Established 1999

BIBLIOTEKA DECYDENTA

01/10/2012

Bond o Bondach - 13.10

Bond, James Bond. Ma już 50 lat. Pojawiał się na świecie 22 razy. Dzisiaj wkracza po raz dwudziesty trzeci w filmie „Skyfall”. Jednocześnie REBIS wydał wspopmnieniową książkę Rogera Moore`a.


W czasach wszechwładnej cenzury w PRL-u o walce agenta Jej Królewskiej Mości ze złem tego świata słuchało się z zazdrością. Recenzji w reżimowej prasie nie było, a jeśli już, to ekstremalnie krytyczne, że to kicz, bzdura i atak na socjalistyczną rzeczywistość. Nad służalczymi autorami tych recenzji zapuśćmy zasłonę miłosierdzia.


Filmy o Bondzie mają zagorzałych zwolenników i przeciwników. Jest też grupa ludzi obojętnych. Nie ma jednak takich, którzy o agencie 007 nie słyszeli, tak, jak choćby o coca-coli. Bond stał się jedną z nielicznych, cyklicznie odświeżających wizerunek, ikon masowej kultury. Co roku telewizja przypomina wszystkie filmy z Bondem. I nikt nie protestuje. Nawet ci, którzy już je widzieli, zasiadają prze ekranami. Tak jak przed „Stawką większa niż życie”. Dzisiaj, a jest sobota 13 października 2012 r., wieczorem spotkamy się z 22. Bondem w „Quantum of solace”. Znowu warto będzie rzucić okiem na ten film i porównać z pierwszą ekranizacją z 1962 roku pt. „Doktor No”.


Pierwszym Bondem był Szkot Sean Connery, a dzisiejszym jest Daniel Craig. Różnica pomiędzy oboma filmami i aktorami jest ogromna. Zaangażowanie do roli tytułowej Pierce`a Brosnana w 1995 r. w filmie „Golden Eye” otworzyło nową, współczesną erę Bondów. Zmiana wydawała się rewolucyjna. Ale to, co wyprawia Daniel Craig przeszło najśmielsze oczekiwania. Bond XXI wieku wykorzystuje wszystkie możliwe osiągnięcia techniki filmowej i nie jest już tak flegmatycznie angielski, jak jego poprzednicy. Dzisiejszy Bond to świetny film przygodowy z dobrą intrygą, smacznymi dialogami, doskonałymi trickami (a jak nieudolne były te sprzed pięćdziesięciu lat!), a nawet z przesłaniem, refleksją nad zawiłościami ludzkiej natury i groźną nieprzewidywalnością świata.


Roger Moore, za namową angielskiego wydawcy, spisał swoje wspomnienia z czasów bondowania. I o nim, siłą rzeczy, jest tutaj najwięcej. Ale też w miarę rzetelnie odsłania kulisy wszystkich innych Bondów. A czego nie pamięta lub nie usłyszał, to zmyśla – jak sam przyznaje.


Bond o Bondzie. 50 lat w służbie Jej Królewskiej Mości” to znakomite czytadło, ale nie z powodu błyskotliwego stylu autora lecz ze względu na poruszany temat. Jest to właściwie reportaż historyczny uzupełniony o mnóstwo faktów, anegdot o plotek. Zagorzali bondoznawcy będą się mogli dowiedzieć nawet tak drobiazgowych szczegółów, jak np. w których filmach pito szampana Bollinger, a w których Dom Perignon, z podaniem roczników tych trunków. Inna sprawa – po co komu taka wiedza? Ale fan musi wiedzieć wszystko.


Książka o filmie nie może nie zawierać ilustracji. Wydawca zadbał o mnóstwo zdjęć, w większości zakulisowych, co bardzo podnosi wartość poznawczą filmów o Bondzie. Właściwie można powiedzieć, że w ksiażce grają ilustracje, a Roger Moore dopisał scenariusz. Znakomite połączenie.



Etyka w biznesie- 8.10


 


Współczesna gospodarka wymaga nie tylko wiedzy ekonomicznej i technicznej, ale także wiedzy o etycznym kontekście działalności gospodarczej. Tę wiedzę zapewnia książka pod redakcją naukową profesora Wojciecha Gasparskiego „Biznes, Etyka, Odpowiedzialność”. Połączenie gospodarki z nauką i techniką oraz ich współdziałanie powoduje powstawanie nowych, istotnych dylematów etycznych. Prezentowana książka jest unikatowym na polskim rynku wydawniczym kompendium na temat etyki biznesu, dostarczającym zarówno podstaw teoretycznych, jak i praktycznych wskazówek co do wykorzystania wiedzy z tego zakresu w życiu gospodarczym. Pozwala to Czytelnikowi na dogłębne zrozumienie zagadnienia, zaczynając od indywidualnych decyzji menedżerów oraz innych interesariuszy firm i organizacji gospodarczych, a kończąc na zasadach zalecanych do stosowania w biznesie międzynarodowym – czytamy na okładce notę wydawcy, czyli Wydawnictw Profesjonalnych PWN. Patronem książki jest Akademia Leona Koźmińskiego.


Autorami poszczególnych tekstów są najwybitniejsi przedstawiciele polskiej etyki biznesu, m.in.: Adam Węgrzecki, Piotr Lignar, Tadeusz Tyszka, Bolesław Rok i oczywiście Wojciech Gasparski.



„Kobiety władzy PRL” – 1.10


Świetnie mi się to czytało. I chyba nie tylko dlatego, że jestem jednym z ogromniejącego zastępu nostalgików, którzy już otwarcie przyznają, że poprzedni system miał nie tylko minusy. Ale nie o atutach „komuny” chcę tu skreślić parę słów, lecz o walorach książki „Kobiety władzy PRL” Sławomira Kopera, którą łyknąłem jak kot szperkę.


Wydawnictwo „Czerwone i Czarne” zafundowało nam lekturę naprawdę palce lizać, która – jak przypuszczam – przypadnie do gustu nie tylko adherentom ustroju zwanego socjalizmem. Zetknięcie z tą arcyciekawą pozycją to zjazd do kopalni unikatowych informacji o kuchni personalnej ówczesnego establishmentu. Autor – jak sądzę – sięgnął do rozmaitych, od niedawna dostępnych źródeł: dzięki temu można się dziś zanurzyć w morzu faktów i ciekawostek dotyczących różnego autoramentu prominentów PRL.


W bardzo przejrzysty, dbający o łatwość odbioru sposób Koper przewietrza i nicuje takie postacie, jak m.in. Wanda Wasilewska, Zofie: Nałkowska i Gomułkowa czy Nina Andrycz. Przez stronice tego, zakładam, że bestsellera, przewija się też jak cień sylwetka Luny Brystygierowej, bystrej, subtelnej intelektualistki, zarazem dociekliwej, brutalnej inkwizytorki i zachłannej erotomanki. Zresztą podobnie żarłoczna w łóżku miała być również Wasilewska, poza tym dość zasłużona dla sprawy polskiej (choć nie zawsze we właściwym kontekście: vide pomysł przystąpienia RP do ZSRR jako 17. republiki). Lubił ją Stalin, lubili inni bywalcy Kremla: Beria, Woroszyłow, Mołotow. Nie wszyscy z nią spali.


Kiedyś Stalin zainteresował się czy także Włodzimierz Sokorski przeżył z tą działaczką erotyczną przygodę. – Włodek, ty jebał Wandu? – zapytał bez ceregieli. Sokorski (aktywista m.in. Związku Patriotów Polskich, uczestnik krwawej bitwy pod Lenino) odparł, że on akurat – nie. – No to mamy coś wspólnego – skonkludował radziecki lider.


Zrekonstruowanych rozmów, dowcipów, anegdot jest w tej monografii bez liku i dlatego chłonie się ją jak ulubiony przysmak kulinarny. Sławomir Koper pisze o swych bohaterach raczej bezstronnie i z sympatią. Z niecierpliwością będę teraz czekał na zapowiedziany dalszy ciąg jego publikacji poświęconych ludziom, którzy wdrukowali się w historię Polski proklamowanej manifestem lipcowym AD 1944.

Henryk Suchar    


WYJAŚNIENIE


Redakcja DECYDENTA nie należy do wspomnianego wyżej grona nostalgików PRL. Jednak młodzi decydenci powinni znać historię (jeśli nie jest zafałszowana i jednostronnie ujęta), więc książkę umieszczamy w naszej bibliotece. Kto chce, niech czyta.


          

W wydaniu nr 131, październik 2012 również

  1. PRZEDSIĘBIORCZE KOBIETY

    Lepiej zarządzają i bezpieczniej inwestują - 25.10
  2. WHISKY Z KRAJU KWITNĄCEJ WIŚNI

    Butelka za 62,5 tysiąca złotych - 24.10
  3. PROMOCJA KSIĄŻKI

    Praktyczna Ukraina - 22.10
  4. NIEPOKÓJ EKSPERTA

    Pięć mitów Inwestycji Polskich - 21.10
  5. DATA, KTÓRA UMKNĘŁA UWADZE

    Koniec kryzysu w strefie euro? - 12.10
  6. NOWA ZELANDIA ZMIENIA STOLICĘ

    Wellington - Środek Śródziemia - 9.10
  7. REBRANDING PO AMERYKAŃSKU

    Reanimacja marki AIG - 9.10
  8. ILE JEST METALI NA ZIEMI?

    Polityczne wojny surowcowe - 8.10
  9. LEKTURY DECYDENTA

    Nasz lobbing w UE - 21.10
  10. NOWY JORK, LONDYN, WARSZAWA

    Jesienna ofensywa polskich artystów - 5.10
  11. MIESZKANIE DO WYNAJĘCIA

    Najlepsza lokalizacja w Białołęce
  12. WYBÓR DECYDUJĄCY O SUKCESIE

    Jaka powinna być nazwa firmy? - 2.10
  13. WIDZIANE Z AUGUSTOWA

    Już zaczynają straszyć ludzi - 2.10
  14. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Środa, 31.10 – Bereza to za mało
  15. SZTUKA MANIPULACJI

    Unikowo-wykrętna ekwilibrystyka - 1.10
  16. SIŁA POLITYKI

    Tadżyckie braterstwo - 31.10
  17. GAZ ŁUPKOWY W POLSCE

    Wiele znaków zapytania - 1.10
  18. STRATEGIA LUFTHANSY

    Kiedy opłaca się zabić markę? - 1.10
  19. I CO TERAZ?

    Chocholi taniec w oparach absurdu - 5.10
  20. NIEZŁA SZTUKA (3)

    Od faraona do lady Gagi - 1.10
  21. SUROWCE NATURALNE

    Spekulacja czy inwestycja? - 1.10
  22. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Bond o Bondach - 13.10
  23. NIEZBĘDNOŚĆ MĄDREGO PLANOWANIA

    Jak przebrnąć przez projekt internetowy (2) - 1.10