PROGRAMY EDUKACYJNE
Europejski Socrates
Głównym celem programu jest poprawienie jakości nauczania, wzmocnienie europejskiego wymiaru edukacji oraz promocja nauki języków obcych. więcej...
Dzięki m.in. skuteczności irlandzkiego systemu zachęt dla inwestorów zagranicznych (niskie podatki, rozwój szkolnictwa na najwyższym poziomie, bezpośrednie dofinansowanie realizacji projektów inwestycyjnych, finansowanie przez państwo szkolenia pracowników mających podjąć pracę w nowych gałęziach produkcji i usług) Irlandia dołączyła do grupy najwyżej rozwiniętych państw Unii Europejskiej.
ZYGMUNT JANIEC
dyrektor Zarządu Izby Przemysłowo-Handlowej
W połowie lat osiemdziesiątych, czyli 10 lat po przystąpieniu do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, Irlandia przeżywała poważne problemy gospodarcze. Systematycznie narastał dług publiczny, rosło bezrobocie, nasilała się emigracja. W takiej sytuacji w 1987 r. rząd irlandzki, organizacje pracodawców i związki zawodowe uzgodniły i podpisały trzyletni Program Ożywienia Gospodarki (Programme for National Recovery, 1988-1990). Celem autorów programu było zapewnienie stab
ilności w dziedzinie polityki monetarnej i fiskalnej, reforma podatków, ograniczenie wzrostu płac, koncentracja uwagi na rozwoju wybranych, najbardziej nowoczesnych gałęzi przemysłu i usług.Pełna realizacja zadań ujętych w Programie Ożywienia Gospodarki zachęciła rząd i główne organizacje społeczne do kontynuowania polityki planowego rozwoju gospodarki irlandzkiej.
W latach 1990-2000 opracowano kolejne cztery programy gospodarczo-społeczne. Były to:
1) Program Rozwoju Gospodarczego i Społecznego (Program
W długim okresie realizacji poszczególnych programów gospodarczo-społecznych Irlandia awansowała do elitarnej grupy najszybciej rozwijających się gospodarczo państw w Europie i w świecie.
W tym czasie tempo wzrostu PKB w Irlandii było dwa razy wyższe od przeciętnego w całej Unii Europejskiej, średni wskaźnik inflacji wyniósł tylko 2,4%, a miejsc pracy przybywało ponad 4% rocznie.
Agencje promocyjne
Promocją gospodarczą w Irlandii zajmują się – co należy wyraźnie podkreślić – wyspecjalizowane agencje rządowe. Doświadczenia irlandzkie w tym zakresie wskazują, że państwo polskie nie powinno rezygnować z aktywnej roli w dziedzinie promocji gospodarczej.
Najważniejsze agencje promocyjne w Irlandii to:
IDA (Zarząd Rozwoju Przemysłowego) – modelowe rozwiązanie promocyjne
IDA jest uznawana za najlepszą i najskuteczniejszą agencję promocyjną w świecie. Jej kierownictwo wypracowało oryginalne metody pracy, w tym takie rozwiązania jak:
1) Odejście od pasywnych form współpracy z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi na rzecz form aktywnych (m.in. powoływanie 2-3 osobowych grup roboczych, których zadaniem było pozyskanie wcześniej wytypowanych inwestorów z ośrodków, gdzie IDA nie ma stałego przedstawicielstwa).
4) Elastyczność działania i umiejętność adaptacji form i metod pracy do zmieniających się warunków zewnętrznych i wewnętrznych (m.in. od 1994 r. lansowano slogan “tygrys celtycki”, a obecnie inny slogan: “wyspa przedsiębiorczości”),
5) Umiejętność praktycznego wykorzystywania wyników badań empirycznych prowadzonych wśród inwestorów zagranicznych.
6) Prowadzenie zróżnicowanych w czasie i miejscu kampanii promocyjnych (np. organizowanie przyjazdów dziennikarzy zagranicznych do Irlandii, ogłoszenia w wybranych mediach światowych i krajowych).
7) Stałe robocze kontakty z kierownictwem wszystkich liczących się ugrupowań politycznych. Dzięki temu IDA była w stanie, niezależnie od obozu rządzącego, skutecznie forsować korzystne dla Irlandii rozwiązania, w tym takie jak:
Irlandia – oaza przedsiębiorczości w UE
W Irlandii funkcjonuje ponad 600 firm zajmujących się oprogramowaniem komputerowym, w tym 130 zagranicznych. Zatrudniają one 30 000 Irl
andczyków. Jest to jedyna bardzo nowoczesna i pracochłonna dziedzina wytwórczości.Zygmunt Janiec
ALTERNATYWY
Placebo...
Nie panujemy nad naszymi finansami. Ale jak można nad nimi zapanować w państwie, w którym 80 proc. sektora bankowego należy do obcego kapitału, w którym lokowany jest kapitał spekulacyjny? - dziwi się Marek J. Zalewski. więcej...