PUNKTY WIDZENIA
Przeciw lobbingowi
Sposób i kryteria doboru ekspertów to odrębne zagadnienie, ale jawność działania lobbystów może akurat ułatwić sprawdzenie czy na przykład nie doszło do konfliktu interesów - mówi poseł Marek Zagórski. więcej...
Płeć kulturowa to coś więcej niż tylko przekonanie, że kobietom i mężczyznom przysługują „z natury rzeczy” jakieś cechy, role i ograniczenia – pisze profesor Wojciech Gasparski.
WOJCIECH GASPARSKI
Etyka jest rodzaju żeńskiego. Przynajmniej w języku polskim. Czy ma to znaczenie dla tego jak jest ona traktowana przez rzeczowniki rodzaju męskiego, tj. decydentów? Jest nim bowiem wszelki decydent nawet wówczas, gdy jest nim (nią?) kobieta. Bo jakby brzmiało, gdyby nazywać ją (go?) “decydentką”!
Wspólnym mianownikiem rozterek gramatycznych i rozterek płci jest nie tyle ta ostatnia w sensie biologicznym, ile rodzaj, a dokładniej – z angielska – ‘gender’ tłumaczony niezbyt zgrabnie jako “płeć kulturowa” czyli połączenie stereotypów, mitów oraz nagromadzonych przez wieki przekonań, by nie powiedzieć uprzedzeń. Piszą o tym autorki/autorzy prac pomieszczonych w opasłym dziele “Kobie
ty, mężczyźni i płeć” pod redakcją Mary Roth Walsh, którego przekład polski ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa IFiS PAN (brawo!).Jest to książka pełna niespodzianek, zaskakujących stwierdzeń i prowokująca do skojarzeń. Pierwsza z niespodzianek czeka na nas już w Przedmowie. Okazuje sie mianowicie, że pojawiły się (pojawili?) feministki rodzaju męskiego aktywnie uczestniczący w debacie toczonej między femi- i antyfeministkami. Feminiści ci wspierają feministki, bo o wsparciu antyfeministek przez ant
yfeministów Walsh milczy.Nie to jednak jest najciekawsze ze względu na płeć – kulturową?, gramatyczną?, a może obie naraz? – etyki. Interesujące jest to, że zamiast konkluzywnej wypowiedzi na tematy podniesione w książce – a są to sprawy władzy i wpływów, seksualności, przemocy, uczenia się i zdobywania wiedzy, zachowania w miejscu pracy, zmiany społecznej i wiele innych – Walsh przytacza pewien kazus. Przypadek ów dotyczy pogwałcenia przez Instytut Wojskowy stanu Wirginia konstytucji USA przez uniemożli
wienie kobietom nauki w tej uczelni. Otóż jeden z ekspertów twierdził, że program kształcenia rzeczonej uczelni nie nadaje się dla kobiet “[p]onieważ kobiety w bardziej naturalny sposób realizują etykę troskiPłeć kulturowa to coś więcej niż tylko przekonanie, że kobietom i mężczyznom przysługują “z natury rzeczy” jakieś cechy, role i ograniczenia. Czyż, metaforycznie rzecz ujmując, “płeć kulturowa” to nie także przekonania, że pewne pojęcia są rodzajowo zależne (
gender dependentTymczasem wszystko to wypływa z ideologii, której język służy, jak mawiał stary Talleyrand, do ukrycia myśli. To zaś, że język jest rodzaju męskiego, a ideologia rodzaju żeńskiego nie ma najmniejszego znaczenia, bo dotyczy tylko formy, a nie treści. Formy, dodajmy, wykorzystywanej instrumentalnie przez różne strony, z których każda
walczy o swoje: “[m]anipulowanieCóż zatem czynić, gdy pragnie się zachęcić decydentów, a więc “[l]udzi posiadających większy zakres władzy do bardziej ludzkiego traktowania jednostek o mniejszym jej zakresie, nie wystarczy – jak pisze Carol Watson (jeszcze inna współautorka) – dać kobietom możliwości rządzenia. Należy zmienić reguły rządzące zachowaniem ludzi o dużym zakresie wł
adzy.” (s. 184), gdyż mamy do czynienia z paradoksem płci (vide motto), twierdzi Judy B. Rosner (kolejna współautorka).Co zaś się tyczy etyki, to – jak wydaje się autorowi tego tekstu – mamy do czynienia ze swego rodzaju gender-paradoksem, tj. paradoksem rodzaju, który wyrazić można – trawestując słowa Rosner – tak oto: kiedy cechy lub zachowania kojarzone z etycznością uznawane są za negatywne lub mało wartościowe, to etyka postrzegana jest jako istotny czynnik, kiedy zaś cechy lub zachowania kojarzone z etycznością uznawane są za pozytywne lub wartościowe, to etykę postrzega się jako nieistotną. Zawsze bowiem górę chcą wziąć
nasi, tj. ci, którzy uważają, że “sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.Wojciech Gasparski
SZTUKA MANIPULACJI
Pochwała jako wyrzut
Kiedy ktoś ma do nas jakąś pretensję, to zmusza nas co najmniej do przemyślenia, czy aby postępujemy słusznie, czy go nie zawiedliśmy, czy jesteśmy godni zaufania - pisze Mirosław Karwat. więcej...