WIERSZOWNIA DECYDENTA
Abdykacja
Ryszard Grosset komentuje zmiany w rządzie PiS-u. więcej...
Jest to książka z dość mało znanej u nas literatury łotewskiej, rzadko tłumaczonej na polski, dlatego warto sięgnąć po „Mleko Matki” Nory Ikstena.
To literacki bestseller, który szturmem podbił kraje bałtyckie. Tytuł sugeruje, że mleko matki, czyli pokarm, który dostarcza się dziecku po jego przyjściu na świat, jest tu istotnym bohaterem, ale nasza matka odstawia swoje dziecko od piersi.
Przez lata dziewczynka pyta matkę, dlaczego przeszła na mieszanki. To znowu symbol – mleko matki to bliskość, to narodziny więzi, emocji, miłości. A matka jej tego nie dawała, poza tym wszystko. Dbała o jej fizyczne potrzeby, dobrze ubierała, wprowadziła nawet na ścieżkę komunistycznego wychowania, wpajając jej wszystkie przykazania władzy radzieckiej. Jednak ani razu nie zaprowadziła jej do szkoły i nie przychodziła po nią po lekcjach.
Akcja tej niełatwej opowieści obejmuje okres od zakończenia drugiej wojny światowej, kiedy to maleńka Łotwa padła łupem krwiożerczej bestii – radzieckiego komunizmu, ale koncentruje się na latach 1969-1989.
Jak wiemy, przez blok wschodni zaczynają przechodzić burze polityczne i społeczne. Rządy komunistyczne kontrolują ciało i duszę. Partia tłamsi, oczekując od wszystkich posłuszeństwa, ogranicza swobodę. Ludzie stają się marionetkami. To dla naszej głównej bohaterki, lekarki, za dużo – nie umie znaleźć się w zmieniającej się i niebezpiecznej rzeczywistości.
Choć wydawać się może, że to powieść o trudnych relacjach matka-córka, to mamy tu także obraz stosunków panujących w kraju zdominowanym przez radziecką propagandę i radziecki styl życia. Mają one wpływ na historię trzech pokoleń kobiet i są walką o miłość, której matka nie mogła, albo nie chciała dać córce.
To lektura niełatwa, ale napisana pięknym językiem i dobrze przetłumaczona.
Jacek Potocki
Nora Ikstena, „Mleko matki”, tłum. Daniel Łubiński, Wydawnictwo „Sonia Draga”, Katowice 2021, stron 244.
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Symbol więzi
Jest to książka z dość mało znanej u nas literatury łotewskiej, rzadko tłumaczonej na polski, dlatego warto sięgnąć po „Mleko Matki” Nory Ikstena. więcej...