SZTUKA MANIPULACJI
Fałsz pochlebstwa
Chwalimy wyłącznie dlatego, że mamy w tym interes i po to, by osiągnąć jakiś własny cel, korzyść. To sprawia, że chwalimy z premedytacją - pisze Mirosław Karwat. więcej...
Był rok 1999. Lato. Grodzisk Mazowiecki. W gabinecie burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego redaktor Jacek Potocki (dzisiaj – konsul w Hongkongu) i ja. Inauguracyjny duży wywiad. Nieśmiałe zdjęcie na okładce.
redaktor naczelny
Tak startował DECYDENT. Pismo lobbingowe.
Za odwagę pojawienia się w przedsięwzięciu wydawniczym ze słowem lobbing w podtytule należą się burmistrzowi słowa uznania. Taką odwagą mógł się wykazać mocny człowiek z silną władzą. Nic dziwnego, Grzegorz Benedykciński burmistrzuje od 10 lat. Dlaczego i z jakim skutkiem? – mówi obok.
Pięć lat temu praktycznie żaden z decydentów nie rozumiał angielskiego słowa lobbing. Niski stopień wiedzy i świadomości wykazywali również redaktorzy i dziennikarze. Z zapałem na łamach swoich pism z zapałem lobbingiem nazywali wszelkie formy korupcji, osobliwie łapownictwo.
Z upływem czasu i pod wpływem artykułów o lobbingu zamieszczanych na naszych łamach (DECYDENT jest bezpłatnie wysyłany do większości redakcji prasowych i mediów elektronicznych) postrzeganie lobbingu uległo zmianie. Ostatnią, ale szybko zaniechaną, próbą pomylenia pojęć było nazwanie Lwa Rywina lobbystą.
Dziś lobbing, zwany też rzecznictwem interesów, nie wzbudza niezdrowych emocji. Lobbyści są wszędzie tam, gdzie powinni być. Dostarczają istotnej, specjalistycznej wiedzy politykom, usiłując wpływać na krajowe ustawodawstwo.
Od 1 maja br. działania lobbingowe zostały przeniesione na szczebel międzynarodowy, znacznie trudniejszy – do Brukseli. Wyjście z polskiego zaścianka, zderzenie z europejskimi wzorami rzecznictwa interesów, spowoduje również ucywilizowanie naszego siermiężnego lobbingu nad Wisłą.
W Sejmie dość szybko powinny zostać sfinalizowane w Sejmie prace nad ustawą lobbingową. Powołana kilka miesięcy temu komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektu ustawy o działalności lobbingowej przyjęła uchwałę o kierunkach prac nad ustawą lobbingową. Zapisy uchwały zostały przekazane rządowi do zaopiniowania.
Należy też zapisać w annałach, iż w Collegium Civitas zakończyło się pierwsze w Polsce Podyplomowe Studium Lobbingu. Dziesięcioro studentów napisało, i obroniło przed komisją egzaminacyjną, prace z zakresu lobbingu. Uwieńczeniem trzymiesięcznej nauki było otrzymanie „dyplomów lobbystów” zaświadczających, iż absolwenci posiedli wiedzę teoretyczną niezbędną do uprawiania zawodu lobbysty. Więcej o studium piszemy na stronie 8.
Piąte urodziny pisma lobbingowego DECYDENT upoważniają do refleksji, iż lobbing dopiero zacznie się w pełni w Polsce rozwijać i stanie się trwałym elementem systemu demokratycznego.
Czy będziemy świadkami „afer lobbingowych”? Manipulacji faktami? Nadużywania zaufania przedstawicieli władz ustawodawczych i wykonawczych? Może tak się zdarzać. Najistotniejsza jest jawność życia politycznego, etyka w działaniu oraz skuteczne mechanizmy kontrolne.
Zespół redakcyjny pisma lobbingowego DECYDENT będzie usilnie pracował nad tym, aby miesięcznik stał się forum lobbingowym służącym wywieraniu wpływu na decyzje władz ustawodawczych i wykonawczych, czyli w parlamencie i kręgach rządowych.
Taką samą rolę, ale na forum Unii Europejskiej, zaczyna pełnić ukazujący się od maja br. DECISION MAKER – anglojęzyczny miesięcznik przeznaczony dla decydentów w kierowniczych gremiach unijnych oraz dla anglojęzycznych decydentów pracujących w Polsce. DECISION MAKER w istotny sposób będzie wspomagał polskich eurodeputowanych w ich pracy na rzecz Polski i wspólnej Europy.
DECYZJE I ETYKA
Lipa kwitnie tylko latem
Kolegium Rektorów Krakowskich Szkół Wyższych zwróciło się do prokuratury oraz min. sprawiedliwości o podjęcie skutecznych działań przeciwdziałających nagannej praktyce uprawianej przez pseudobiznes - pisze prof. Gasparski. więcej...