Established 1999

AKADEMIA LOBBINGU

5 listopad 2009

Zawód: lobbysta

Wywieranie skutecznego wpływu na ludzi, a szczególnie na decydentów uczestniczących w procesie legislacyjnym, jest nielada sztuką. Uprawiają ją lobbyści. Zawodu lobbysty można się nauczyć. Takie możliwości stwarza dr Małgorzata Molęda-Zdziech organizując w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie Studia Podyplomowe Akademia Lobbingu. Nauka meandrów lobbingowych jest niezbędna dla lobbystów, którzy – reprezentując interesy zleceniodawców – chcą postępować w zgodzie z literą i duchem prawa, a tym samym uniknąć etykiety „aferzysta” i nie utracić wiarygodności zawodowej.


Z dr MAŁGORZATĄ MOLĘDĄ-ZDZIECH


 


kierownikiem


 


Studiów Podyplomowych Akademia Lobbingu


w Szkole Głównej Handlowej


 


Lobbing znowu stał się w Polsce zjawiskiem głośnym i ponownie w kontekście aferalnym (po „lobbyście Dochnalu” i „lobbyście Rywinie”). Kiedy może pojawić się nadzieja, że lobbing, będący podstawą każdego systemu demokratycznego, przestanie się kojarzyć z korupcją?


 


Szkoda, że w Polsce o lobbingu rozmawiamy jedynie w negatywnym kontekście. Samo słowo lobbysta używane bywa raczej jako inwektywa niż określenie zawodu. Trzeba czasu, ale i konkretnych działań edukacyjnych, wiedzy, aby zmienić ten sposób myślenia. To wymaga zmiany logiki dyskusji o lobbingu – usytuowania go w kontekście demokracji, jej mechanizmów, aktywności społeczeństwa obywatelskiego. W Polsce dominuje zdecydowanie inny kontekst – odnoszący się do korupcji, patologii w podejmowaniu decyzji, nepotyzmu. Stąd też tak łatwo dorobić, mówiąc po gombrowiczowsku, „gębę” lobbingowi. Ale rolą naukowców i mediów jest szerzenie wiedzy i łamanie stereotypów.


 


Wobec tego: czym właściwie jest lobbing?


 


Termin funkcjonuje w dwóch znaczeniach: szerszym i węższym. W tym pierwszym lobbing jest zjawiskiem na styku polityki, gospodarki, życia społecznego i dotyczy sposobów wywierania wpływu – legalnymi metodami – na decydentów. Węższe znaczenie lobbingu dotyczy metod i sposobów docierania do decydentów; lobbing może być rozumiany jako jedna z form komunikowania z decydentami.


 


Kto może zajmować się lobbingiem, w jakich sprawach, dziedzinach życia? Gdzie i u kogo obywatele mogą lobbować?


 


Skoro mówimy o wywieraniu wpływu na decydentów, to w demokratycznych systemach powinni mieć takie możliwości wszyscy obywatele. Mogą oni działać indywidualnie na rzecz swoich społeczności, poprzez stowarzyszenia, których są członkami. W Polsce niedawno mieliśmy przykład działań oddolnych rodziców sprzeciwiających się obniżeniu do 6 lat obowiązku szkolnego.


Na poziomie życia gospodarczego mamy do czynienia z lobbingiem pracodawców i związków zawodowych.


W życiu politycznym lobbują partie polityczne, ich liderzy i członkowie. Równocześnie mamy do czynienia z organizacjami pozarządowymi, reprezentującymi społeczeństwo obywatelskie. Wywalczenie mechanizmu odpisu 1% podatku na organizacje pożytku publicznego to przykład skutecznego lobbingu organizacji pozarządowych.


 


Skoro wszyscy mogą lobować, to dlaczego politycy, decydenci obawiają się jawnych, legalnych lobbystów?


 


Rozumiem, że chodzi ci o Polskę. Strach pokazuje, że istniejące w Polsce rozwiązania prawne są nieskuteczne i nie działają. Wprowadzają atmosferę strachu, stąd nie bez powodu, w  pytaniu pojawiło się sformułowanie „decydenci obawiają się”. Obawy są wynikiem niesprawnego, nieprzejrzystego systemu stanowienia prawa w Polsce. Decydenci muszą – obecnie – pisać notatki z kontaktów z legalnymi, zarejestrowanymi lobbystami. Dlatego wolą się z nimi nie spotykać. Pomijając inne przyczyny, przypomina mi się wypowiedź jednego z urzędników: „Czy widziała pani kogoś, kto chciałby mieć więcej pracy?” Kontakt z lobbystą wymaga przygotowania ze strony urzędnika i polityka, wiedzy na dany temat, która umożliwi ocenę argumentacji lobbysty, jej rzetelności, reprezentatywności. Zatem obawa może wynikać z niewiedzy, co potwierdzają różne wypowiedzi polityków na temat lobbingu.


 


Ustawa o prowadzeniu działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa z lipca 2005 r. nie daje równych szans lobbystom rozgraniczając ich na zawodowych i amatorów. Amatorami nazwałem przedstawicieli stowarzyszeń zawodowych, którzy lobbują, ale nie są nazywani lobbystami lecz ekspertami.  Czy to może być jeden z powodów zbaczania na drogę korupcyjną?


 


Prawo „dostarcza” jedynie kadr do prowadzenia takiej działalności, ale – warto pamiętać – że żadne prawo nie gwarantuje, że ludzie stają się dobrzy i zaczynają przestrzegać prawa. W Polsce u legislatorów tworzących prawo panuje magiczne myślenie, że każdy akt prawny zmieni rzeczywistość. A tak nie jest. Trzeba przede wszystkim podwyższać standardy etyczne  w życiu publicznym, poprzez przywiązywanie wagi do etyki od samego początku, np. braku przyzwolenia na ściąganie w szkole, braku zgody na plagiaty na uczelniach.   


 


Jesteś współautorką (z dr Urszulą Kurczewską i dr Krzysztofem Jasieckim) dwóch sztandarowych kompendiów wiedzy o lobbingu. Zorganizowałaś w Collegium Civitas Studium Lobbingu, wykładasz sztukę wywierania wpływu w SGH. Jak duże jest zainteresowanie lobbingiem wśród studentów? A może są to ludzie w różnym wieku? Z jakich zawodów?


 


Książka „Lobbing. Sztuka skutecznego wywierania wpływu” wydana w Oficynie Ekonomicznej miała dwa wydania i liczne pozytywne recenzje ekspertów, w prasie o profilu gospodarczym, jak i czytelników. Na pewno udało się nam zainteresować tematem. Pierwsze wydanie książki miało miejsce w 2000 roku. Za sukces uważam wprowadzenie tej problematyki do programów nauczania. W SGH mamy wykład „Lobbing i komunikowanie międzynarodowe”. W formule e-learning prowadzę zajęcia „Lobbing i rzecznictwo interesów w Polsce”. Prowadziłam zajęcia o lobbingu w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, w Collegium Civitas, ale także w Krajowej Szkole Administracji Publicznej (KSAP). Słuchaczami byli studenci lub uczestnicy szkoleń – jak np. w KSAP-ie – urzędnicy z różnych ministerstw i instytucji. Na pewno zainteresowanie lobbingiem wzrosło, zwłaszcza po naszym wejściu do UE. Szkolenia z lobbingu zamawiały firmy i zagraniczne izby handlowe. Słuchaczami w Studium Lobbingu w Collegium Civitas byli prezesi firm, kilka osób z firm lobbingowych, organizacji gospodarczych, urzędu miasta. Byli po różnych studiach: głównie naukach społecznych: prawie, naukach politycznych, amerykanistyce, ekonomii. Warto też wspomnieć, że studia tego typu istnieją np. w Paryżu na Uniwersytecie Katolickim, w Brukseli – w formie kursów.  


 


Na początku przyszłego roku w SGH ruszają Studia Podyplomowe Akademia Lobbingu, których jesteś pomysłodawczynią i będziesz nimi kierowała. O czym będą się uczyli studenci? Do kogo studia są skierowane? Czy zagwarantują pracę w zawodzie lobbysty?


 


Program obejmuje 170 godzin dydaktycznych. Zajęcia podzielone zostały na cztery bloki tematyczne: Lobbing w perspektywie międzynarodowej (50 godzin), Lobbing na forum Unii Europejskiej (36 godzin), Lobbing w Polsce (40 godzin) oraz blok Lobbing w praktyce: metody i techniki (44 godzin). Zajęcia oprócz części wykładowych obejmują analizy studiów przypadków i inne interaktywne formy pracy. Program adresujemy przede wszystkim do tych, którzy pragną poznać tę problematykę. W przyszłości może ona stać się ich zawodem.


Wykładowcami są zarówno praktycy lobbyści, jak i teoretycy i analitycy lobbingu w Polsce, w Europie i na świecie. Patronat nad Studiami objęło Stowarzyszenie Profesjonalnych Lobbystów  w Polsce.


Uruchomienie I edycji  Studiów planujemy w semestrze letnim, w lutym 2010 roku.


Zachęcam do odwiedzenia strony studiów pod linkiem:


http://www.sgh.waw.pl/ksztalcenie/podyplomowe/spis/akademia_lobbingu/


Tam można znaleźć wszelkie informacje dotyczące zasad i warunków rekrutacji.


Informacji o studiach udziela również sekretariat studiów, prowadzony przez panią


Iwonnę Parzyszek, Instytut Studiów Międzynarodowych KES SGH
ul. Rakowiecka 24, bud. A., p. 303
02-521 Warszawa
tel. (0-22) 564 94 06 od poniedziałku do piątku, w godz. 8.00-16.00
teleks. (0-22) 564 86 97
e-mail:
iparzy@sgh.waw.pl


 


Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.

W wydaniu 96, listopad 2009 również

  1. BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE

    Węgiel w nowej roli
  2. SZTUKA MANIPULACJI

    Atrakcyjność kupiona
  3. KONFERENCJA O LOBBINGU

    Potrzeba edukacji
  4. KARTA PŁATNICZA

    BONUS na Święta
  5. AKADEMIA LOBBINGU

    Zawód: lobbysta
  6. MĘKI W ETERZE

    Nieustająca defekacja