17 sierpień 2023
Kiedy ich wspominać...
Właściwie to nie ma żadnej konkretnej daty upamiętniającej czyny polskich pilotów walczących nad Anglią, choć na jej niebie walczyło ich 145. Służyli w jednostkach brytyjskich i polskich dywizjonach. Jednym z dywizjonów był 315. Dywizjon Myśliwski „Dębliński”. Częścią tego dywizjonu był WŁADYSŁAW JAN POTOCKI, przydomek „Spud” – pisze Elżbieta Potocka.
Urodził się 6 czerwca 1919 w Krakowie, ale młodość spędził w Piotrkowie Trybunalskim. Tam w roku 1938 ukończył Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego i rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie.
„Szkoły Orląt” nie skończył, ponieważ nad polskim niebem zaczęły latać niemieckie samoloty. Szybko chciał je dopaść, ale najpierw musiał dostać się do Anglii.
Przez Rumunię i Francję w lutym 1940 roku dotarł do Anglii i zaciągnął się do RAF-u, gdzie otrzymał numer służbowy RAF P-1856. Najpierw walczył w 306. Dywizjonie Myśliwskim „Toruńskim”, a potem w 315. Dywizjonie Myśliwskim „Dęblińskim”, którego od 6 kwietnia 1945 do 15 lutego 1946 był dowódcą.

Broniąc wolności Anglii, Polski i reszty świata 24 października 1943 roku uszkodził pierwszy niemiecki samolot. W 1944 zestrzelił cztery. Pierwszy 18 maja, następny 7 czerwca, kolejny 17 czerwca i czwarty 23 czerwca 1944 roku. Jego wyczyny zostały docenione i uhonorowane.

Otrzymał:
– Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari – przyznawany „za śmiały i pełen inicjatywy czyn bojowy i osobiste męstwo, połączony z umiejętnym i skutecznym dowodzeniem”.
– Krzyż Walecznych – trzykrotnie
– Medal Lotniczy – czterokrotnie
oraz brytyjskie Distinguished Flying Cross – najwyższe brytyjskie odznaczenie lotnicze i trzecie najwyższe wojskowe odznaczenie przyznawane za „akty męstwa i odwagi”.
Po wojnie do Polski nie wrócił. Od 1948 roku służył w Królewskich Siłach Powietrznych jako pilot testowy. W 1950 był już w Kanadzie, gdzie pracował w firmie lotniczej Avro Canada. To firma produkująca po II wojnie samoloty ponaddźwiękowe. Kanada była liderem światowym w badaniach naukowych i rozwoju lotnictwa wojskowego w tym czasie. Jej najbardziej unikatowy produkt to CF-105 Avro „Arrow” – dwusilnikowy naddźwiękowy myśliwiec przechwytujący ze skrzydłami delta. Był jednym z najbardziej zaawansowanych samolotów swojej epoki.

Avro „Arrow” 1957. DP
Władysław Jan Potocki był w Avro pilotem testowym i szefem Zespołu Pilotów Doświadczalnych. Przelatał na „Arrow” największą liczbę godzin. Obserwacje, sugestie i doświadczenie Potockiego wykorzystywane były w pracach nad „Arrow”.

„Spud” Potocki – pierwszy z lewej; https://www.avromuseum.com/photos.html
Archiwalne zapisy wykazują, że Potocki 11 listopada 1958 roku osiągnął na „Arrow RL- 202” szybkość 1,98 Macha. Wielu jednak twierdzi, że były to 2 Machy.

Pierwszy z lewej.
Spośród wszystkich pilotów testowych „Arrow”, W. Potocki był jedynym, który oblatywał wszystkie pięć typów samolotów testowych „Arrow”. Był też pilotem, który jako ostatni, pilotował „Arrow” 19 lutego 1959. Następnego dnia rząd Kanady podjął decyzję o zakończeniu badań. Była to decyzja zarówno ekonomiczna, jak i polityczna. To podobno Amerykanie mocno naciskali na zakończenie programu.
Po zamknięciu Avro Potocki wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Przez wiele lat pracował w North American Rockwell, firmie lotniczej, tworzącej pojazdy nośne i statki kosmiczne dla amerykańskiego programu kosmicznego Apollo. Tam też był pilotem doświadczalnym.
Dlaczego o nim piszę? Bo wpisany jest w historię Anglii, Avro, amerykańskiego przemysłu lotniczego. I historię mojego męża Jacka Potockiego, polskiego dyplomaty (m.in. Konsula Generalnego w Hongkongu 2004-2009), dziennikarza i publicysty, specjalnego korespondenta japońskiej gazety „Tokyo Shimbun” (東京新聞;1990-2003) i autora wielu publikacji w DECYDENCIE.

To jego stryj.

Mój mąż sam nie mógł napisać o nim wspomnień … a ja mam nadzieję, że zrobiłam to jak należy …
ELŻBIETA POTOCKA
Źródła: https://www.polishairforce.pl/odznaczenia/virtuti_srebrny.html
http://zurakowskiavroarrow.weebly.com/w-potocki.html
https://aircrewremembered.com/potocki-jan.html