OK, a kto widział pełną wersję? Oto wyjaśnienie dla tych, którzy musieli zadowolić się ocenzurowaną.

Otóż, w całym filmiku miś, siedzący vis a vis królowej przy stole nakrytym zastawą do herbaty, podnosi czajnik i z dziubka wypija niemal całą zawartość czajniczka. Reflektuje się poniewczasie i usiłuje nalać herbaty do filiżanki stojącej przed królową. Niestety, w czajniczku pozostaje tylko kilka kropel. Miś jest skonsternowany. To początek filmiku.

Scena kończąca filmik. Za oknem Pałacu Buckingham orkiestra zaczyna grać „We Will Rock You”, a Elżbieta II i Paddington wystukują rytm utworu, uderzając łyżeczkami do herbaty w filiżanki.

Tak wyglądała pełna wersja, odpowiadająca brytyjskiemu – i królowej – sense of humor. Czym kierował się cenzor, wycinając sekwencję wypijania przez misia całego dzbanka herbaty? Na pewno uznał, że w pałacowych wnętrzach i w obecności monarchini nie przystoi prostactwo misia. OK. Ale czy królowa byłaby urażona (obrażona), gdyby sekwencja wybrzmiała w całości? Wątpię.

A dlaczego nie zachowała się scena z wystukiwaniem rytmu „We Will Rock You”?

DECYDENT SNOBUJĄCY