15 czerwiec 2008
Zabójcza troska
W mojej działalności gospodarczej w celu maksymalnego wyeliminowania kosztownej administracji niezbędne usługi podwykonawcze zlecam zazwyczaj firmom. Procedura jest gehenną – pisze Wojciech S. Pratkowski.
WOJCIECH PRATKOWSKI
PKMC Management Consultants
W każdej firmie, jeśli ktoś “pieprzy” robotę to się go zwalnia albo przesuwa na stanowisko gdzie nie może nic zepsuć. W administracji państwowej czy samorządowej obowiązują kryteria polityczne a to znaczy, że nie mają znaczenia wiedza, doświadczenie i efekty niezbędne dla dalszego funkcjonowania państwa, a liczy się tylko werbalna troska o społeczeństwo i państwo i to wyłącznie gdy jest się na wizji. W czasie ostatnich dyskusji telewizyjnych o reformie NFZ, p. Kralkowska, która razem z nie
odżałowanym p. Łapińskim zafundowali nam aktualną sytuację w służbie zdrowia “pałała” taką troską o moje zdrowie i samopoczucie, że muszę natychmiast wyjechać na urlop, żeby nie słuchać tych głupot, bo to grozi poważnym szokiem dla zdrowia psychicznego i fizycznego, a nie wiadomo, czy te jednostki chorobowe znajdą się w koszyku ww. pani.
Najlepszym rozwiązaniem dla Polski byłoby stworzenie w nowej ustawie o NFZ oddzielnego koszyka dla polityków, w którym znalazłyby się między innymi następujące usługi medyczne: dolewanie oleju do głowy do poziomu umożliwiającego wykonywanie zadań, amputacje rączek za pazerność, pranie mózgu w kierunku bardziej pro społecznej i pro państwowej postawy, obcinanie 1 cm języka za każde publicznie wypowiedziane kłamstwo lub 10 kłamstw w zależności od mocy przerobowej chirurgów itp. Niestety rzeczywistość jest taka jaka jest i nie ma szans na zmiany, jeśli nie zmieni się zasad funkcjonowania służby zdrowia tak, żeby pacjent był klientem i płatnikiem, szpital i przychodnia usługodawcą, a NFZ czy kasa chorych wyłącznie jednostką księgującą transakcje zawartą pomiędzy pacjentem a lekarzem.
W mojej działalności gospodarczej w celu maksymalnego wyeliminowania kosztownej administracji niezbędne usługi podwykonawcze zlecam zazwyczaj firmom. W ostatnim czasie byłem zmuszony do zatrudnienia pracownika na Umowę-Zlecenie i ze względu na mordęgę administracyjną będzie to pierwszy i ostatni raz. W ciągu 7 dni po zawarciu umowy-zlecenia musiałem go zarejestrować w ZUS na druku ZZA – 2 strony danych. Do 15 dnia następnego miesiąca muszę dostarczyć do ZUS Raport RZA – 2 strony danych, oraz Raport RCA – 2 strony danych, deklarację rozliczeniową DRA –2 strony danych. Następnie do 10 dnia następnego miesiąca po wykonaniu usługi, jeszcze raz deklaruję DRA – 2 strony danych informującą, że wracam w swojej działalności gospodarczej do stanu stosunków z ZUS takich samych jak przed podpisaniem umowy-zlecenia. Pozostaje tylko zapłacić do ZUS składkę za pracownika oraz do US zaliczkę na podatek dochodowy. Żeby było ciekawiej wszystkie ww. druki zawierają w większości te same dane i można byłoby to załatwić na jednym druku i za jednym razem.
Myślę, że w tej sytuacji jeśli chcemy naprawdę walczyć z bezrobociem i ułatwić nie tylko werbalnie życie przedsiębiorcom, powinno się skorygować kod genetyczny DNA urzędnikom, którzy taki system wymyślili. Jest to typowy przykład myślenia, czy nos jest dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa i przestroga, że urzędnik bez względu na szczebel nie nadaje się do wymyślania nowych rzeczy, a jest stworzony wyłącznie do wykonywania ściśle określonych procedurami czynności. Wydaje się, że ten rząd i następny powinien wreszcie dokonać audytu systemu funkcjonowania państwa i usunąć lub poprawić te elementy systemu, które utrudniają życie przedsiębiorcom, bo to tylko oni poprzez wzrost gospodarczy mogą zmniejszyć bezrobocie i polepszyć sytuację budżetu, a nie jeden czy drugi polityk lub urzędnik nawet najpiękniejszymi deklaracjami.
Panie Premierze, ponieważ zgodnie z Pana deklaracjami, jest Pan mało skażony partyjniactwem, a to że jest Pan człowiekiem mądrym i wykształconym nie ulega wątpliwości, my Przedsiębiorcy prosimy o pilne rozpoczęcie procesu przeglądu i naprawy systemu działania państwa w zakresie ustanowionego prawa, przepisów wykonawczych i praktyki ich stosowania dotyczących gospodarki, a szczególnie relacji przedsiębiorca – ZUS, US, Sądy Pracy, Sady Powszechne, bo naprawa i uproszczenie tych relacji jest fundamentem trwałego, a nie tylko chwilowego wzrostu gospodarczego, a tym samym rozwoju Polski.
Wojciech Pratkowski
DECYZJE I ETYKA
W akacje
Jak klimat etyczny funkcjonowania gospodarki oraz jej politycznego kontekstu wpływa, w ocenie respondentów, na przyszłe powodzenie życiowe dzieci? - pyta Wojciech Gasparski. więcej...