SZTUKA DECYDENTA
Samotna obywatelka świata
Jest to książka o najwybitniejszej polskiej malarce przełomu XIX i XX wieku. Jednakże nie była ona wychowana w duchu polskim, patriotycznym. więcej...
Jest to książka o najwybitniejszej polskiej malarce przełomu XIX i XX wieku. Jednakże nie była ona wychowana w duchu polskim, patriotycznym.
Ojciec jej był szlachcicem-Polakiem, ale matka Francuzką; w domu nie mówiono po polsku, ale po francusku. W dokumentach malarka nie podawała, że jest Polką, tylko Austriaczką.
Autorka dość dokładnie opisuje dom, w którym Olga mieszkała w Krakowie, jej pierwsze próby rysownicze, wykonywane pod kierownictwem matki. Autorka jest godna zaufania: nie kokietuje czytelnika ładnie brzmiącymi kłamstwami, jak czegoś nie wie, pisze „wiemy niewiele lub prawie nic o…, czy „jak podróżowała Olga, nie wiemy”. Wiemy natomiast, że dość staroświecka Olga Boznańska ma skłonność do melancholii, odziedziczonej po matce, wychowanej na francuskich romansach.
Autorka przypomina czytelnikom o ówczesnych ograniczeniach w procesie edukacji kobiet (kobiety mogły wstąpić do Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie dopiero w 1920 roku). Olga uczy się więc na Wyższych Kursach dla Kobiet, dra Adriana Baranieckiego. Opiekunem jej kursu jest Jan Matejko. W tym czasie ma również lekcje w domu. Z drugiej strony, dzięki podróżom, malarka ma okazję doznać fascynacji dziełami znakomitych, światowej sławy, malarzy.
Jako dorosła panienka wyjeżdża do Paryża, studiuje zaś w Monachium. Niechętnie wraca do Krakowa, który ją „więzi” i przytłacza. Uważa Kraków za prowincjonalne miasto.
Z książki dowiadujemy się, że Olga namalowała w całym życiu ponad trzy tysiące prac, a w Muzeum Narodowym w Krakowie znajduje się 105 obrazów Boznańskiej. Autorka pisze o pobycie jej ojca i siostry w Paryżu: oboje tam kończą życie: ojciec, umiera śmiercią naturalną, choć lekarze diagnozują związek stanu ojca z chorobą psychiczną, natomiast utalentowana muzycznie, siostra Iza, narkomanka i alkoholiczka, popełniła samobójstwo.
A technika Boznańskiej? Malowała na tekturze, uznawała swoje prace za nieukończone (tytułowe „non finito”), co nie znaczy, że były one niepełne. Dość rzadko stosowała barwne kolory, co zarzucali jej ówcześni krytycy.
Wreszcie sprawy osobiste: była samotna, nie wyszła za mąż, co było w czasach, kiedy żyła, dość naganne. Jedynym narzeczonym był Józef Czajkowski; ich związek autorka opisuje dość dokładnie. Olga nie miała żadnych umiejętności finansowych. Być może, wynikło to stąd, że jej dość kosztowne zagraniczne pobyty przez całe jej życie finansował ojciec, Adam Boznański. Olga nie potrafiła uzyskać właściwej ceny za swoje obrazy: zwykle nie miała pieniędzy, gdyż to, co zarobiła, oddawała stale kręcącym się wokół niej różnego pokroju naciągaczom.
Po przeczytaniu tej książki wiemy sporo o znakomitej malarce, dotąd ukrytej w tłumie. Pomagają nam w tym znakomite, stare zdjęcia rodziny Boznańskich, samej malarki oraz reprodukcje obrazów Olgi Boznańskiej.
Jacek Potocki
Angelika Kuźniak. „Boznańska. Non finito”. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2020
HISTORIA DECYDENTA
Niepełnoletnia, zamordowana
Jest to książka, zawierająca kilkadziesiąt esejów, poświęconych Danucie Siedzikównie, ps. „Inka”. więcej...