Established 1999

DYPLOMACJA

6 maj 2009

Wyższa ranga

Co jeszcze dzieje się w moim kraju? Bardzo wiele,np., rząd nasz postanowił sprywatyzować sektor produkcji prądu i firmy telekomunikacyjne – mówi ambasador Arabii Saudyjskiej.



Osama A. Al Sanosi,


ambasador Królestwa Arabii Saudyjskiej w Polsce



Miło mi wystąpić przed Czytelnikami znanego, polskiego miesięcznika, stawiającego sobie za jeden z podstawowych celów ekonomiczny lobbing Polski – pokazywanie, jakie panują tu warunki biznesowe i jakie są szanse, by cudzoziemiec mógł robić tu interesy. Uznałem za rzecz pożyteczną, by skorzystać z nadarzającej się sposobności, i zaprezentować Państwu pokrótce, na łamach tego wpływowego pisma zadania, jakie postawiłem sobie w związku z rozpoczętą niedawno misją dyplomatyczną w waszej ojczyźnie.


Historia stosunków między Rzeczpospolitą Polską a Królestwem Arabii Saudyjskiej liczy sobie już przeszło 70 lat. Moim rodakom trudno zapomnieć o tym, że już w 1929 roku władze polskie uznały władztwo króla Abdulaziza Al Sauda nad Hidżazem, Nadżdem i terytoriami przyległymi. Kraj wasz był jednych z pierwszych – konkretnie dziewiątym – który podjął taką decyzję. Ten oficjalny akt był cezurą w kontaktach dwustronnych. Po nim, w latach trzydziestych, nastąpiła seria wzajemnych wizyt na szczeblu ministerialnym.


Kontakty dyplomatyczne wznowiono w 1989 roku, gdy Polska odzyskała w pełni suwerenność i niepodległość, otrzymawszy zarazem możliwość samodzielnego rozstrzygania o tym, z kim chce utrzymywać stosunki dyplomatyczne. 7 czerwca 1998 roku polska ambasada otworzyła swoje podwoje w Rijadzie. 30 listopada 2001 roku odbyła się uroczysta ceremonia otwarcia ambasady Arabii Saudyjskiej w Warszawie.


Nie ukrywam, że moją ambicją jest zadzierzgnięcie silnych więzi między naszymi państwami, szczególnie w dziedzinie gospodarczej. Powiem bez cienia przesady, że aby rozszerzyć wzajemne współdziałanie, trzeba sięgnąć po istniejący olbrzymi potencjał. Podpisanie dwustronnej ramowej umowy stworzy prawne i strukturalne podwaliny pod wszelkiego rodzaju współpracę. Zapewniam, że będę mocno zachęcał saudyjski sektor prywatny do podejmowania inicjatywy i wspólnych działań z Polakami.


Arabia Saudyjska, którą rządzi król Fahd Ibn Abdul Aziz Al Saud, jest dziś rozwiniętym, nowoczesnym krajem. Zamieszkują go 22 miliony ludzi. Nie odkryję Ameryki, przypominając jedynie, że głównym surowcem energetycznym, eksploatowanym przez nas, jest ropa naftowa. Posiadamy też znaczące zasoby gazu, żelaza, złota i miedzi. Ilości ropy naftowej (1/4 ujawnionych światowych źródeł), daje podstawy do stwierdzenia, że długo jeszcze pozostaniemy największym producentem tego surowca. Będzie to ugruntowywać naszą czołową pozycję w kartelu OPEC (Organizacji Państw Eksporterów Ropy Naftowej) i w gospodarce globalnej.


Co jeszcze dzieje się w moim kraju? Bardzo wiele – na przykład rząd nasz postanowił sprywatyzować sektor produkcji prądu i firmy telekomunikacyjne. Dzięki temu staną się one bardziej konkurencyjne i będą przynosić więcej zysków. Podjęliśmy również energiczną akcję na rzecz przyciągnięcia inwestorów zagranicznych. Służą temu uchwalone specjalne ustawy i przepisy, mające owocować napływem inwestorów. I to już się zaczęło. Tylko latem ub.r. wydano zezwolenia na inwestycje opiewające na 30 miliardów dolarów.


Dzięki pomnożeniu krajowego budżetu, rząd saudyjski wydawać może coraz więcej pieniędzy na cele oświatowe i realizację programów społecznych. Chcę zilustrować zmiany, jakie zaszły takim oto porównaniem: proszę sobie wyobrazić, że w 1953 roku w naszym kraju kształciły się zaledwie 34 tysiące uczniów i studentów. Obecnie, na ośmiu uniwersytetach i w 24 tysiącach szkół, nauki pobiera 4,7 miliona osób.


Na zakończenie pragnę wyrazić satysfakcję z tego, że jestem pierwszym ambasadorem mojej ojczyzny w Rzeczypospolitej Polskiej. I jest też dla mnie zaszczytem to, że mogłem – choćby w krótkim zarysie – przedstawić Królestwo Polakom za pośrednictwem DECYDENTA. Zapewniam Czytelników, że jestem tu po to, by nadać jeszcze wyższą rangę naszym stosunkom, które już i dziś są bardzo dobre.


(HS)

W wydaniu 35-36, lipiec-sierpień 2002 również

  1. KONFERENCJA O LOBBINGU

    Teoria i praktyka
  2. ODIHR W WARSZAWIE

    Misja
  3. ARCHIWUM KORESPONDENTA

    Kampania profesora Miodka
  4. ZBROJENIA

    Lobbing faktów dokonanych
  5. PUNKTY WIDZENIA

    Przywabiony do polityki
  6. PUNKTY WIDZENIA

    Czytać Dmowskiego
  7. SZTUKA MANIPULACJI

    Pytanie - insynuacja
  8. LOBBING PO FRANCUSKU

    Nic o nas bez nas
  9. TROSKI PRZEDSIĘBIORCY

    Zarządzanie: klucz do rozwoju
  10. DYPLOMACJA

    Wyższa ranga
  11. TYKAJĄCE USTAWY

    Ważne dla lobbystów
  12. NIEUCZESANE REFLEKSJE

    Wakacyjne tematy
  13. ALTERNATYWY

    Optymistycznie...
  14. USUWANIE BEZSENSÓW

    Nieśmiertelna kratka
  15. DECYZJE I ETYKA

    Wakacje decydenta
  16. LOBBING W SEJMIE

    Doradcy posłów
  17. TYLKO WARSZAWA

    Marek Goliszewski na prezydenta!