Established 1999

ARABSKIE OPOWIEŚCI

03/07/2023

O czym mówią mury

Bóg napisał pieśń ziemi na wiele głosów” – autor nieznany. Czy potrafimy śpiewać naszym głosem czysto, nie fałszując i nie zagłuszając innych chórzystów? – zastanawia się Grażyna Jammoul.

Mur Hadriana, rzymski wał obronny zbudowany w 121–129 r. n.e.

Chyba nikt nie podważy stwierdzenia, że świat jest różnorodny. Tyle gatunków stworzeń, tyle w ich obrębie odmian i form, w dodatku każdy osobnik jest inny. I cały ten świat jest w nieustającym ruchu i wciąż się zmienia – jak w kalejdoskopie. Urocze niemowlaki stają się przemądrzałymi nastolatkami, kwiaty przekwitają, a w ich miejsce pojawiają się owoce, gwiazdy wybuchają i tworzą czarne dziury, rzeki zmieniają bieg, wirusy wędrują po świecie, stale mutując… Człowiek, będąc częścią tego świata, podlega tym samym prawom. Różnimy się między sobą wyglądem, temperamentem, uzdolnieniami, życiowym doświadczeniem. Ciągłe zmiany zachodzą w naszym ciele, psychice, w naszym społecznym otoczeniu. Już grecki filozof Heraklit (ok. 540 p.n.e. – ok. 480 p.n.e.) uznawał zmianę za centralny element świata. Jego słynne powiedzenie „panta rhei”, czyli „wszystko płynie” oznacza, że ruch jest nieodłącznym atrybutem naszej rzeczywistości.

Heraklit

Heraklit. Autor Johannes Moreelse (1603-1634)

Jak się w niej odnajdujemy, czy ją rozumiemy i potrafimy zaakceptować? Mówi się, że u podstaw naszej cywilizacji leżą dwie potężne, przeciwstawne emocje: lęk i ciekawość. One nami rządzą. Obie są niezbędne. Lęk zapewnił nam przetrwanie, bez niego dawno by nas pożarły drapieżniki; z kolei bez ciekawości nie zeszlibyśmy z drzewa, nie opuścili afrykańskiej sawanny i nie odkryli nowych lądów. Obie te siły powinny pozostawać w płynnej równowadze; ciekawość  niewsparta wiedzą może przerodzić się w ryzykanctwo i w rezultacie doprowadzić do zguby, natomiast nadmierny lęk paraliżuje, uniemożliwia rozwój i powoduje degenerację.

Czego się boimy? Przede wszystkim tego, co nowe, nieznane, co nie pasuje do naszych utartych schematów myślenia i działania. Poszukujemy bezpieczeństwa, izolując się od niepewnego otoczenia, zamykamy się w kokonie znanych, sprawdzonych paradygmatów. Myślimy, że swojskie, przetestowane już  otoczenie i odgrodzenie się od innych da nam wymarzony spokój. Mur jest dla nas gwarantem bezpieczeństwa. Mur jest mocny, zwarty. To nasze bezgraniczne zaufanie do muru widać w języku. Gdy coś jest murowane, to jest absolutnie pewne. Związki frazeologiczne mówią same za siebie: głową muru nie przebijesz, na mur-beton, stać za kimś murem, mur milczenia. Tymczasem nic nie trwa wiecznie – mury się kruszą, ktoś może je przeskoczyć, podkopać się, zrobić wyrwę. A my zamknięci w czterech ścianach swojego domu, tkwiąc w tym samym punkcie, nie zauważamy zmian wokół, poza ogrodzeniem; nie dostrzegamy też zmian wewnątrz naszej twierdzy. A one zachodzą…

Przez zakurzone okna nie widać świata, powietrze zatęchłe, źle się oddycha. Wszystko zamknięte, a namnożyło się różnych owadów, pasożytów. Meble przeżarte przez korniki, farba i tynk odpadają za ścian. W dodatku zaczyna się źle dziać w naszej rodzinie, przestajemy się rozumieć, kłócimy… wewnątrz wyrasta mur pomiędzy nami. A miało być tak bezpiecznie…

Amerykański historyk David Frye w swojej książce „Mury. Historia cywilizacji” w fascynujący sposób przedstawia historię ludzkości – z perspektywy powstawania różnych murów. Okazuje się, że od dawna je wznosimy: mury z cegły i kamienia oraz mury metaforyczne, mentalne, izolując się przed obcymi ludźmi i ideami. Wszystkie mury z czasem przestawały chronić i upadały, gdyż w naszym świecie nie ma szczelnych granic. A więc te – jak je nazwał Wolter  „pomniki zalęknienia ” – nie są rozwiązaniem idealnym. Jak się  zatem chronić? Rozsądniej jest zamienić lęk na ciekawość? Tak doradzają Leszek Mellibruda i Dagny Kurdanowska w książce „A może nie ma się czego bać? Jak zamienić lęk w ciekawość”.

Zanim coś ocenimy, przyjrzyjmy się temu z ciekawością i otwartym umysłem. Einstein powiedział „Potępienie bez dochodzenia jest szczytem głupoty”. Warto zdobywać inne szczyty.

Pomyślmy, jak wiele zawdzięczamy innym. Chrześcijaństwo, istotny element naszej tożsamości kulturowej, narodziło się w dalekiej Palestynie, a przyjęliśmy je z rąk czeskich. Średniowieczne miasta lokowaliśmy najczęściej na prawie niemieckim, Holendrzy osiedlający się w Polsce w XVI i XVII wieku nauczyli nas melioracji terenów zalewowych. Ołtarz Mariacki w Krakowie to dzieło Wita Stwosza pochodzącego ze Szwabii. Nasz narodowy geniusz muzyczny F. Chopin miał ojca Francuza, a Maria Skłodowska-Curie rozwinęła swą karierę we Francji. Kawę zawdzięczamy Arabom, a herbatę Chińczykom. A ile naszych imion ma obce korzenie np. greckie – Krzysztof, Aleksander, Agata, Piotr; łacińskie – Beata, Roman, Marcin;  germańskie – Bernard, Fryderyk, Waldemar: litewskie  – Grażyna, Danuta.

Oltarz

https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%82tarz_Wita_Stwosza_w_Krakowie

A więc otwórzmy okna i wyjrzyjmy za mury. Mamy sąsiadów bliższych i dalszych. Odwiedźmy ich, popatrzmy, jak oni urządzili swe domy, może skorzystamy z ich pomocy przy remoncie naszego. Nie musimy do szczętu burzyć naszego siedliska, nawet nie powinniśmy. Rewolucje sieją spustoszenie, także w głowach ludzi, i budują fundamenty pod nowe mury, o czym tak pięknie śpiewał Jacek Kaczmarski w „Murach”.

Ewolucja jest lepsza, bezpieczniejsza. Nie musimy wyrzucać tego wazonu po babci, ale możemy włożyć do niego inne kwiaty, świat nie kończy się na goździkach. Można zmienić kolor ścian, odnowić niektóre meble. Możemy też dać coś od siebie innym; z domu sąsiada często słychać muzykę, może skorzysta z naszego starego pianina, a może zagramy razem?

Murów nie przestaniemy wznosić, ale pamiętajmy, że dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa i mają swój czas życia. Budujmy więc z prześwitami, bramami, budujmy też mosty, bo one w przeciwieństwie do murów łączą.

Śpiewajmy w zgodnym z innymi chórze pieśń tej ziemi.

                                                                                     GRAŻYNA JAMMOUL   

 

W wydaniu nr 260, lipiec 2023, ISSN 2300-6692 również

  1. KOREA PÓŁNOCNA

    70. rocznica niezakończonej wojny
  2. WAKACJE

    Elbląg
  3. HONGKONG

    Hongkończyk
  4. HONGKONG

    Chińskie okno na świat
  5. HONGKONG

    Ciemna strona kolonii korony
  6. SOKOŁY

    Nasi sąsiedzi w mieście
  7. POPRAWIANIE NASTROJU

    Kawa i herbata
  8. PROMOCJA

    Nefret Plus na łuszczycę i nie tylko
  9. ARABSKIE OPOWIEŚCI

    O czym mówią mury
  10. POLACY NIE GĘSI

    Chrabowe czerwszcząsze
  11. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Pasożytowanie na cudzej sławie
  12. HONGKONG

    A zaczęło się od herbaty