4 kwiecień 2019
Terroryzm i dyplomacja
Jest to ostatnia część trylogii z Klarą Walldeen. Do klanu postaci dochodzi dość żałosny dyplomata-nieudacznik, Jacob Seger, skierowany na praktykę do ambasady Szwecji w Bejrucie. Z uwagi na dziwny chaos organizacyjny, Jacob nie ma tam nic specjalnego do roboty, poza porządkowaniem archiwum i przekładaniem papierów.
Jacob jest homoseksualistą; zostawił swego dotychczasowego partnera w Szwecji, a w Bejrucie wmanewruje się w nowy, męsko-męski romans. Jego partnerem staje się fotograf wojenny, Yassim. W tym momencie książka staje się niezwykle naturalistyczna. Autor odtwarza momenty ze związku Jacoba z Yassimem, momentami brutalne przy opisie intymnych uniesień obu panów.
Drugi wątek ze Sztokholmu, dotyczy ingerencji Rosji w sprawy wewnętrzne Szwecji, co jest – nie wiadomo dlaczego – skrywane przez szwedzkie służby (agentura rosyjska???). Te machinacje policji zostają ujawnione przez prawniczkę z renomowanej kancelarii. Prawniczka zostaje aresztowana i do akcji wkracza Klara-bohaterka. Ta ostatnia jest przez kogoś nieustannie inwigilowana; będzie także prześladowana przez tajne służby.
Wreszcie pojawia się zasadniczy wątek powieści: terroryzm, wycelowany w Europę, stąd szwedzki wywiad wojskowy śledzi ten wątek w Bejrucie. Jakob znajduje się na celowniku czynnej oficer wywiadu wojskowego, która, szantażując go ujawnieniem pewnych informacji, poleca mu zbadać związki jego kochanka, Yassima, z terrorystami. Yassim ma być kurierem, dostarczającym polecenia szefów Państwa Islamskiego z Syrii do Europy. Natomiast informuje on Jacoba, że dostarcza do europejskich mediów jedynie dowody zbrodniczego działania Amerykanów w Syrii. Jacob ma przewieźć do Europy czip z informacjami. Potem okazuje się, że w rzeczywistości przewozi plany zamachów terrorystycznych w Szwecji.
Zakończenie powieści znakomite, ale jednocześnie zaskakujące: ujawniona zostaje prawdziwa rola Yassima, przy okazji czyta się o konfliktach między tajnymi szwedzkimi służbami cywilnymi a wojskowymi.
Dużo o działaniach służb rosyjskich zarówno w Libanie jak i w Syrii: pracują i mącą. Ani słowa nie ma o znanej powszechnie roli Izraela w Syrii jak i w Libanie.
Bardzo krytyczna opinia autora o poziomie szwedzkiej dyplomacji. Powszechnie uważa się ją za dyplomację na wysokim poziomie. A w tej powieści, w osobie dyplomaty-stażysty, Jacoba, człowieka w zasadzie niezaradnego, uciekającego od swego prawdziwego pochodzenia, dyplomacja szwedzka otrzymała ocenę blisko niedostatecznej.
Ale jako powieść akcji, książka dobra.
Jacek Potocki
Joakim Zander. „Szpieg z Bejrutu”. Tłum. Wojciech Łygaś. Wydawnictwo „Sonia Draga”. Katowice 2019
KICK THE TICK
Sposób na kleszcze
Zagrożenie ukłuciami kleszczy trwa w Polsce co najmniej od kwietnia do października. Czym grozi zakażanie boreliozą, jak się przed kleszczami chronić oraz jak bezpiecznie samodzielnie usunąć kleszcza. więcej...