Established 1999

BRYTYJCZYK O ZSRR

19 kwiecień 2011

Narodziny i upadek

Historycy z całego świata wielokrotnie usiłowali zrozumieć fenomem powstania reżimu komunistycznego w ZSRR. Z różnym skutkiem. Jak narodziny i upadek Kraju Rad widzi Brytyjczyk? Kto chce, niech czyta.

Jeszcze dziś mało kto do końca pojmuje sens wybuchu I wojny światowej. I tym bardziej nie bardzo wiadomo, czemu się rozpadł Związek Radziecki. W 1991 roku w otchłań historii runął gigant, który raptem 20 lat wcześniej mógł uchodzić za superpotęgę większą nawet od Stanów Zjednoczonych. Być może przyczyną zagłady ZSRR była niestosowna do wymogów chwili jakość elit rządzących, które nie zapanowały nad narastającym kryzysem. Odpowiedzi na pytanie o zejście ze sceny dziejów czerwonego imperium szuka w swojej kapitalnej książce Brytyjczyk Martin McCauley. Dzieło zatytułowane „Narodziny i upadek Związku Radzieckiego” wydała „Książka i Wiedza”, oficyna obecna na rynku polskim od 1948 roku i mająca na koncie ponad 13,5 tys. wydrukowanych pozycji.  


McCauley barwnie opisuje też źródła narodzin pierwszego na planecie bytu marksistowskiego. I wyjaśnia, jak możliwe było jego tak długie (ponad 70 lat) przetrwanie niejako wbrew „prawom przyrody”. A to m.in. dlatego, że budowniczowie nowej Rosji, którą w 1922 roku ochrzcili mianem Związku Radzieckiego,  mogli się oprzeć na ogromie i bogactwach swej niezmierzonej ojczyzny: marksistowski ustrój eliminujący element zysku z życia ludzi oraz gospodarki rynkowej mógł zaistnieć jedynie na rozległym terenie. Takim jak Rosja, Chiny, czy Indie, które też mało się nie przekształciły w organizm marksistowski. Z podobnym systemem mogły również eksperymentować USA, gdyby znalazły się tam siły skore do realizacji zakrojonego na tak głęboką skalę projektu inżynierii społecznej.


Autor zwraca także uwagę na to, że ZSRR powstał na przekór swemu ojcu duchowemu: Karolowi Marksowi. Słynny filozof i myśliciel uważał, że socjalizm, czy komunizm, jak go niektórzy zwali, można zaprowadzić tylko tam, gdzie rozwinięty kapitalizm się „zmęczy”, wyczerpie i nie będzie już mógł niczego twórczego wymyśleć. A tymczasem eksperyment ustrojowy podjęto tam, gdzie gospodarka była zacofana, a obywatele nie mieli za dużo do powiedzenia.


„KiW” udostępnił nam książkę, która pozwala lepiej zrozumieć istotę, funkcjonowanie i mechanizmy pojawienia się i rozkładu pierwszego w świecie „państwa robotników i chłopów”, jak z dumą mawiali o nim ideolodzy. I raczej się nie odrodzi, jak by może chcieli liczni nostalgicy. Martin McCauley tłumaczy dlaczego nie, ubarwiając i doprawiając narrację smacznymi wątkami i anegdotami.


Henryk Suchar


Od redakcji DECYDENTA


W Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej „Książka i Wiedza” była sztandarowym wydawnictwem działającym pod egidą Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. DECYDENT nawet nie wiedział, że ten twór jeszcze istnieje.

W wydaniu 113, kwiecień 2011 również

  1. DINNER JACKET

    Kupiony w Londynie
  2. BRYTYJCZYK O ZSRR

    Narodziny i upadek
  3. MEDIA

    Rosnące znaczenie
  4. IMR ADVERTISING BY PR

    Sensilab Cerin na wiosnę
  5. BIAŁE PLAMY

    Nie było jednego Katynia
  6. DECYDENT SNOBUJĄCY

    29 kwietnia - Opium
  7. USTAWOWE PARADOKSY

    Lobbingu kłopoty z lobbingiem
  8. SZTUKA MANIPULACJI

    Grzeczność
  9. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Repozycjonowanie
  10. NIEZBĘDNIK DECYDENTA

    Żądza rządzenia
  11. TWORZYWA BIODEGRADOWALNE

    Zakaz stosowania tradycyjnych toreb foliowych?
  12. BIZNES PO POLSKU

    Lekcje pokory
  13. PKPP LEWIATAN

    Czarna lista barier
  14. RYNEK FARMACEUTYCZNY W POLSCE

    Prognozowany umiarkowany wzrost
  15. ZDROWIE DECYDENTA

    Te oczy nie mogą kłamać