Established 1999

PRAWA - WŁADZA - PROBLEMY

3 kwiecień 2018

O jejku, to PiS!

Do Ludu pracującego miast i wsi! Od dwóch lat bawimy się z Wami w kotka i myszkę, ale nie jesteśmy butni i aroganccy, my jesteśmy wrażliwi i wyrozumiali? Jednak z przykrością dostrzegamy, że dla skutecznego sprawowania władzy w Polsce, wciąż brak jest wystarczająco dużego chaosu politycznego i społecznego. My Prawo i Sprawiedliwość, zwracamy się do Was Rodacy z prośbą o wybaczenie, składamy samokrytykę i zobowiązujemy się do wprowadzania w Wasze życie jeszcze większego zamętu – pisze Andrzej Zientara.

Andrzej Zientara

Wiemy już, że nie jest prawdą, że wolności Polaków coś zagraża i cały Naród musi o nią wciąż walczyć. „Wstawanie z kolan” nie jest już konieczne, bo Polska nie ma wrogów wewnętrznych i zewnętrznych. Wrogiem nie była i nie jest Unia Europejska, nie są Niemcy, Ukraina, Rosja, Francja i wszyscy polscy „nie patrioci”.

Szanowne Panie i Szanowni Panowie, od ośmiu lat nasza partia coraz szybciej i gwałtowniej dochodzi do prawdy w sprawie katastrofy smoleńskiej. Już wiemy jaka jest prawda, ale nie powiemy, bo to tajemnica partyjna. Kochany Narodzie, już zrozumieliśmy, że prawo to prawo znaczy, że wartości wyznawane przez UE i wspólna waluta euro to nasza narodowa przyszłość. Pod naszym, Prawa i Sprawiedliwości, przewodem szybko osiągniemy ten wyższy cel, aktywnie współpracując z patriotycznie i pokornie zmobilizowanym Ludem. Postanowiliśmy, że My – partia władzy, przestaniemy nadzorować funkcjonowanie instytucji obywatelskich, sądownictwa, prokuratury i policję, aby zgodnie z naszą wolą realizowały cele partyjne. Zobowiązujemy się nie przedstawiać nikomu, ani Białej ani Czarnej Księgi, w której nie będziemy opisywać jak Prawo i Sprawiedliwość rozumie praworządność w Polsce, Europie i na świecie.

Bardzo źli ludzie, nie będący polskimi patriotami, sugerują, że chcemy wprowadzić w Polsce autorytarne i teokratyczne rządy. Drogie Obywatelki i drodzy Obywatele, prawda jest taka, że cały PiS kocha prawdę oraz demokrację ponad wszystko. Oświadczamy, że w Polsce nigdy nie wprowadzimy ustroju znanego nam z czasów PRL-u. Szanowne Towarzyszki i szanowni Towarzysze, prawdą też jest, że wszyscy rządowi funkcjonariusze oraz przedstawiciele PiS na posadach spółek skarbu państwa cierpią biedę. Żyją w niedostatku, bo sobie na to zasłużyli, bo nie przykładali się wystarczająco pilnie do pracy na rzecz społeczeństwa. Dlatego też już nigdy więcej nie dostaną żadnych nagród i wynagrodzeń z Waszych Narodzie podatków. My PiS mówimy stanowcze NIE naszej partyjnej oligarchii państwowej i prywatnej, która bezwstydnie dorabia się na ministerialnych i służbowych posadach. Oświadczamy też, że nasze posłanki oraz funkcjonariuszki partyjne, wsparte przez swych parlamentarnych kolegów, zadbają o moralność każdej kobiety. Wskażą im najlepszą drogę ku szczęściu godnemu „Matki Polki”. Przeciwstawią się nawet konserwatywnej, czarnej części społeczeństwa, aby uchronić swe siostry przed psychicznym i fizycznym cierpieniem oraz zgubnym światopoglądem.

Kochani Wyborcy, Prawo i Sprawiedliwość ostatecznie zrywa z polityką tworzenia lepszej, poprawionej historii Polski i Europy. Jest to trudne, bo wywoływanie niechętnych, a nawet wrogich uczuć wobec naszego państwa, w bliskich nam sojuszniczo krajach, jest dla naszego bezpieczeństwa konieczne. Mimo wszystko postaramy się przywrócić geopolityczną „rację stanu” i przytulić do „Jagiellońskiej piersi” niegrzeczną oraz niewdzięczną Ukrainę.

Kochany Narodzie, My Prawo i Sprawiedliwość definitywnie kończymy z kłamstwem, cyniczną propagandą, podstępnym szerzeniem zgubnych idei i fałszywych przekonań. Teraz, gdy już zakiełkował w nas zdrowy rozsądek oraz umysłowe rozgarnięcie, dostrzegliśmy prawdę, która nas wyzwoli i będzie nadawała ton naszej pracy na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. Zapewniamy Was Szanowne Towarzyszki i Szanowni Towarzysze, że nie będziemy już promować dyspozycyjnych osobników o niewydolnym intelekcie, rozchwianych emocjonalnie i uszkodzonych osobowościowo. Raz na zawsze przestaniemy manipulować umysłami obywateli, podsycać złość, poczucie krzywdy, siać nienawiść i wzbudzać lęk oraz agresje. Pomimo, że Polska to regionalne mocarstwo od morza do morza, to My – PiS – zdecydowanie przeciwstawiamy się takiemu postrzeganiu naszej Ojczyzny, bo to uderza w narodowy patriotyzm i „dobra zmianę”.

Szanowne Intelektualistki i Szanowni Intelektualiści, Prawo i Sprawiedliwość obejmie młode pokolenie Polaków, uczniów oraz studentów właściwym wychowaniem patriotycznym, historycznym oraz społecznym. Dołożymy wszelkich starań, aby nasza młodzież nie musiała przemęczać się i stresować samodzielnością, gdyż zadbamy o skuteczną kontrolę toku ich myślenia.

Kochany nasz Elektoracie i nasze „Kuku na Muniu”, to już koniec żartów, precz smutki, niech Was dosięgnie radosny śmiech, bo to wszystko Prima Aprilis, 1 kwietnia 2018r. [Od redakcji: 1 kwietnia przypadał pierwszy dzień Świąt Wielkiej Nocy, stąd tekst ukazuje się 3 kwietnia].

            Postscriptum

Historia kołem się toczy. Teraz to kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości uzurpuje sobie prawo do decydowania co dla polskiego narodu jest dobre, a co złe. Wskazuje, bez względu na koszty społeczne, jak wszyscy ludzie mają myśleć i jak postępować, aby PiS mogło władzę utrzymać jak najdłużej.

Dla przypomnienia historycznego, fragmenty wystąpień dwóch polskich polityków o wybujałym egocentryzmie, przepełnionych „troską o dobro społeczeństwa” i jakoby zmuszonych do dyktatorskiego władania Polską. Polityków, spośród wielu, którzy manipulowali i manipulują prawdą, obnażają swoją trudną psychikę i naprawiają to, co w ich mniemaniu zepsuli poprzednicy.

Józef Piłsudski, 3 lipca 1923 roku, w przemówieniu, w Sali Malinowej Hotelu Bristol, skierowanym do grona przyjaciół, około 200 osób, powiedział między innymi:

[…] Moi Panowie! W listopadzie 1918 roku stał się wypadek bynajmniej nie historyczny, ale taki sobie zwykły. Mianowicie – z dworca Wiedeńskiego, jak się to zawsze ze wszystkimi dzieje, przeszedł przez ulicę Marszałkowską itd. na ulicę Moniuszki człowiek, którego będziemy nazywali Józefem Piłsudskim […] Stała się rzecz niesłychana. Mianowicie – w przeciągu kilku dni, bez żadnych ze strony tego człowieka starań, bez żadnego z jego strony gwałtu, bez żadnego podkupu, bez żadnych koncesyj, czy to leśnych, czy jakichkolwiek innych, bez żadnych w ogóle i jakichkolwiek „legalnych”, że tak powiem, rzeczy stal się fakt najzupełniej niezwykły. Człowiek ten stał się dyktatorem […] Był cień, który biegł kolo mnie – to wyprzedzał mnie, to zostawał w tyle. Cieniów takich było mnóstwo, cienie te otaczały mnie zawsze, cienie niedostępne, chodzące krok w krok, śledzące mnie i przedrzeźniające. Czy na polu bitew, czy w spokojnej pracy w Belwederze, czy w pieszczotach dziecka – cień ten niedostępny koło mnie ścigał mnie i prześladował. Zapluty, potworny karzeł na krzywych nóżkach, wypluwający swą brudną duszę, opluwający mnie zewsząd, nie szczędzący niczego, co szczędzić trzeba – rodziny, stosunków, bliskich mi ludzi, śledzących moje kroki, robiących małpie grymasy, przekształcający każdą myśl odwrotnie – ten potwory karzeł pełzał za mną, jak nieodłączny druh, ubrany w chorągiewki różnych typów i kolorów – to obcego, to swego państwa, krzyczący frazesy, wykrzywiający potworną gębę, wymyślający jakieś niesłychane historie, ten karzeł był moim niedostępnym druhem, niedostępnym towarzyszem doli i niedoli, szczęścia i nieszczęścia, zwycięstwa i klęski […].

Władysław Gomułka, 24 października 1956 roku, w przemówieniu na wiecu w Warszawie, na Placu Defilad, skierowanym do ponad czterystutysięcznego tłumu powiedział między innymi:

[…] Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący stolicy! Witam was w imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, który na swoim ostatnim plenarnym posiedzeniu oddał ster partii w ręce nowego kierownictwa. W ciągu ubiegłych lat nagromadziło się w życiu Polski wiele zła, nieprawości i bolesnych rozczarowań. Idee socjalizmu, przeniknięte duchem wolności człowieka i poszanowania praw obywatela, w praktyce uległy głębokim wypaczeniom […] Towarzysze! Nie pozwólmy reakcyjnym podżegaczom i różnym chuliganom stawać w poprzek naszej drogi. Wara im od czystego nurtu walki socjalistycznej i patriotycznych sił narodu! Pędźcie precz prowokatorów i reakcyjnych krzykaczy! Władze państwowe ani na chwilę nie będą tolerować jakiejkolwiek akcji wymierzonej w polską rację stanu i przeciwko naszemu ustrojowi państwowemu […] Dzisiaj zwracamy się do ludu pracującego Warszawy i całego kraju z wezwaniem: dość wiecowania i manifestacji! Czas przejść do codziennej pracy, ożywionej wiarą i świadomością, że partia zespolona z klasą robotniczą i narodem poprowadzi Polskę po nowej drodze do socjalizmu […].

ANDRZEJ ZIENTARA

W wydaniu nr 197, kwiecień 2018, ISSN 2300-6692 również

  1. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Generałowie II Rzeczypospolitej
  2. LEKTURY DECYDENTA

    Powiew grozy
  3. PLAN BRANŻY RAFINERYJNEJ

    Niskoemisyjne paliwa płynne
  4. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Filozofia czasu
  5. LEKTURY DECYDENTA

    Walczą z terroryzmem
  6. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Klasyka kryminału
  7. LEKTURY DECYDENTA

    Życie codzienne w łódzkim getcie
  8. DECYDENT POLIGLOTA

    Język niemieckiego biznesu
  9. KRÓTKI KURS Z HOLOKAUSTU

    Kto był katem, a kto ofirą
  10. WIATR OD MORZA

    Latające cyrki
  11. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Pod władzą mętniaków
  12. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Źle dzieje się w świecie
  13. PRAWA - WŁADZA - PROBLEMY

    O jejku, to PiS!
  14. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Rosyjski Daleki Wschód