BIELUCH PROMUJE CHEŁM
Sąsiad na widelcu - 7.10
Desery wyczarowane z serka naturalnego Bieluch zawładnęły podniebieniami jurorów piątego odcinka nowego kulinarnego programu w TVP 1 zatytułowanego „Sąsiad na widelcu”. więcej...
Początek października tradycyjnie kojarzy się z rozpoczęciem roku akademickiego. Wielu młodych ludzi z maturą w kieszeni rzuca się w wir studiów, rozstaje z dotychczasowym środowiskiem i rozpoczyna przyspieszony kurs samodzielności. Zmianom tym towarzyszy pragnienie, a często wręcz konieczność pozyskania pieniędzy na zaspokojenie różnych potrzeb. Nieliczni, posiadający majętnych rodziców, mogą pozwolić sobie na dzielenie czasu tylko między naukę i rozrywkę. Ambitniejsi nie chcą, aby rodzice finansowali ich studenckie życie. Dlatego część studentów bierze sprawy w swoje ręce – pisze dr Krzysztof Krajewski.
Żacy od zawsze poszukiwali dodatkowego dochodu, przez lata zmieniało się jedynie źródło jego pozyskania. W latach siedemdziesiątych były to studenckie spółdzielnie, często o wdzięcznych nazwach Plastuś, Bratniak, gdzie można było zarobić „parę groszy”. Przyszli ekonomiści, humaniści, inżynierowie pracowali w pocie czoła przy rozładunku węgla, transporcie towarów, sprzątaniu obiektów. Odważniejsi studenci bujali w obłokach, specjalizując się w pracy na wysokościach, przy myciu okien w halach fabrycznych.
Studenci z rozrzewnieniem wspominają ostatnią dekadę ubiegłego wieku, charakteryzującą się dużym zapotrzebowaniem rynku pracy na kandydatów z wyższym wykształceniem. Jeszcze kilka lat temu ukończenie studiów wyższych było gwarancją znalezienia dobrze płatnej pracy i to w wyuczonym zawodzie oraz szybkiej ścieżki kariery. Obecna sytuacja gospodarcza stawia przed studentami coraz większe wymagania na rynku pracy i sprawia, iż coraz trudniej jest znaleźć satysfakcjonującą pracę. Stąd też studenci decydują się na zatrudnienie w charakterze kasjerów, ankieterów, kelnerów, ochroniarzy, korepetytorów, hostess, promotorów towarów.
Pozytywnym zjawiskiem związanym z byciem studentem jest budzenie w sobie ducha przedsiębiorczości i co raz większej gotowości do pracy na własny rachunek. Studenci bez względu na kierunek studiów powinni posiadać umiejętność tworzenia miejsca pracy sobie i innym osobom. Stąd też koniecznym się staje praktyczne nauczanie przedsiębiorczości studentów.
Część uczelni otworzyła swoje podwoje dla wykładowców, rekrutujących się z praktyków życia gospodarczego. Osoby z bogatym doświadczeniem udzielają cennych rad studentom zamierzającym założenie własnej firmy. Zdobycie praktycznej wiedzy z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem oferują firmy doradcze i szkoleniowe, proponując kursy Jak założyć własną firmę?, ale także Jak rozwijać firmę?. Dzięki wsparciu szkoleń z funduszy unijnych wzrasta poziom wiedzy w zakresie zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej.
Z pomocą młodym osobom przychodzą też uczelniane inkubatory przedsiębiorczości. To one zapewniają lokal, obsługę księgową, prawną; pomagają w ubieganiu się o dotacje unijne na dofinansowania projektów. Liczy się przede wszystkim dobry pomysł na biznes i kreatywność początkujących przedsiębiorców.
Sukcesy firm stworzonych w pokoju akademickim lub garażu, a następnie przekształconych po latach w rynkowych graczy, zachęcają entuzjastów własnego biznesu do wdrażania swoich pomysłów w życie. W tym okresie kariery można pozwolić sobie na większe ryzyko, nawet stawiając wszystko na przysłowiową jedną kartę.
Zwiększająca się w ostatnich latach liczba studentów i absolwentów szkół wyższych prowadzących własną działalność gospodarczą świadczy o zmieniającej się tendencji na rynku pracy. Studenci odważniej patrzą w przyszłość i coraz częściej wolą założyć własną firmę niż pracować najemnie. Chociaż osiągnięcie sukcesu – pracując na własny rachunek – jest trudnym wyzwaniem, nie odstrasza to jednak przedsiębiorczych studentów.
Ogólna refleksja, iż warto założyć własny biznes już na studiach wymaga indywidualnych dociekań w konkretnym przypadku. Kwestią otwartą pozostaje również udzielenie poprawnej odpowiedzi na pytanie Jak połączyć studia i własny biznes?, aby odnieść sukces w obu dziedzinach.
DR KRZYSZTOF KRAJEWSKI
Instytut Przedsiębiorczości i Samorządności
Przedsiębiorczość studencka, mianem tym określa się kreowanie postaw przedsiębiorczych wśród studentów oraz zaangażowanie studentów w tworzenie i prowadzenie własnych firm lub firm z ich udziałem większościowym.
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Piłsudski w oczach Moskwy - 21.10
W wielu dotychczasowych publikacjach badano sprawy polskiego międzywojnia z zachodniego punktu widzenia. Ta książka traktuje wydarzenia w Polsce lat 20. ubiegłego wieku z perspektywy radzieckiej, która była zbadana najsłabiej. więcej...