BRYTYJCZYK O ZSRR
Narodziny i upadek
Historycy z całego świata wielokrotnie usiłowali zrozumieć fenomem powstania reżimu komunistycznego w ZSRR. Z różnym skutkiem. Jak narodziny i upadek Kraju Rad widzi Brytyjczyk? Kto chce, niech czyta. więcej...
Historycy z całego świata wielokrotnie usiłowali zrozumieć fenomem powstania reżimu komunistycznego w ZSRR. Z różnym skutkiem. Jak narodziny i upadek Kraju Rad widzi Brytyjczyk? Kto chce, niech czyta.
Jeszcze dziś mało kto do końca pojmuje sens wybuchu I wojny światowej. I tym bardziej nie bardzo wiadomo, czemu się rozpadł Związek Radziecki. W 1991 roku w otchłań historii runął gigant, który raptem 20 lat wcześniej mógł uchodzić za superpotęgę większą nawet od Stanów Zjednoczonych. Być może przyczyną zagłady ZSRR była niestosowna do wymogów chwili jakość elit rządzących, które nie zapanowały nad narastającym kryzysem. Odpowiedzi na pytanie o zejście ze sceny dziejów czerwonego imperium szuka w swojej kapitalnej książce Brytyjczyk Martin McCauley. Dzieło zatytułowane „Narodziny i upadek Związku Radzieckiego” wydała „Książka i Wiedza”, oficyna obecna na rynku polskim od 1948 roku i mająca na koncie ponad 13,5 tys. wydrukowanych pozycji.
McCauley barwnie opisuje też źródła narodzin pierwszego na planecie bytu marksistowskiego. I wyjaśnia, jak możliwe było jego tak długie (ponad 70 lat) przetrwanie niejako wbrew „prawom przyrody”. A to m.in. dlatego, że budowniczowie nowej Rosji, którą w 1922 roku ochrzcili mianem Związku Radzieckiego, mogli się oprzeć na ogromie i bogactwach swej niezmierzonej ojczyzny: marksistowski ustrój eliminujący element zysku z życia ludzi oraz gospodarki rynkowej mógł zaistnieć jedynie na rozległym terenie. Takim jak Rosja, Chiny, czy Indie, które też mało się nie przekształciły w organizm marksistowski. Z podobnym systemem mogły również eksperymentować USA, gdyby znalazły się tam siły skore do realizacji zakrojonego na tak głęboką skalę projektu inżynierii społecznej.
Autor zwraca także uwagę na to, że ZSRR powstał na przekór swemu ojcu duchowemu: Karolowi Marksowi. Słynny filozof i myśliciel uważał, że socjalizm, czy komunizm, jak go niektórzy zwali, można zaprowadzić tylko tam, gdzie rozwinięty kapitalizm się „zmęczy”, wyczerpie i nie będzie już mógł niczego twórczego wymyśleć. A tymczasem eksperyment ustrojowy podjęto tam, gdzie gospodarka była zacofana, a obywatele nie mieli za dużo do powiedzenia.
„KiW” udostępnił nam książkę, która pozwala lepiej zrozumieć istotę, funkcjonowanie i mechanizmy pojawienia się i rozkładu pierwszego w świecie „państwa robotników i chłopów”, jak z dumą mawiali o nim ideolodzy. I raczej się nie odrodzi, jak by może chcieli liczni nostalgicy. Martin McCauley tłumaczy dlaczego nie, ubarwiając i doprawiając narrację smacznymi wątkami i anegdotami.
Od redakcji DECYDENTA
W Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej „Książka i Wiedza” była sztandarowym wydawnictwem działającym pod egidą Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. DECYDENT nawet nie wiedział, że ten twór jeszcze istnieje.
DINNER JACKET
Kupiony w Londynie
Takiego kroju dinner jackety nosił Sean Connery jako James Bond. Białe lub czarne. Ten sprzedawany przeze mnie jest w kolorze czarnym. Wystąpiłem w nim na Balu Emigracji w Londynie. więcej...