Established 1999

SZTUKA MANIPULACJI

02/01/2013

Odbicie i przerzut - 2.01

Aktywny wykręt (od własnych formalnych obowiązków lub zaciągniętych zobowiązań) przybiera nieraz postać działania odrzutowo-przerzutowego – pisze prof. dr hab. Mirosław Karwat.

A działanie takie przypomina znane z gier sportowych odbicie piłki i przerzucenie jej przez siatkę na drugą stronę, na pole przeciwnika – i to w taki sposób, aby nie zdołał jej odebrać, a tym bardziej powtórnie odbić.


To całkiem inny sposób „samoobrony” niż popularna spychotechnika. Podrzut to coś innego niż przerzut.


Spychotechnika jest – typową zwłaszcza dla urzędników – próbą oddalenia niewygody przez skierowanie jej w bok, do sąsiedniego sektora, do kolegi, w każdym razie do kogoś o równorzędnym statusie i zakresie kompetencji szczęśliwie oddzielonym od naszego. Lub też pomysłową „podbicia bębenka” przez zasugerowanie, że tak poważną sprawą powinien się zająć mój zwierzchnik albo jakaś bezosobowa wyższa instancja. Przy takiej okazji nie tylko pozbywamy się kłopotu przed podrzut (kukułcze jajo), ale zarazem demonstrujemy rytualny szacuneczek dla zwierzchności, pozorujemy poważne i odpowiedzialne podejście do sprawy, którą mamy w nosie lub która dla nas byłaby kłopotem. Celebrujemy majestat urzędu i rytuał hierarchii. Skutecznie szachujemy i petenta, klienta, i swojego szefa – bo  jeden i drugi (choć każdy z innego powodu) zwykle zmuszony jest z taką zmianą adresu się pogodzić.  Petent w urzędzie, suplikant lub np. klient składający reklamację rzadko czuje się upoważniony do rozstrzygania, kto po stronie adresatów jego próśb, wniosków lub roszczeń jest osobą lub instancją właściwą. Albo tego nie wie, albo jest zdezorientowany proceduralnym matactwem, albo nawet z początku nabiera się na te pozory nadania biegu sprawie i poważnego jej potraktowania. Z kolei zwierzchnik ustawiony przez swojego podwładnego w roli arbitra, osoby jedynie upoważnionej do podjęcia decyzji lub kogoś niezastąpionego nieczęsto zwraca sprawę do „wykrętacza”, zwłaszcza ze stanowczym nakazem załatwienia sprawy. Z reguły albo ulega sugestii, że to sprawa z jego szczebla i wymagająca jego rangi, albo własnej próżności, albo też przełyka tę prowokację i ratuje prestiż urzędu lub firmy przez wyręczenie swego pracownika, byle nadrobić sprowokowaną przezeń zwłokę i złagodzić irytację klienta.


Natomiast wykręt przerzutowy jest taktyką stosowaną w sytuacji, gdy w pobliżu, z boku lub ponad nami nie ma nikogo, komu moglibyśmy wiarygodnie i efektywnie podrzucić zadanie niewygodne, kłopotliwą decyzję – i trzeba z tym uporać się samemu, choć bez zamiaru produktywnej odpowiedzi na jakieś zapotrzebowanie. Trzeba samemu stawić czoła temu, kto na nas wywiera nacisk i jest do tego uprawniony. 


Przerzut zwrotny stosowany jest więc w pomysłowych zagrywkach urzędników na kierowniczych stanowiskach lub politycznych decydentów, gdy wprawdzie nie umieją wykonać zadania, do którego zostali powołani, ale jako dysponenci środków publicznych mogą narzucać wygodne dla siebie rozwiązania tym, którzy od ich decyzji są zależni.


W takich przypadkach sztuka wykrętu polega na odwróceniu kierunku egzekucji (kto kogo rozlicza). W odpowiedzi na czyjeś uzasadnione oczekiwanie, wymaganie, żądanie, roszczenie (któremu formalnie nie sposób zaprzeczyć, gdyż taki jest nasz „psi obowiązek” lub zobowiązanie z tytułu jakiejś transakcji, np. wyborczej) tak sterujemy daną sprawą, aby załatwienie danego problemu znalazło się – pod takim czy innym pretekstem – w rękach tych, którzy tego potrzebują i wymagają, i oczywiście aby okazało się niewykonalne… z ich winy, z powodu ich niesprawności, niewydolności, którą nawet możemy wytknąć palcem.


To nader znana i popularna praktyka.  I tak np. urzędnik, który z góry wie, że w przepisowym terminie nie wyda zezwolenia na to czy tamto, bombarduje obywatela (przedsiębiorcę, mieszkańca, właściciela ogródka) kolejnymi (bynajmniej nie przekazywanymi od razu i w komplecie) koniecznymi poprawkami do podania i załączników, uzupełnieniami dokumentów, stosownych zaświadczeń, kopii. W ten sposób nie tylko gra na zwłokę i zyskuje na czasie, ale może nawet osiągnąć w swym „postępowaniu administracyjnym” efekt podobny jak cwany adwokat w postępowaniu sądowym przedawnienie sprawy, i to oczywiście z winy strony przeciwnej. Może to być nawet bezkarnym przejawem złośliwości albo sprytną aluzją – wymuszaniem łapówki.


Jest to działanie podobne jak w sztuce wojennej przejęcie inicjatywy strategicznej przez stronę wcześniej zaatakowaną i zepchniętą do obrony. Tej praktycznej „przewrotce” odpowiada i towarzyszy odwracanie kota ogonem w przedstawianiu istoty sprawy. Załatwię to, o ile ty mi w tym pomożesz, zrobisz sam to, co do ciebie należy (na szczęście, jestem o to spokojny, nie jesteś w stanie). Albo: Ja dawno bym już to załatwił, gdybyś sam tego nie skichał. 


Prof. dr hab. MIROSŁAW KARWAT


Uniwersytet Warszawski

W wydaniu nr 134, styczeń 2013 również

  1. ZEGAREK ŚWIADCZY O STATUSIE

    Nakręcanie mężczyzny - 22.01
  2. POLAK IN LONDON

    Brytyjczycy - 20.01
  3. GIGANCI RYNKU SZTUKI

    Czy ich kiedyś dogonimy? - 15.01
  4. DŹWIĘK W NAZWIE PRODUKTU

    Kuszenie konsumenta - 14.01
  5. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    "Burza" - 15.01
  6. OCHRONA PRAWNA MARKI

    Jak zaprojektować bezpieczną nazwę? - 13.01
  7. ZAWÓD PRZYSZŁOŚCI

    Gorzelnik, nie bankier - 11.01
  8. AMERYKAŃSKIE PODATKI

    Powtórka "klifu" już w marcu? - 11.01
  9. SLOGANY REKLAMOWE

    Jak promują się miasta - 11.01
  10. CENNE KRUSZCE

    Kiedy srebro zaświeci złotym blaskiem - 11.01
  11. POMNIKOMANIA

    Zaklęte w kamieniu - 7.01
  12. NIEZŁA SZTUKA (6)

    Fotowiersz "Lot na księżyc" - 6.01
  13. RYNEK SZTUKI

    Dobre wieści dla inwestorów - 3.01
  14. RYNEK WINA

    Co kupić w tym roku? - 3.01
  15. RYNEK INWESTYCJI

    Gdzie tkwi potencjał? - 3.01
  16. DZIEWIĘĆ LAT MARZEŃ

    Barka Herbatnik ciągle na fali - 3.01
  17. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Czwartek, 31.01 – Ból głowy
  18. SZTUKA MANIPULACJI

    Odbicie i przerzut - 2.01
  19. SIŁA POLITYKI

    Zima w Azji - 31.01
  20. I CO TERAZ?

    Nowy rok - 2.01
  21. IMR ADVERTISING BY PR

    Inspiracje z natury - 2.01
  22. SZKOŁY WYŻSZE CZY SZKÓŁKI ZAWODU?

    Absolwent – kukułcze jajo, gorący kartofel? - 2.01
  23. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Gospodarka światowa w 2013 r - 16.01