Established 1999

I CO TERAZ?

1 kwiecień 2012

J’accuse czyli Oskarżam! - 30.04 odc. 4

Oskarżam o: laboratorium (analityczno-syntetyczne), Labour (Party), labradora (bo ratuje nie tego, kogo trzeba), Labudę (historyka i tę z Kancelarii), laburzystowski (wpływ) – pisze Marek J. Zalewski.


Lachy (bez strachów), Lacjum (za grzechy starożytności), ladaco (jest za co), ladę (bo pod nią), Lady (a gdzie ty?), Lafargue’a (od cementu), La Fayette’a (jako przykład), La Fontaine’a (zoofila), lajkonika (cudaczny symbol), lakier i lakierowanie (rzeczywistości), lakoniczny (sąd), lalusia, La Manche (co dzieli), lambrekin (co knuje z firankami), lament (nazbyt głośny, a może za cichy), lampy (drogowe), Lancelota (z Jeziora), lancet (zbyt tępy), landrynki (co psują zęby), landszaft (na ścianie), lanie (wody), lansady (służalcze), Laokoona (grupę), lapsusy (językowe), largo (za wolne), La Rocheffoucauld’a (aforyzmy), Larousse’a (słowniki), larum (co je grają), lary (z penatami), laryngologa (z NFZ-tu), lasy (zaśmiecone), La Scalę (co wzorem), laskę (co dla starych i tę, co młoda), Laski (biedniejące), Laskowika (bez TEYa), lasso (zarzucane), lastrico (cmentarne), latanie (zbyt nisko), latarnika z latarni, latawce (na wietrze), Lateran (papieski), lato (deszczowe), latopis (sfałszowany), latorośl (niegrzeczną), latynoamerykańskie (rytmy), Latynosa (z kartelu), laubzegę (do wycinania), laufra (co skosem i tego przed pojazdem), laury (niezasłużone), Laurę (z Filonem i solo), laureata (nie tego), laurki (nie dla tych), Lavoisiera (od zachowania masy), Lawrence’a (pułkownika z Arabii), lazaret (choć zniknął), lazur (nieba), Lazurowe (Wybrzeże), ląd (każdy), Lecha (pięciokrotnie: co z Czechem i Rusem, co byłym jest, co zginął jako…, co kopie w Poznaniu i ten co w płynie z lodówki), lecenie (z byle czym), Le Corbusiera (projekty), lecznictwo (pod psem), lecz… (…się sam!), ledwie…(…ledwie), legalny (protest), legat (nie dla tego, co trzeba), legato (łagodne), legendę (zapomnianą), Legię (po trzykroć: Cudzoziemską, Honorową i tę ze stadionem), legion (polski, a jakże), legionistę (plątonogiego), legitymacje (partyjne), legitymowanie (szykanujące), leitmotiv (fałszywy), lej (jak po bombie), lejce (nie w porę ściągnięte), lejek (olejek przez…), lejtnanta (z Abwehry wiadomego), lek (na wszelkie zło), lekarkę (na dyżurze), lekarskie (błędy), lekarstw (brak), lekarstwo (na nienawiść), lekarza (obojętnego na klauzule i klauzurowego, też), lekarzy (bez granic), lekceważenie (z wyboru), lekcje (wychowania), lekki (niepokój), ( to, że…)…lekko (nie będzie), lekkoatletykę (zaniedbaną), lekkoduchów (mentalnych), leksykalną (zarazę), leksykologa (szukanego ze świecą), leksykon (zakurzony), lektora (zbędnego), lekturę (zalecaną i zakazaną), lektykę (unoszoną), lemiesz (spod koniczyny), lemoniadę (przesłodzoną), len (bo wygnieciony), lenia (patentowanego), Lenina (stocznię i nauki), Leningrad (co przetrwał), Lenino (krwią chrztu bojowego zalane), lenistwo (sejmowe), leniwce (wszędobylskie), leniwie (procesy toczone), lennika (inaczej wasalem zwanego), lento (utworu granie), Leona (ponoć zawodowca), Leonarda (jako Dowgirda), lep (na muchy), lepienie (się), lepiej (co już było), lepkie (rączki, oczywiście), leprozoriów (politycznych brak), lepszy (przykład), lesbijek (lesbijstwo), less (za żyzny), leszcza (szukanie), Leszczyńskiego (jak Jana, bez ziemi, leśniczego (co partyzantów z Niemcami po społu pogonił), leśny i „leśnych” (co duktem), letni (deszczyk bez nastroju), letników (zziębniętych), leukocytów (za dużo), Levi-Straussa (mylonego ze spodniami), Lewant (z rajem mylony), lewar (finansowy), lewe (dokumenty), lewkonie (w wazonie), lewo…(…i prawo), leworęczność (mańkuta!), leżenie (na wznak), lęk (atawistyczny), lękliwe (spojrzenia), lękowe (permanentne stany), lgnięcie (do byle kogo), liberałów liberalizm liberalny (nazbyt), liberię (przywdzianą), Liberię (jako symbol), liberum (oczywiście: veto!), Libię (Kadafiego i po śmierci jego), libretto librecisty (nieznanego), licealistów (zagubionych), licencjat (zbędny), liceum (co z przodu), lichtarz (bez świecy), lichwiarską lichwę lichwiarzy (tych z banków), lichy (poczęstunek), lico (za gładkie), licytację (poglądów), liczbę, liczby i liczebność, liczykrupę, likier, likwidację (totalną), lilię liliputa, lincz (polityczny), linearny (układ), linę (ratunkową), lingwistykę (stosowaną), linię (życia za krótką), linienie (kotów farbowanych), liniowiec (dla admirała), liniowy (podatek), linkę (za krótką), lipę (na kółkach), lipiec (miesiąc z dniem święta czekolady), Lipsk (i bitwę narodów), lirę (z jej melodia rzewną), liry (tańsze od złotego), lirykę (łzawą), list (żelazny), listę (wykradzioną), listonosza (od poleconych), listopad (powstaniowo-niepodległościowy), listwę (podłogową), liszaj (na licu), liść (co ostatni już spadł), lit (bo rzadki), litery (i małe, i duże), literacki (za bardzo język), literaturę (każdego obiegu), litewski (szantaż), litość (wzbierającą), litr (za mało…), Litwę (co Ojczyzną), Liverpool (bez chłopców), lizak (stopujący), lizanie (a fuj…), lizusa (ale ch…), lniany (obrus), Locarno (co czkawką…), loco (franco), lodołamacz (p. Lenin), lodowaty (powiew), log (rzucony bez sensu), logiczny (rozkład) i logiki (całkowity brak), LOK (co się źle kojarzy), lokaja (zachowanie), lokalizację (błędną), lokalny (patriotyzm), lokatę (antybelkową), lokatora (komunalnego), lokaut (bez pardonu), lokowanie (swoich), Londyn (czyli ziemię obiecaną), longplay (inaczej: zdartą płytę), lordowskie (maniery), los (przesądzony), LOT ( którym bliżej, jak chciał Wańkowicz), loterię (wizową), lotos (z baryłką), lowelasów (kancelaryjnych), Lozannę (gdzie siedzi UEFA), loże (prominentów), lód (w kostkach), lub…(…czasopisma), lud (ciemny, co wszystko kupi), ludowy (zespół), Ludwika (do rondla), ludzi… (ludzi, ludzi…, a gdzie człowiek), ludzki (odruch), luki (w przepisach), lukier (na obrazie), luksus (a co to?), Lukullusa (ucztę), lumbago (bo łamie), luminarza, lumpa, lunapark i lunch (też), Lutra (tezy, co wyblakły), lutnię lutnika dla lutnisty, luty (bo najkrótszy w roku), Luwr (bo z piramidą), luz (na pokaz), Lwów (całą klatkę…), lżej (oby było), lżejszy (ciężar właściwy)…


Ł


Oskarżam o: Łabę (co już nie rozdziela), Łabędy (bez Twardego), łabędzi (śpiew), łabędzia (to brzydkie kaczątko), łach i łachman łachmaniarza, łachmytów (mrowie), łachotki (gilgotki), łachudry (co wokół), łacinę (że martwa), ład (przestrzenny), ładowanie ładowni, łagodzenie (napięć), Łagów (filmowy), łajdaków łaknących łakoci, łakome (kąski), łamanie (ducha kołem), łamagę, łamańce (wyrafinowane), łamistrajków (gdzież oni), łanie (z rezerwatu), Łańsk (dla wybranych), łapę (co w nią biorą), łapanie (w lot i w locie), łapiducha (z pawulonem), łapownika (co nie bierze), Łapy (bez cukru) i łapy (te brudne), (i o to, że z…)… łaską i (o to, że, bez…), łaskawość (cytowaną, waszmość pana), łaskotki (p. łachotki), łatwiznę, ławę (oskarżonych), łazanki, łażenie (po) Łazienkach, łazika (z demobilu), łaźnię (parową), Łąck (ze stadniną), łączenie (na siłę), łączną (pisownię), łącznika (między…), łączność (zerwaną i tę nawiązaną), łączny (bilans i jego brak), łąki (zarośnięte), (mocny) łeb (nie od parady), łebek (od szpilki), łebskiego (chłopa), łganie (na każdym kroku), łobuza (na dworcu), łokieć („tenisisty”), łomot (na klatce), łopatki (wirnika), łopatologię, łopotanie (na wietrze), łosie (wędrujące), łososie (hodowlane), łotra (ulubionego), Łotwę (mało „naszą”), łowcę (posagów), łowicki (strój), łowiczankę (nie jedną…), łowienie (przed sakiem), łoże (pewnie, że Madejowe), łożenie (na przekór…), łódzkiego (włókiennictwa upadek), łódź (wiosłową), łój (co zepsuty), łóżko (przez które wiadomo…), Łubną (właśnie zamkniętą), łudzenie (się), łup(y), łupanie (w kościach), łupienie (w dzień biały), łupież (na kołnierzu), łupki (co z gazem), łupnia (dawanie), łupinę, łupki, łuskę (na oczach), łuskanie (fasoli), łuszczącą (się farbę), łut (co go zabrakło), Łużyce (co w Niemczech), łykanie (bez gryzienia), łyk (przedostatni), łypanie (złowrogie), Łysą (Górę z Polaną), łysinę (charakterystyczną), łyżkę (dziegciu), łyżwy (i na lodzie bez nich) i o łzy (wyciskacze)…


I CO TERAZ? Czekamy na dalsze oskarżenia. A te już wkrótce…



J’accuse czyli Oskarżam! – 26.04 odc. 3


Oskarżam o: kabałę i kabalistykę, kabel i kablowanie, kabotyna i kabotynizm, Kabul, kaca, kacet, kacyka, kadłub, kadr i kadrowanie, kadrę, kadrowicza i kadry oraz kadrowca, kadryla, kafelkikaganiec, kajanie, kajdanki, kajet, kakofonię, kalectwo i kalekę, kalendarz, Kalifornię, kaligrafię, Kaliningrad, Kalisz i Kalisza, kalkę i kalkowanie, kalkomanię, kalkulator i kalkulowanie, kalorie, kaloryfer, kolumnę(y) i kolumnadę, kalwarię, kałmuka, kałasznikowa (zwanego kałachem), kamarylę, kamasze, kambuz, kamforę, kamienie (pamiątkowe) i kamienowanie, kampanie, kamratów, Kanadę, kanalie, kanał, kanapki, kandelabry, kandydata(ów) i kandydowanie oraz kandydaturę, kanie (te od deszczu), kanibalizm, kanikułę, kant(y), kantor (wymiany), kapanie, kapeć, kapelusz (za duży), kapitalizm i kapitalistę oraz kapitał, kapitana (wybór), Kapitol, kapitulację i kapitulowanie, kapowanie i kapusia, kary (wymiar), karafkę, karambol, karate, (wzięcie na) karb, (wzięcie w) karby,  karesy, karetę, karę (sprawiedliwą i tę nie-), karierę i karierowiczostwo, kark (sztywny), karmę i karmienie, karmnik, kanister, karo (karciane), karpia, kartę, kartel,  kartofel(le), karuzelę (stanowisk), karygodny (zwyczaj), karykaturę (wszystkiego), kasę (każdą), kasację (oddalona lub uznaną), Kassandrę (tę od przepowiedni), kaskaderkę (polityczną),  kaszel (charakterystyczny) i kasłanie, kasztany (zaniedbane), kaszubski (język), kata (niekoniecznie w sporcie), katafalk, kataklizm(y), katakumby, katalog (IPN-u), katamaran, Katangę, katar i Katar, kataster, katastrofę(y), katastrofalny (wpływ), katastroficzny (pogląd), katechizm i katechetę(ów), katedrę (każdą), kategorię (także samo…), katolicyzm i katolików, katusze, kaucję (jej wysokość lub brak), kauzyperdę, kawalera i kawalerię, kawalkadę, kawał (każdy), kawiarnię (np. „Pędzący Królik”), kazanie(a), kazamaty, kaznodziejski (ton), kąpiel (oczyszczającą), kąsanie, kąt (padania), kąty (cztery), kbk/kbks (kto wie, ten wie), KBW i KC (brrr…),  kelnerstwo, kęs, kibić (wiadomo czyją), kibuc (wiadomo dlaczego), kichanie (na wszystko), kiedy (nie wiadomo), kiedykolwiek (czyli nigdy), Kiejkuty (wiadomo…), kielecki (majonez), kiełbie (we łbie), kiełkowanie (chorej idei), kier (patrz: karo), kierat, kiermasz, kierowcę i kierowanie, kierownika i kierownictwo, kierunek (wytyczony), kieszeń/nie (do nich zaglądanie), kij (bo bez torby), Kijów (no pewnie!), kilka (najlepiej miliardów), kilkuletni (wyrok), kilogramy (ładunków), kilometry (których brak), kioski (z piwem), kiszkę (z wodą), kiść (dorodnych…), kiwanie (skuteczne i nie-), klacz (skojarzeniowo), klakę (oczywistą), klakson (donośny), klamrę (dziejową), klaps (wychowawczy), klasę (co jej brak), klaskanie (bez sensu), klajstrowanie (dziur), klasowy (wymiar), klasycyzm, klasyfikację (błędną), klasykę (no pewnie), klasztor/y, klauzulę (uprzywilejowania), klawiszy (wiadomo gdzie), klątwę, klechę, klej (do wszystkiego), klekot, klepanie (biedy), klepsydrę (św.p.), kleryka (podejrzanego), klerykała, klękanie (przed wszystkim lub przed niczym; przed każdym lub porzed nikim), klęskę (wyborczą), klientelę (polityczną), klimakterium (wiadomo u kogo), klimat (-u ocieplanie), klin (wbijany w… lub między…), klinikę (odwykową), klinkier (jako jedno ze znamion…), klitkę (jako upodlenie), kloakę (robioną przez wiadomo kogo…),  klomb (w tym miejscu), Klondike (przysłowiowy), klops (ze wszystkim), klosz (pod którym…), klub (dla swoich), klucz (do wszystkiego), kluczowy (problem), kłam (zadany),  kłamcę (lustracyjnego), kłanianie się (nie temu, co trzeba), kłapanie (dziobem), kładzenie (na wszystko…), kokon, kokosy (te bez palmy), koks (podrzucony), koktajl (Mołotowa), kolaborację (!), kolacje (wszystkie podejrzane), kolczyk (w uchu), kolebkę (ma się rozumieć!), kolec (wbity), kolegę/ów, kolegium, kolej (każda), kolejkę (po wszystko), kolejność (zachowaną lub nie), kolektyw (a fuj!), koleżków, koligacje (podejrzane),  kolizje (terminów), kolonie, kolonializm i kolonialny, kolor (niewłaściwy), koloryt (no, no…), kolosa (na glinianych…), kolosalne (pomyłki), kolportaż (nieprawdy), kołatanie (bez skutku), koło (zatoczone), kołowanie (…), kołysanie, komasację, kombinacje (rozmaite), komedii (robienie), komendy (wszelkie), komentarze (zbędne), komercyjny (charakter), komfort, komin (do wyburzenia), kominowe (wynagrodzenia), komis, komisaryczny (zarząd), komisarza (nieudolnego), komisje (specjalnie te specjalne), komitety (niekoniecznie obywatelskie), komitywę, komizm (sytuacyjny), komorne (za wysokie), kompanów, kompas (co zwodzi), kompendium (niewiedzy), kompensacje, kompetencje (żadne), kompleks (nie tylko niższości), komplementy (chybione), komplety, komponenty, kompot, kompozycję, kompromis, komunikację (każdą), komunizm, konar (co nie utrzymał…), koncept, koncert (życzeń niespełnionych), koncesje (na wszystko), kondolencje (dla każdego), konduitę (podejrzaną), kondycję, koneksje, konfederacje (zdradzieckie), konferansjerkę, konferencje (przedłużające się), konfetti, konfiguracje (sztuczne), konfitury (tam, gdzie są),konflikty (powszechne), konformizm (znany), konfrontacje (zbędne), Kongres (wiadomy), kongresy (partyjne), koniaki (wypite), koniec (wszystkiego), konieczny (niestety), Koniewa (bo Kraków), konika (Garbuska), koniugacje (lekceważone), koniunkturę (na wszystko), koniunkturalność, konklawe (za dym), konkluzje, konkordat (po czasie), konkret (iluzoryczny), konkretny (przykład), konkurenta i konkury,  konkursy (pro forma), konopie (indyjskie), konsekwencje (wyciągnięte), konserwy (przeterminowane), konserwacje (pogwarancyjne), konserwatyzm, konsolę, konspekt, konspirację, konstatację, konsternację, konstruowanie, konstytucje (dla… zasady), konsula (nieudolnego), konsularny (paszport), konsultacje (zbędne), konsumpcję (rozpasaną),  konsylium, konszachty (z siłami…), kontekst, kontemplację, kontenery, konta (a jakże), kontrabandę, kontrakty (menedżerskie), kontrole i kontrolę oraz kontrolerów, kontrowersji (wzbudzanie), kontrybucję, kontuar, kontuzje i kontuzjowanie, kontynentalny (klimat), kontyngent (naszych chłopców), kontynuację (upartą), konwenanse (niepotrzebne), konwersację, konwojowanie, konie, kooperację, koordynację (działań), kopalnie, Kopenhagę (gdzie podpisywano…), Kopernika (z Grishamem), kopie (niewiarygodne), kopce (usypane), kopulację (w połączeniu z chucią), kopułę (pod która nierówno), korali (ust), kordony, Koreę (jedną i drugą),  korki, korektę, korelację, korespondencję, korkociąg (…), koronę (co spada), korowody, korpus, korupcję i korumpowanie, korytarz (np. w Marriotcie), korzenie, korzyści (oczywiste), kosę (co trafiła…), kosmetykę (niezbędną), kosz (ad…), koszary, koszty (zawsze za wysokie), Kościół („panoszący się” i ten „zwalczany”), kości (niezgody), kota (Prezesa i tego czarnego), kotlety (odgrzewane), kowbojski (styl), kozła (ofiarnego), kraj i krajanów, krajobraz (jak po bitwie), Kraków (powodów bez liku), kram, krasnoludki, krasomówstwo, krawat (za modny), krawędź, krąg, kreację (przesadną), kredyty (zaufania i pieniężne), Kreml, kremówkę,  kres, kreskę (grubą), krecią (robotę), kretyna i kretynizm, krew (przelana i te na rękach), krewnych (królika), kręcenie, kręgosłup (sztywny), krępowanie, krochmalenie, krocie, krojenie, kroki (podejmowane i te nie…), kronikę, kropki (nad „i”), krople, krój, króla i królestwo, krótkowzroczność, kruszec, krwotok, Krym (z Rzymem), kryminalistę i kryminał, kryształ (którym nie jest), kryterium (wątpliwe), krytykę (każdą), krzaki, krzesło (przyrośnięte), krzyk (wniebogłosy), krzywdy (oczywiste), krzyż (pański i wszędobylski), księcia, księdza,  książkę i księgi, księstwo (udzielne), księżycowość (oczekiwań), kształt i kształcenie, którego i którędy, Kubę (tę Fidela), kubek, kuchnię, kuglowanie, kujawski (olej), kukłę, kulę (w płocie), kulisy (za którymi…), kultury (brak i stan), kuluary…,kumoterstwo, kumpli, kumulację (bo trafił ktoś inny), kundla i kundlizm (ten wańkowiczowski), kunszt (rzekomy), kupon, kupowanie, kurację, kuratelę, kurdupla, kuriera, kurię, kuriozum, kurort, kurs, kurz, kurzawkę, kuszenie, kutwę, Kuwejt, kuźnię (nie zawsze kadr), kwadrans, kwalifikacje, kwasy, kwatery, kwestę, kwestie (sporne), kwękanie, kwiat (czyli smietankę), kwiaty (co zwiędły), KWIECIEŃ , kwiecisty (język), kwietnik (zadeptany), kwity (na każdego!)…


I CO TERAZ? Trzeba czekać na ciąg dalszy…


J’accuse czyli Oskarżam! – 24.04 odc. 2


Oskarżam o: fabrykowanie, fabularyzację, fajerwerki, fajtanie, faksymile, fakty, falę, falangę, falowanie, falsyfikowanie, fałdy, fałszowanie, fałszywość, familię, fanaberie, fanatyzm, fanfaronadę, fantazję i fantazjowanie, fantasmagorie, farbowanie, faryzeuszostwo, fascynację, fason, fasowanie, faszyzm, fatalizm, fatamorganę, faul i faulowanie, faworyzowanie, febrę, felietonowość, feminizm, fenomen, ferment, ferowanie, festiwal i festiwalowość, fetor, fetę i fetowanie, fetyszyzm, feudalizm, fiasko, fideizm, figle i figlowanie, figurę, fikanie, fiksowanie, filetowanie, filipiki, filozofie i filozofowanie, filtrowanie, finał i finalizowanie, finanse i finansowanie, fingowanie, finisz, fioła, firmament, fizjologie, fizjonomię i fizys, fiszki, flancowanie, flaszki, flesze, floresy, flotyllę, fluktuację, fobie, fochy, foldery, folgowanie, foliowanie, fonetykę, fonię, fontannę, formacje, formalizowanie, formę i formowanie, formularz, formułę i formułowanie, formy, forsowanie, forsowność, fortel, fortunę, forum, fory, fotel, fotomontaż, fotoreportaż, fotosy, fragment i fragmentaryczność oraz fragmentację, Francję i frankofilstwo, franki, frapowanie, frasobliwość, frasunek, frazeologię, frazy, frekwencję, freudyzm, front, fruwanie, fryzjera, fukanie, fuks, fundament i fundamentalizm, fundowanie, fundusz(e), funkcjonalność i funkcjonowanie, funkcjonariuszy, funty, furę, furczenie, furię, fusy, fuszerkę…


Oskarżam o: gacha, gadanie i gadulstwo, gafy, gagi, gale, galanterię, galop, gamoniowatość, gangrenę, ganienie, gapienie i gapiostwo, garb i garby, garbowanie, gardłowanie, gardzenie, garkuchnię, garnitur, garść (czegoś tam), gastronomię, gaszenie, gatunek, gaullizm, gawędziarstwo, gaz i gazowanie, gazetowość, gaże, gburowatość, gdakanie, gderanie, genealogie, generała i generalizowanie, generalia, generowanie, genetykę, genezę, geny, egocentryzm, gębę, gęstość, gięcie, Gibraltar, giełdę, Gierka, gierki, giętkość, gigantyzm, gimnastykę, ginięcie, girlandy, glansowanie, globtroterkę, glosę, gładkość, głaskanie, głębokość, głód i głodzenie , głosowanie, głuchotę, głupstwa i głupotę, gmeranie, gniazdo, gniecenie, gniew, gnój i gnojenie, gnieżdżenie, gnój i gnicie, godło, godność, gody, godzenie, godzinny i godzinowy, gogusiowatość, gojenie, goleń, golf, golenie, goliznę, gonienie, gorąco i gorączkę, gorliwość, gorycz, gospodarkę i gospodarowanie oraz gospodynie, gości i goszczenie, gościniec, gotowanie, gotowość, gotówkę, górowanie, gówno i gówniany, grę i granie, grabie i grabienie, grabież, granie, gradację, grafik i grafikę, grafologię, grafomanię, grajdołek, gramatykę, granicę i granice oraz graniczenie, granty, grasowanie, graty i graciarnię, gratisy, gratulacje, gratyfikacje, grawitację, gremium, groby, groch (z kapustą), grodzenie, gromienie, grono, groteskę, groźby i grożenie, grubiaństwo, gruboskórność, grubość, gruchot i gruchotanie, grunt(y), gruszki (na wierzbie), gryzienie, gryzmoły, grzanie, grzebanie, grzechotanie, grzeczność, grzechy i grzeszenie, grzmoty i grzmienie, grzmocenie, grzyb, grzywnę, gumiaki, gumno, gumę i gumowy, gusła, gust i gustowanie, gwałt i gwałcenie, gwałtowność, gwarę, gwarancje i gwarantowanie, gwardię, gwar i gwarność, gwarzenie, gwiazdy i gwiazdorstwo, (jasny) gwint, gwizdy i gwizdanie…


Oskarżam o: habilitacje, haczyk, hafty i haftowanie, hajdawery, Hajfę, haki, halabardnika, halo, hals(y), halucynacje, hałastrę, hamletyzowanie, hamowanie i hamulce oraz hamulcowego, handel i handlowanie, handicap, hańbę, happy (end), haracz(e), haratanie, harce i harcowanie oraz harcownika, harmider, harmonię, harmonijny, harmonogram, harowanie, hart (ducha) i hartowanie, hasło(a), haust, hazard, honoris (causa), heblowanie, hegemonię i hegemona, hejnał, hektary, helikopter, hemoroidy, herb(y), heretyka i heretyzm, heroizm, herszta, heterę, hienę, hierarchię, hieroglify, higienę, Hilarego, hiobowe (wieści), hiperbolę, hipnozę, hipochondrię, hipotekę, hipotezy, histerię, historię, hobby, hojność, hol i holowanie, homoseksualizm, (brak) honor(u), honorarium, horoskop, horrendalne (głupstwa), horrendum, horyzont (wąski), hospitalizację, huk i huczenie, hulanie i hulaszczy (tryb życia), humanitaryzm, humbug, humor (i jego brak), humory, hurt, huśtanie i huśtawkę (nastrojów), hutę, hybrydę, hydraulika (polskiego), hymn (narodowy), hymny (na cześć), hysia (posiadanie)…


Oskarżam o: idee, identyczność, identyfikację, ideologię, idiom, idiotę oraz idiotyzm(y), idiosynkrazję, idy (marcowe), idyllę, igłę (w stogu…), ignorancję oraz ignoranta, igranie (z ogniem), „igreka”, igrzyska, ilekroć…, ileś (tam), ilość, ilustracje oraz ilustrowanie, iluzje oraz iluzyjność, imaginację, imama, imbecyla, imieniny, imię(ona), imigrację, immatrykulację, immunitet(y), impas, imperatyw, imperialne (zachowanie), imperium, implikacje, imponderabilia, imponowanie, import, impregnat oraz impregnowanie, inaugurację, in blanco (umowy lub weksle), incognito, indagację, industrializację, indyferentyzm, indywidualizm, indywiduum, inercję, infantylizm, infekcję oraz infekowanie, infiltrację, informacje (fałszywe), informatora (tajnego), ingerencje oraz ingerowanie, ingrediencje, inicjały, inicjatywę(y), iniekcję, inkasowanie, inklinacje, inkorporacje, inkrustacje, inkryminowanie, innowacje, inność, inserat, inskrypcje, inspektora, inspiracje oraz inspirowanie, instancyjność, instrukcje oraz instruktarz, instrumenty (finansowe) oraz instrumentalizm, instynkt, instytut, instytucjonalizm, insynuacje orasz insynuowanie, integrację, inteligencję, intencje, intensywność, interes(y), internacjonalizm, internowanie, interpelacje, interpretacje, interpunkcję, interwencję, intratne (posady), intruza, intrygę oraz intrygowanie, intymność, inwalidztwo, inwazję, inwektywy, inwentaryzację, inwentarz, inwestycje, inwestycyjny (fundusz), inżynierię (finansową), irracjonalizm, irytację, iskanie, iskrę, islam, istnienie, istotę, izolację oraz izolowanie…


Oskarżam o: jacht (-u posiadanie), jadło i jadłospis, jakoś (to będzie), jakość, Jałtę, jasełka, jaskiniowca, jaskrawość, jasność, jawę (lub sen), jazdę (po bandzie), jazgot, jąkanie, jednobrzmiący (komunikat), jednoczesny (zwrot), jednoczenie, jednomyślność, „jednorękiego (bandytę)”, jedność, jelenia, jełopa, jeńca, Jerozolimę, jesień, jeszcze…, jezioro, jęczmień, jęki i jęczenie, język, jidysz, jordanowski (ogródek), jubel, jubileusz, juchę, judaizm, Judaszowy (grosz), judzenie, juntę, jurora(ów) i jury, jurysdykcję, jutro (lepsze lub gorsze), juwenalia…


I CO TERAZ? Ciąg dalszy nieuchronnie nastąpi, że ucieknę się do poetyki mistrza Ildefonsa…


J’accuse czyli Oskarżam! – 24.04 odc. 1



Emil Zola tak właśnie żegnał wiek XIX. W lutym 1898 roku na łamach „L’Aurore” opublikował swoje głośne „Oskarżam…” A ja twarde „Oskarżam!” powtarzam za Zolą w dopiero rozpędzającym się wieku XXIZola swoje „Oskarżam” pod adresem wielkiej części establishmentu i społeczeństwa francuskiego wykrzyczał powodowany tzw. sprawą Dreyfussa i wszystkim tym, co wokół niej się działo. Ja, toutes les proportions gardees, swoje Oskarżam kieruję w podobnym kierunku…


Oskarżam o: aberrację, abnegację, abominację, abstrahowanie, adorację, afirmację, agenturalność, agresję, ahistoryzm, alienację, akceptację, akcyjność, akrobatykę, amatorszczyznę, ambicję, ambiwalencję, amnezję, amorfizm, animowanie, anonimowość, anormalność, apatię, aprobowanie, aptekarstwo, archaizm, arogancję, aspiracje, ateizm, atencję, awanturę, awaryjność…


Oskarżam o: babranie, badanie, bajdurzenie, bąkanie, bałamucenie, bałagan, bazgranie, bełkot, besztanie, betonowanie, bezkarność, bezprawie, bezradność, bezrobocie, bezsilność, bezwład, bezwzględność, biadolenie, biedę, bierność, bilans, bimbanie, blamaż, bliskość, blefowanie, błaganie, błazenadę, błędy, bojaźń, bojkot, ból, brak, branie,  brnięcie, brud, brutalność, brylowanie, bryzganie, brzydotę, buczenie, budowę, bumelowanie, burczenie, butę, byczenie, bylejakość, bywanie…


Oskarżam o: całokształt,  ceregiele, certyfikację, chałturzenie, chandrę, chciwość, chełpliwość, chichotanie, chimeryczność, chlapanie, chowanie, chrapanie, chrzanienie, chrzczenie, chuchanie, chuligaństwo, chybianie, ciąganie, ciemnotę, cierpienie, ciszę, cmokanie, cwaniactwo, cynizm, czarnowidztwo, czepliwość, częstotliwość, czołobitność, czujność, czytanie, czystość…


Oskarżam o: dawanie, daltonizm, darcie, darmochę, darowanie, darzenie, datowanie, dąsy, dążność, dbałość, debatowanie, debet, debilizm, debiut, decydowanie, decyzje, dedukowanie, dedykowanie, defekty, defensywę, defetyzm, deficyt, definicje, defraudacje, degenerację, degrengoladę, dekadencję, deklamowanie, deklaracje, dekonspiracje, dekoratywność, dekoracje, delegacje, deliberacje, dementowanie, demobilizację, demokrację, demontaż, denerwowanie, denuncjowanie, deponowanie, deptanie, depozyt, deputat, derywaty, desant, desperację, despotyzm, destabilizację, destrukcję, destylację, desygnowanie, deszcz, detale, determinizm, detonowanie, dewaluację, detonowanie, detronizacje, dewaluacje, dewastacje, dewizę, dewocję, dezawuowanie, dezelowanie, dezercję, dezintegrację, dezyderat, diabelstwo, diagnozę, dialektykę, dialog, diariusz, didaskalia, dietę, dławienie, dłubanie, dłubanie, długi, długość, długowieczność, dmuchanie, dniówki, dobijanie, dobór, dobroczynność, dobroć, dobywanie, dochodzenie, dochowanie, dociekanie, docinki, dodatki, dogadanie, dogadywanie, dogadzanie, doglądanie, dogmatyzm, dogodność, dogryzanie, dojenie, dojazd, dojrzenie, dojrzewanie, dojście, dokazanie, dokładanie, dokładność, dokonania, dokonanie, dokończenie, doktorat, dokuczanie, dokumentację, dokument, dolę, dolary, dolewanie, doliczanie, dołączanie, dołowanie, dom, domalowanie, domenę, domiar, dominację, dominację, domniemanie, domykanie, domysły, donkiszoterię, donosy, donoszenie,  dopasowanie, dopinanie, dopingowanie, dopisywanie, doprowadzanie, dopuszczanie, dorabianie, dorastanie, dorzucanie, dorżnięcie, dostarczanie, dostatek, dostęp, dostępność, dostojeństwo, dostosowanie, dostrojenie, dostrzeganie, dosypywanie, doświadczenie, dotacje, dotrzymanie, dotykanie, dowcip, dowody, dowodzenie, dowożenie, dozór, dramat, dramaturgię, drapanie, drastyczność, drażnienie, drenaż, dreptanie, drętwotę, drobiazgi, drobiazgowość, drobnomieszczaństwo, drogi, drożyznę, drugorzędność, druzgotanie, drużynę, drwiny, drybling, drzemkę, dualizm, dubbing, duby, duchowość, dudnienie, dumę, duplikat, dyszenie, duszę, dwoistość, dworowanie, dwulicowość, dybanie, dyby, dydaktykę, dyganie, dygotanie, dykcję, dyktat, dyktowanie, dylematy, dyletantyzm, dymisje, dyplomację, dyrdymały, dyrektywy, dyscyplinę, dysertacje, dysharmonię, dyshonor, dyskontowanie, dyskrecję, dyskusje, dyskwalifikacje, dyslokację, dysonans, dyspensę, dysponowanie, dyspozycję, dysproporcję, dystans, dystrybucję, dyszenie, dywersję, działalność, dziecinadę, dziedzictwo, dzielenie, dzieło, dziwaczenie, dzwonienie, dźwiganie…


Oskarżam o: edycję, edukację, efekt, egoizm, egzaminowanie, egzegezę, egzekucję, egzekwie, egzotykę, egzystencję, ekologię, ekonomikę, ekscentryzm, ekscesy, ekscytowanie, ekshibicjonizm, ekskluzywność, ekskomunikę, eksmisje, ekspansję, ekspediowanie, ekspertyzy, eksperymenty, ekspiację, eksploatację, eksplodowanie, eksplorację, eksponowanie, eksport, ekspresjonizm, ekstensywność, ekstremizm, ekwilibrystykę, ekwipunek, ekwiwalent, elaborat, elegancję, eliminację, elokwencję, emancypację, emanację, emblematy, emerytury, emigrację, emigrantów, emitowanie, emocje, empiryzm, emploi, encyklikę, energochłonność, energię, entuzjazm,, enuncjację,  epatowanie, epidemię, epigonizm, epilepsję,  epistołę, epokę, epopeję, erę, ergonomię, erotyzm, erudycję, eseje, esencję, eskalację, eskortę, estetykę, estymę, etatyzację, etykę, etykietę, eufemizmy, euforię, eutanazję, ewakuację, ewangelie, ewentualność, ewidencjonowanie, ewoluowanie, expose…


I CO TARAZ? Ciąg dalszy nastąpi…


Samoloty a sprawa polska – 16.04


Mam pretensje do braci Wright! Co ich napadło, że sto lat temu z niewielkim okładem skonstruowali coś, co oderwało się od mateczki Ziemi? Do Ikara też mam pretensje, a właściwie do tych, co rozpropagowali te brednie o chęci naśladowania ptaków. A i Leonardowi da Vinci też by się oberwało! Za co? Jak to za co?


Za to, że to za ich sprawą mamy dziś lotniska i mamy samoloty. A samoloty to przecież ewidentne przekleństwo Polski i Polaków. Smoleńsk i Tu-154, casa i kwiat naszego lotnictwa, liberator z Sikorskim, bitwa o Anglię i „podziękowanie” Anglików… A Szymany? Samoloty, co prawda nie nasze. Piloci nie nasi, to znaczy nasi, bo z zaprzyjaźnionego mocarstwa, ale jednak nie nasi w rozumieniu krew z krwi, a kość z kości. I ładunek też nie nasz, ale żabą – choć to nie one były tym ładunkiem – tą przysłowiową to przecież właśnie my się dławimy… A perturbacje z narodowym samolotowym przewoźnikiem, LOTem? Już był sprzedany. Już autorzy tej transakcji odpinali z piersi dopiero co przywieszone odznaczenia, a tu kupiec bankrutuje i LOT prawie kapotuje. Dreamliner, czyli samolot, który miał być chlubą naszego „narodowego” to już samolot-widmo…


Samoloty budzą emocje. Ale to, co się dzieje wokół tego, co możemy określić, trawestując znane powiedzenie, jako „samolot a sprawa polska”, przywołuje raczej tak samo wspaniały, co przerażający rysunek Francisco Goyi zatytułowany „Gdy rozum śpi budzą się upiory…” Tak, wszystko, co dzieje się dziś wokół katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem i wokół lądowań amerykańskich samolotów w Szymanach dowodzi, że u wielu rozum śpi. A skoro tak, to obudzone upiory szaleją. I CO TERAZ?


To jest bardzo dobre pytanie. Ale to, co się dzieje w ostatnich dniach, tygodniach i miesiącach wokół tych dwóch wydarzeń, dowodzi zawartej w nim bezradności. Na nic zdaje się logika. Na nic zdają się argumenty, które podpowiada zdrowy rozsądek. Na nic apele odwołujące się do rozumu. Na nic potrząsanie kodeksami, umowami międzynarodowymi, konstytucją i wskazywanie na zaklętą w ich literze rację stanu. To zresztą trafne określenie: „zaklęta w ich literze racja stanu”. Bo owa „racja stanu” istotnie jest zaklęta. A skoro tak, to jakby jej nie było. W każdym razie dla tych, których „rozum śpi”, a „upiory są obudzone”.


Bo upiorne jest chocholenie na grobach ofiar katastrofy sprzed dwóch lat i majstrowanie „przy” wraku. Upiorne jest też grzebanie w ściółce leśnej wokół Starych Kiejkutów. Tyle bredni ile przy tym wypowiedziano dowodzi, że mogą je głosić tylko ci, których rozum śpi. A przecież wiadomo nie od dziś, że przychodzi taki czas, gdy warto pomilczeć. Ukryć emocje, a przynajmniej nie dać się nimi kierować. Czyż nie dlatego ktoś bardzo dawno temu powiedział, że milczenie jest złotem? Dla tych, których rozum śpi liczy się jednak tylko upiorny jazgot, co i raz podsycany jakąś kolejną rewelacją. I CO TETRAZ?


Szarpać tych, których „rozum śpi”, celem przebudzenia, aby przegonić „upiory”? To, niestety, na nic się zda. Sen nawiedzonych jest niezwykle mocny. Pozostaje nie dać się „obudzonym upiorom” i przeczekać ten sen. Nie powinno się śpiącym przeszkadzać. Powinno się ich omijać z daleka. Po prostu ich nie zauważać…


Psy i karawana – 10.04



I znowu, jak co miesiąc od dwóch lat, Krakowskim Przedmieściem w Warszawie zawładnie nawiedzony tłum. I znowu, wbrew milionom tych, którzy nie rozstają się ze zdrowym rozsądkiem, zaczadzeni zawładną mediami. I znowu garstka, choćby i kilkutysięczna, ale przecież garstka w porównaniu z resztą narodu, narzuci swój dyktat milionom tych, którzy mają inne od tej garstki zdanie. Ale oni są niezmordowani i nie ma takiej siły, która nakłoni ich do milczenia 10 dnia każdego miesiąca…


Tym razem okazją do tego jest druga rocznica katastrofy rządowego Tu-154 pod Smoleńskiem. Co pokazały wydarzenia tych 24 miesięcy i czego dowiodły? Pokazały i dowiodły jednego. Tego, że zawziętość uodpornia na wiedzę. Że nie ma takiej bzdury, której inteligentny i wykształcony, jakby się wydawało, człowiek, nie wypowie. Że logika nie istnieje, że wiedza i doświadczenie jest niczym, bo najważniejsze jest to, co komuś się wydaje… Że to wszystko z kolei może uchodzić dla dysponentów mediów za prawdę objawioną i jako taką podawaną na lewo i na prawo bez najmniejszej refleksji, że może jednak nie warto zaprzątać uwagi milionów tym, co śni się grupce nawiedzonych…


Ja też przez te dwa lata prowadziłem swoje śledztwo… Czytałem, nasłuchiwałem, rozmawiałem, podpatrywałem, chodziłem i rozmyślałem… I wreszcie, mogę przedstawić swój raport w sprawie… A było tak: Tu-154 naszpikowany VIPami, wystartował z Okęcia. Wiadomo było, że staruje z opóźnieniem. To opóźnienie nie było przypadkowe! Dlaczego? To proste – Rosjanie musieli zdążyć wzniecić/wyprodukować mgłę. Ergo – w otoczeniu prezydenta musiał funkcjonować „ich” człowiek, którego zadaniem było nie dopuścić do wcześniejszego o godzinę startu; wszak Jak-40 wylądował w zasadzie bez przeszkód, zdążył przed mgłą… I CO TERAZ?


Tu-154 leci. A w tym czasie agregaty tłoczą nad smoleńskie lotnisko tumany mgły… Tu-154 wlatuje w mgłę, kierowany przez… Właśnie, przez kogo? Czy to aby na pewno byli ci, którzy siedzieli w budce nazywanej przecież na wyrost „wieżą kontroli lotów”? A może ktoś zupełnie inny i z zupełnie skądinąd przekazywał informacje, i to błędne, załodze pod dowództwem kpt. Protasiuka? Tego tropu A. Macierewicz, szef samozwańczej komisji, nie podjął! I CO TERAZ?


Tu-154 leci, póki co. Leci w tumanach mgły. W tej mgle do naszego Tu podlatuje „obcy” samolot (a przecież tuż przed katastrofą nad lotniskiem przeleciał IŁ-76, samolot transportowy) i dokonuje powietrznego abordażu. Członkowie „obcej” jednostki specjalnej przenikają na pokład naszego TU-154 i dokonują likwidacji jego załogi i pasażerów! Tak, dokonują brutalnej likwidacji! Samolot jest już bardzo nisko nad ziemią. Wszak zawadził o brzózkę na wysokości 5 m… Z tej wysokości każdy może wyskoczyć bez większego ryzyka, ale dla wytrenowanego członka jednostki specjalnej to kaszka z mleczkiem. Więc wyskakują… Widziano tajemnicze sylwetki w zagajniku tuż przed katastrofą. Słyszano też strzały! Co to były za strzały? To były strzały na wiwat!!! Na wiwat po sukcesem zakończonej akcji likwidacyjnej. Akcji zapiętej na ostatni guzik! W chwilę potem już było po wszystkim. Nasz Tu-154 roztrzaskał się o ziemię. Katastrofa zatrzeć miała wszystkie ślady! Ale widać, nie zatarła! Oto odpowiedź na pytanie, dlaczego do dziś nie oddano nam wraku samolotu! Nie oddano, bo są tam ślady. Ślady uknutego spisku. Spisku, który położył kres prezydenturze najwybitniejszego polityka IV RP, Lecha Kaczyńskiego. Prezydenturze, która była solą w oku jego przeciwników. I CO TERAZ?


Panie pośle Macierewicz! Zapewne znajdzie Pan na świecie naukowców z licznymi tytułami i jeszcze liczniejszymi osiągnięciami, którzy potwierdzą tezy mego raportu, raportu, który niniejszym przedstawiam do Pańskiej dyspozycji. Raportu, który rzuca nowe – jak mniemam – światło na wydarzenia, które rozegrały się nad smoleńskim lotniskiem. Proszę przy tym pamiętać, że psy szczekają, a karawana idzie dalej! Że nie wiadomo czyje i jakie to psy, ani jaka to karawana i skąd oraz dokąd zmierza? A czy to ma jakieś znaczenie? Ważne, że one szczekają, a ona zdąża itd., itp., etc…


Trójka, Trójka nade wszystko!!!



Dzisiaj będzie o czymś zupełnie innym, bo i okazja po temu szczególna. I właściwie dlatego tytuł tego felietonu powinien mieć inny NADtytuł. Np. I OBY TAK DALEJ! Albo: BYLE TAK DALEJ! Jednak nie. Jest w nich bowiem jakaś wątpliwość, niepewność, a nawet obawa, że może jednak… Zostawmy to, bo nie tytuł, a tym bardziej nadtytuł jest tu ważny. Ważne jest to, że TRÓJKA skończyła 50 lat! I to właśnie ta okazja!!!


Swoją drogą ciekawe, kto wpadł na pomysł, aby dniem premiery wybrać 1kwietnia, czyli dzień żartu, dzień celowego wprowadzania w błąd, dzień rozbawionej bzdury. Myślę, że ten ktoś działał z premedytacją i to wyrafinowaną. No bo, gdyby okazało się, że program nie chwycił, że nawet na tych nielicznych wówczas w Polsce radiach, mogących odbierać ultrakrótkie, nikt tego nie zechce słuchać, to wszystko – nawet po latach – można by było obrócić w primaaprilisowy żart właśnie. Ale na Myśliwieckiej w Warszawie nikt tak wtedy nie myślał. I zaczęli… Zaczęli od dwóch godzin dziennie, nadając do kilkuset (?), tysiąca (?), no, góra do kilku tysięcy potencjalnych radiosłuchaczy. Dzisiaj nikt by takiego „projektu” nawet nie śmiał przedstawić swym szefom, bo byłby to jego ostatni dzień pracy.


Przed 50 laty, gdy w Polsce nie produkowano nawet odbiorników, umożliwiających słuchanie TRÓJKI, taki pomysł zrealizowano. I dzień po dniu, miesiąc po miesiącu i rok po roku budowano markę, która dzisiaj jest chlubą radia publicznego. Dzisiaj TRÓJKA to INSTYTUCJA. I to taka, której jubileusz – jak podawały trójkowe serwisy w niedzielę, 1 kwietnia – zauważyli i wspominali najmożniejsi tego świata, jak on długi i szeroki.


I nie ma się co dziwić. TRÓJKA to MUZYKA, to SŁOWO, a nade wszystko to GŁOSY, czyli OSOBOWOŚCI! Gdy słucham innych stacji radiowych, a robię to rzadko, bo nie ma tam dla mnie nic, czego chciałbym wysłuchać, bo miałkość wielka tam treści, bo muzyka, której nie potrzebuję, bo – w końcu – głosy, które wszystkie wydają mi się jednobrzmiące i to jednobrzmiące nieprzyjemnie niezrozumiałą wesołkowatością i brakiem szacunku dla języka, którym się posługują. W TRÓJCE od lat mam to, co lubię. To, co miało wpływ na ukształtowanie gustów moich i milionów innych jej słuchaczy. TRÓJKA to dla mnie jazz, to najlepsze lata tych, którzy dzisiaj odnoszą sukcesy jako „dinozaury”, to muzyka spod „dachów Paryża” i z moskiewskiego „Arbatu”, to „Powieść w wydaniu dźwiękowym” i zabawa słowem z całym dla owego słowa szacunkiem. To wreszcie żart, dowcip, humor i cała reszta synonimów znakomitej, ale i rozumnej zabawy.


Słuchanie TRÓJKI winno być OBOWIĄZKOWE! Uważam też, że każda uczelnia powinna powołać do życia choćby katedrę, jeżeli nie wydział TRÓJKOLOGII. Jako 50. latka o takim dorobku z pewnością na to zasługuje. A Magda Jethon, obecna dyrektor TRÓJKI, to oczywisty „doctor TRÓJKOris causa” owych uczelni i to ich wydziałów zarządzania! TRÓJKO żyj wiecznie, bo czymże bylibyśmy bez Ciebie!


Marek J. Zalewski

W wydaniu nr 125, kwiecień 2012 również

  1. DZIKIE POGRANICZE

    Mrówki zaatakują na Euro
  2. PIJMY NAJLEPSZE WINA

    Bordeaux podbija świat
  3. SENSACJA XXI WIEKU

    Polska pożycza pieniądze Stanom Zjednoczonym
  4. TRZESZCZY W STREFIE EURO

    Hiszpania znowu w opałach
  5. PARTIE POLITYCZNE NA GARNUSZKU

    Potrzebna reforma, a nie odgrzewane pomysły
  6. BIEDA POSTĘPUJE

    Dynamicznie rośnie liczba dłużników
  7. PORTUGALIA

    Dlaczego i jak powinna zbankrutować?
  8. TRANSPORT PUBLICZNY

    Wszyscy jeżdżą za darmo
  9. FORBES

    Rewolucjonista Bezos
  10. GLĘDZENIE O KONSTYTUCJI RP

    Nowa nie jest potrzebna
  11. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Poniedziałek, 30.04 - Pamięć o pedagogu
  12. SZTUKA MANIPULACJI

    Naciąganie
  13. SIŁA POLITYKI

    Szpetny terroryzm - 30.04
  14. I CO TERAZ?

    J’accuse czyli Oskarżam! - 30.04 odc. 4
  15. NOWOMOWA

    Język gęsi
  16. LOBBING PRZEMYSŁU TYTONIOWEGO

    Obrona prawa do reklamy i sponsoringu
  17. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Świadectwo