17 kwiecień 2019
Tragiczny koniec marszałka
To chyba najgłośniejszy przypadek w ramach Wielkiej Czystki. Autor, znakomity znawca stalinowskiej Rosji, analizuje rolę Armii Czerwonej po Rewolucji Październikowej, jej roszady personalne za kolejnych ministrów, zwanych tam komisarzami: od bystrego Lwa Trockiego po nieudacznika i ignoranta Klimenta Woroszyłowa. Właśnie za Woroszyłowa doszło do procesów i wyeliminowania z grona żywych wierchuszki dowódczej Armii Czerwonej.
Panuje powszechne przekonanie, że NKWD przygotowywało zbrodnie sądowe na polecenie Józefa Stalina, gdyż ten obawiał się wojskowego przewrotu, zorganizowanego przez owych dowódców. Paweł Wieczorkiewicz nie zaprzecza, że Stalin „miał na pieńku” z większością generalicji i nowo mianowanych marszałków: z wieloma z nich współpracował na licznych frontach wojny domowej, a także w wojnie z Polską, którą bolszewicy przegrali między innymi, z powodu jego błędów. A przecież miał on uchodzić powszechnie za genialnego stratega, który prowadził Armię Czerwoną do zwycięstwa, pokonując błędy innych.
Tuchaczewskiego np. nienawidził za znajomość rzemiosła wojennego, za to, że marszałek głośno mówił o błędach Stalina. Ale nie tylko dlatego Tuchaczewski musiał zniknąć ze sceny polityczno-wojskowej, nie tylko dlatego musiał zginąć. Wieczorkiewicz pisze otwarcie o wyniosłym i niezwykle konfliktogennym charakterze marszałka, który zraził sobie najwyższe kierownictwo państwa i resortu obrony; kiedy doszło do szykan jego osoby, nikt nie stanął w jego obronie, a zwłaszcza marszałek Woroszyłow, nienawidzący Tuchaczewskiego, który uważał „Klima”, bohatera wojny domowej, za nieudacznika.
Autor opisuje manipulacje personalne w Armii Czerwonej, w celu osaczenia marszałka i przygotowania jego procesu, opisuje przypadki morderstw, dokonywanych przez NKWD na najwyższych rangą oficerach i politykach, na członkach ich rodzin.
Wreszcie najważniejsza rzecz: Paweł Wieczorkiewicz, jak się wydaje, ujawnia bardzo prawdopodobną przyczynę rozprawy Stalina z korpusem oficerskim: dyktator przygotowywał się do współpracy z Adolfem Hitlerem, a takiej współpracy nie zaakceptowaliby generałowie i wysokiej rangi dowódcy. Jednocześnie te pomysły Wodza były ściśle skrywane, zarówno w społeczeństwie radzieckim jak i wobec Zachodu czy najbliższych współpracowników. Stąd czytelnik dowie się z książki o potężnej akcji, deprecjonującej marszałka na arenie międzynarodowej. W akcji pomagali Stalinowi zupełnie nieświadomie zagraniczni politycy.
A generalnie, NKWD, na zlecenie Stalina, zaprezentowało we współpracy ze służbami niemieckimi, bezwzględny majstersztyk w eliminowaniu oponentów dyktatora.
Super książka! Rzuca całkiem nowe światło na „sprawę Tuchaczewskiego”.
Jacek Potocki
Paweł Wieczorkiewicz. „Sprawa Tuchaczewskiego”. Wydawnictwo „Zysk i S-ka”. Poznań 2019
KICK THE TICK
Sposób na kleszcze
Zagrożenie ukłuciami kleszczy trwa w Polsce co najmniej od kwietnia do października. Czym grozi zakażanie boreliozą, jak się przed kleszczami chronić oraz jak bezpiecznie samodzielnie usunąć kleszcza. więcej...