HISTORIA DECYDENTA
Polskie królowe
Autorką książki jest znana popularyzatorka historii. Tym razem skoncentrowała się na polskiej historii politycznej, na władcach naszego kraju. więcej...
Jest to książka o życiu i pracy na francuskiej prowincji, gdzie hodowano winorośl i produkowano wino.
Autor, po latach, wspomina swoje dzieciństwo, które nie odbiegało od innych dzieciństw na południu Francji w latach 1931– 1945. Opisuje dużą wieś, w której się urodził i dorastał, przez którą przejeżdżał pociąg dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Mieszkali tam chłoporobotnicy, którzy najpierw pracowali „na drodze”, a po godzinie dziesiątej zajmowali się swoimi polami. Autor pisze o tej drodze. Kolej była stopniowo porzucana, a droga właściwie zniszczyła wieś, niszcząc pola tylko po to, by samochody zyskały minutę lub dwie. Autor wymienia „rolne” zalety wsi: żyzna i dobrze nawodniona ziemia, choć jest jej niewiele. Pisze też o swoim starym domu i o ogrodzie oraz o budynkach gospodarczych. Wspomina samotną sąsiadkę, przychodzącą do jego rodziny, by się najeść, a także opisuje inne domy na wsi. Pisze o posiłkach, jakie spożywali mieszkańcy wsi, o zbiorach kasztanów, wreszcie o winie, które spożywało się przy każdym posiłku.
Czytelnikowi może się spodobać opis dziennych czynności w owych czasach, opis samochodów; jeden z ich kupił ojciec autora. Przejazd Cyganów, zwanych przez miejscowych, karakami, przez wieś, czy przyswajanie sobie przez dziecko różnych prawd, w tym rolnych. Informacja o przyjaciołach autora, o wiejskich świętach, o zetknięciu się dziecka ze śmiercią i z zabijaniem domowych zwierząt. Oraz zetknięcie się dziecka ze śmiercią ludzi, których owo dziecko znało.
Sporo uwag o wodzie we wsi i o tytułowym winie, które mieszkańcy wsi wyrabiali, począwszy od winobrania. Następnie, uwagi o szkole i o religii i tu na uwagę zasługują różne poglądy matki i ojca na temat wiary i Kościoła. Autor przypomina czytelnikom swoją obsesję na temat Buddy, pisze o swojej nauce w kolegium katolickim, o której zachował pozytywne wspomnienia.
Interesujące w dobie dbałości o ekosystem będą uwagi o braku segregacji śmieci na wsi, gdzie „wszystko się przydawało”. Produkty własnej pracy pozwalały na zakup rzeczy i stąd we wsi nie było wielkich różnic w tzw. bogactwie: produkowałeś mogłeś kupować. Gorzej mieli się tzw. najmici czyli ludzie, wynajmujący się do prac sezonowych u wieśniaków. Autor pisze wiele o zbieractwie, o łapaniu zwierząt we wnyki, o rybołówstwie: jest i o technice i o skutkach łapania ryb.
Koniec powieści zawiera opis kilku wiejskich osobistości, a także uwagi o zapamiętanej przez dzieciaka prokreacji, o pierwszych kontaktach z letniczkami, o książkach w „domu bez książek”, o pierwszych książkach i innych rozrywkach, jak operetka, film czy obrazy. Autor pisze też o roli piosenki. Wreszcie, kończy książkę wybuchem II wojny światowej, rolą USA i wyglądem świata po wojnie.
Jest to bardzo interesująca książka, która przedstawia Francję rzeczywistą, a nie tylko Paryż, który przez lata był jej wizytówką. Na uwagę zasługują zdjęcia rodzinne autora i unikalne zdjęcia mieszkańców wsi.
Jacek Potocki
Jean-Claude Carrière. Szorstkie wino. Tłum. Wiktor Dłuski, Wydawnictwo „Drzewo Babel”, Warszawa, s. 286.
GÓRY DECYDENTA
Trudny szczyt
Jest to książka o zdobyciu szczytu Nanga Parbat zimą, nową drogą, która wiedzie przez tzw. Żebro Mummery’ego, czyli drogą trudną. Zresztą sama góra jest trudna. więcej...