Established 1999

LEKTURY DECYDENTA

15 kwiecień 2019

Żydzi w hitlerowskiej armii i flocie

Książka porusza temat wręcz nieprawdopodobny: Żydzi, skazani przez III Rzeszę na „ostateczne rozwiązanie” czyli na eksterminację, służyli w hitlerowskim Wehrmachcie, by walczyć za Niemcy i udowodnić, że są właśnie „prawdziwymi”, zasymilowanymi Niemcami.

Autor pisze o tzw. półżydach i ćwierćżydach, zrodzonych z mieszanych małżeństw, którzy walczyli i ginęli na wszystkich frontach II wojny światowej. Nazywa ich „mischlingami”, co po niemiecku znaczy „mieszańcy” ale i „bękarty”. Dla tych „mischlingów” służba w Wehrmachcie była, w pewnym sensie, upokorzeniem: wielu z nich bowiem wyrzucano z wojska. Trzeba przyznać, że wielu jednak dotrwało do końca wojny i przeżyło.

Problemy zaczynały się, kiedy zasymilowani Żydzi dowiadywali się niespodziewanie, że mają żydowskie korzenie i że tym samym znajdują się na samym dole niemieckiej drabiny społecznej, a ich rodziny, które raczej żyły w dostatku, doznawały dyskryminacji.

Autor omawia szereg przypadków Żydów, którzy zrobili karierę w Wehrmachcie lub w Kriegsmarine: niektórzy osiągnęli wysokie stopnie wojskowe, nawet stopień feldmarszałka czy admirała. Dlaczego wstępowali do zaborczej armii? By ochronić siebie, a myśleli również o ochronie swoich rodzin, jak mówili autorowi. Jednakże hitlerowcy nie rozciągali parasola ochronnego na członków rodzin żołnierzy pochodzenia żydowskiego. Członkowie rodzin obwieszonych medalami żydowskich żołnierzy Wehrmachtu, nawet najbliżsi, trafiali do obozów pracy lub do obozów koncentracyjnych. A i samym żydowskim żołnierzom groziło niebezpieczeństwo, więc nierzadko ukrywali oni swą tożsamość.

Awanse w armii umożliwiała im pisemna zgoda samego Hitlera na uzyskanie tzw. aryjskości, a w mniejszym zakresie, pozostanie w armii umożliwiała im specjalna zgoda Hitlera na „niemieckie pochodzenie”.

Jak dzisiaj mówią, wyrzucenie z armii, które w latach wojny było dla nich jakąś tragedią, po jakimś czasie okazywało się zbawienne, gdyż koledzy z ich oddziału, wysłani na front wschodni ginęli tam za Hitlera i za nazistowskie, czyli wrogie Żydom Niemcy.

Interesujące, że po wojnie żydowscy żołnierze Wehrmachtu twierdzili, iż nic nie wiedzieli o Holocauście ani o obozach koncentracyjnych. Autor uważa tę niewiedzę raczej za mało prawdopodobną. Wielu Żydów mówi też o pozytywnych cechach Hitlera, zwłaszcza o jego dokonaniach w gospodarce.

Czy nie jest pewną pomyłką informacja, że pewien kuzyn bohatera książki wyemigrował z nazistowskich Niemic do Izraela w 1935 roku? Autor mógł mieć raczej na myśli emigrację do Palestyny, skoro Izrael powstał dopiero w 1948 roku.

Interesujące są działania Niemców, a zwłaszcza szefa Abwehry, admirała Canarisa, podjęte w celu wywiezienia z okupowanej Polski do USA, rabina Schneersohna z grupy chasydów Chabad-Lubawicz. Autor pisze o poświęceniu ze strony żydowskich żołnierzy Wehrmachtu, podjętych dla ratowania rabina pomijając fakt, że działali oni po prostu na rozkaz swych przełożonych, a ci na polecenia z Berlina, wygenerowanych przez sekretarza stanu USA, Cordella Hulla. Był to wyjątek w polityce Waszyngtonu, wymuszony przez ortodoksyjnych, amerykańskich Żydów, gdyż generalnie USA, mimo alarmów ze strony Jana Karskiego, dość obojętnie podchodziły do Holocaustu Żydów w Europie, o czym autor pisze bez ogródek.

Autor szacuje, że w wojsku Hitlera służyło prawdopodobnie ponad 150 tysięcy Żydów, a hitlerowcy ich udział w wojsku musieli akceptować, mimo głoszonego „ostatecznego rozwiązania”, zwłaszcza od momentu tęgiego lania na Wschodzie.

Autor wiele wie o opisywanym przez siebie problemie. Żydowscy bohaterowie książki dość chętnie z nim rozmawiali, najprawdopodobniej wiedząc o jego żydowskich korzeniach, o stażu w armii izraelskiej oraz o jego wysokiej pozycji w zarządzie Amerykańskiego Komitetu Żydów (The American Jewish Committee).

                                                                                              Jacek Potocki

Bryan Mark Rigg. „Losy żydowskich żołnierzy Hitlera”. Dom Wydawniczy „Rebis”, Poznań 2018

W wydaniu nr 209, kwiecień 2019, ISSN 2300-6692 również

  1. KICK THE TICK

    Sposób na kleszcze
  2. WSPÓLNE CZYTANIE

    Pierwsze lektury
  3. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Poeta niepokorny
  4. LEKTURY DECYDENTA

    Zapiski dyplomaty
  5. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Tragiczny koniec marszałka
  6. LEKTURY DECYDENTA

    Żydzi w hitlerowskiej armii i flocie
  7. WIATR OD MORZA

    Szwedzi trzymają się dobrze
  8. Z KRONIKI BYWALCA

    Azerbejdżan - 10 milionów obywateli
  9. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Co zagraża Ameryce?
  10. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Nikt nic nie wie
  11. OBRAZ WENEZUELI DZIŚ

    Ukradzione 350 mld dolarów
  12. DECYDENT POLIGLOTA

    Wyniki same przyjdą
  13. LEKTURY DECYDENTA

    Terroryzm i dyplomacja
  14. WIATR OD MORZA

    Deputaty i inne dochody
  15. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Honor jako pułapka
  16. PRAWA - WŁADZA - PROBLEMY

    Likwidatorzy Unii Europejskiej
  17. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Taniec do upadłego