali Baba
  14. KOBIETY DECYDENTA

    Dom bez klamek
  15. DECYDENT POLIGLOTA

    Biznes po angielsku
  16. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Honorowa mściwość
  17. WIATR OD MORZA

    Szwedzi trzymają się dobrze
  18. NIEZBĘDNIK DECYDENTA

    Ratujmy się sami!