7 czerwiec 2021
Patologia po szwedzku
Bohaterką powieści jest narkomanka i prostytutka „samochodowa”, zamordowana przez myśliwego.
W książce przedstawione zostały ostatnie chwile życia dziewczyny i jej „wspomnienia” sprzed morderstwa i po nim.
Myśliwy, najpierw umówił się z dziewczyną na seks za 250 koron, zaprosił ją do samochodu, a potem udusił ją, uciął dziewczynie głowę nożem, tym samym nożem poćwiartował jej ciało na siedem kawałków, które włożył do dwóch białych walizek.
Z dalszej części książki wynika, że myśliwy, który rzeczywiście polował w okolicznych lasach, obserwował dziewczynę od dłuższego czasu. Oprócz tego, że był myśliwym, był również rzeźnikiem i architektem. Dziewczyna nawet z nim rozmawiała. Ona, czując, co się święci, można rzec, że bez wahania szła na śmierć: ani nie prosiła o ratunek, ani nie uciekała.
Wspomina swego młodszego o siedem lat brata Eskila, który się utopił, będąc 5-letnim dzieckiem. Mówi też o swoich dzieciach: Solveig i Valentine (w skrócie Valle). Rodziny bohaterka w zasadzie nie miała: jej rodzice Raksha i Ivan się rozstali. Raksha z kolei była lekomanką.
Interesujące, że w bogatej i bardzo liberalnej Szwecji ludzie naokoło ćpali: dziewczyna nie rozstawała się ze strzykawką, przy pomocy której aplikowała sobie morfinę. Jej partner, Shane, też ćpał, a syn Valle zmarł z przedawkowania narkotyku.
Na dobrą sprawę, czytelnik nie został poinformowany, dlaczego myśliwy zamordował w tak okrutny sposób dziewczynę. Autorka książki nazywa go szaleńcem: może myśliwy walczył z patologią społeczną drogą eliminacji narkomanów, a może rzeczywiście był stuknięty… Powiedział o dziewczynie, na chwilę przed zamordowaniem jej: „Biedne dziecko”. Sam myśliwy nie miał nikogo.
Autorka informuje czytelnika nie tylko o początkach narkomanii bohaterki; mówi czytelnikowi również o jej umiłowaniu seksu: pisze, jak do tego doszło. Pisze o relacjach bohaterki ze starszą, doświadczoną Nanną, „która niczego się nie bała”, a także o związku bohaterki z matką, Rakshą, zwłaszcza o postawie matki po śmierci bohaterki, o ojcu, Ivanie, którego za swego życia widziała bardzo rzadko. Rodzice lubili wypić. Nie funkcjonowali w życiu bez alkoholu. A dzieci??? Ośrodek opieki społecznej, wiedząc o nałogu matki, odebrał jej dzieci: najpierw córkę Solveig, a potem syna Vallego i przekazał je „zdrowym” rodzinom.
Ani rodzina, ani policja nie ujęła myśliwego. Po pierwsze, bardzo starannie zacierał on ślady, a po drugie, sama dziewczyna należała do grupy dużego ryzyka osób, które mogą w każdej chwili zginąć w niewyjaśniony sposób: była narkomanką i prostytutką.
Interesująca książka. Ukazuje nieco inną, bogatą i beztroską Szwecję, niż sobie wyobrażamy na co dzień. W rzeczywistości, okazuje się ona dokładnie być zimną Antarktyką miłości, jak mówi tytuł książki.
Jacek Potocki
Sara Stridsberg. „Antarktyka miłości”. Tłum. Wojciech Łygaś. Wydawnictwo „Sonia Draga”, Katowice 2021, str. 341
RELIGIA DECYDENTA
Konstruktywny dialog
Jest to książka o dialogu religijnym między katolicyzmem a judaizmem, prowadzonym przez papieża-emeryta Benedykta XVI i naczelnego rabina Wiednia, Arie Folgera. więcej...