23 czerwiec 2021
Daleka choć bliska wojna domowa
Jest to książka o wojnie domowej w Sri Lance (dawniej Cejlon), toczącej się w latach 1983-2009, w której separatystyczna organizacja zwana powszechnie Tamilskimi Tygrysami, walczyła o utworzenie niezależnego państwa Eelam.
Wojna ta wiązała się z dużą migracją uchodźców z wyspy do Europy; a diaspora Tamilów ze Sri Lanki liczy dziś w świecie około 3 milionów ludzi, nie licząc 80 milionów Tamilów, mieszkających w południowych Indiach.
Autorka, już na wstępie, dzieli się z czytelnikami wiadomością o sposobie badania problemu wojny i migracji, a także o problemie pojednania między Tamilami a Syngalezami w Sri Lance. Tamilowie stanowią mniejszość w Sri Lance i przez lata byli dyskryminowani przez większość syngaleską, zarówno pod względem językowym jak i pod względem miejsca w społeczeństwie.
Kala Dobosz powołuje się na wcześniejsze publikacje autorów na ten temat, przypomina czasy kolonialne; przed nimi nie było dyskryminacji, dopiero w pewnym momencie, choć nie bardzo wiadomo, kiedy to się dokładnie stało, wyznawczy hinduizmu zaczęli odróżniać się od buddystów. Na zmianę pejzażu religijnego najbardziej wpłynęli Portugalczycy; to za ich rządów konwersja na chrześcijaństwo wiązała się z licznymi przywilejami. Na zmianę w miarę poprawnych stosunków między wyznaniami wpłynęli Brytyjczycy, którzy mocno faworyzowali chrześcijaństwo. Wtedy też doszło do pierwszych zamieszek na tle religijnym.
Dekolonizacja Cejlonu to pogłębianie podziałów religijnych, zwłaszcza między Tamilami a Syngalezami. I właśnie druga połowa lat 70. XX wieku to postulat utworzenia samodzielnego, tamilskiego państwa Eelam: Tamilowie żyli na północy i na wschodzie wyspy, natomiast buddyjscy Syngalezi na południu i na zachodzie. Należy pamiętać, że wielu hinduistycznych Tamilów zostało przesiedlonych przymusowo na wyspę z Indii do pracy na plantacjach herbaty. Po uzyskaniu przez wyspę niepodległości ci Tamilowie z Indii przestali być legalnymi obywatelami nowego państwa. Ponadto oficjalnym językiem Sri Lanki był język syngaleski, po wyeliminowaniu języka tamilskiego z urzędów i systemu szkolnictwa.
W 1971 roku wybucha pierwsze powstanie, na południu, którego marksistowscy przywódcy zostali skazani bez procesu. Równocześnie, autorka pisze o powstaniu na północy, wywołanym przez, powstałą w 1976 roku, militarną organizację Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Llamu czyli Tamilskie Tygrysy. Organizacja ta wypowiadała się za utworzeniem dwóch odrębnych państw w Sri Lance. W 1983 roku doszło do starć Tygrysów z armią lankijską i do pogromu cywilnych Tamilów.
Autorka nie ukrywa przyczyn i pisze, że za pogromami cywilów kryło się kryterium narodowościowe. Pisze o czterech wojnach o Eelam; w jednej z nich interweniowały Indie. Wówczas doszło do migracji z wyspy; wyjeżdżali ci, którzy mogli sobie pozwolić na opłacenie prywatnych przemytników. Uciekali młodzi Tamilowie, by armia lankijska nie podejrzewała ich o współpracę z Tygrysami. Uciekali głównie do Europy (do Holandii, która miała liberalne ustawodawstwo migracyjne), ale miejsce dotarcia uciekinierów było w rękach wspomnianych przemytników. Autorka pisze wiele o diasporze mieszkańców Sri Lanki, o samym pojęciu „diaspora”.
Zasadniczym pytaniem jest kwestia, czy w Sri Lance doszło do ludobójstwa? Kwestia ta wiąże się z tworzeniem przez tamtejszy rząd tzw. stref bez ognia, do których przesiedlano ludność cywilną. W rzeczywistości były to strefy najbardziej gwałtownych walk między Tygrysami a armią lankijską. Autorka przypomniała dzień w maju 2009 roku, kiedy to doszło do największych wynaturzeń i zbrodni, pisała także o działaniach tamtejszych władz, w celu wyjaśnienia przebiegu zajść.
A co po wojnie? Autorka podaje różne tzw. teorie pojednania i bariery tego pojednania. O tragicznym dniu w 2009 roku nie można teraz mówić na wyspie, mimo że to rząd lankijski pokonał Tygrysów właśnie w 2009 roku. Jest to właśnie ta „niepamięć”.
Autorka wiele pisze o obecnej sytuacji w Sri Lance: pisze o „osiach wykluczenia” i o „roli kobiet w procesie pojednania”. Pisze też o „starych, nowych” politykach u władzy w Sri Lance po 2009 roku.
Jest to książka o kraju dalekim, jednakże opis zjawisk tam zachodzących może dotyczyć każdego zakątka naszej planety, gdy w grę wchodzą sprawy tożsamościowe grup społecznych (język czy religia).
Jacek Potocki
Kala Dobosz. „ Niepamięć i niedziałanie. Wojna i pojednanie w Sri Lance”. „Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego”. Łódź-Kraków 2021, s. 179.
RELIGIA DECYDENTA
Konstruktywny dialog
Jest to książka o dialogu religijnym między katolicyzmem a judaizmem, prowadzonym przez papieża-emeryta Benedykta XVI i naczelnego rabina Wiednia, Arie Folgera. więcej...