Established 1999

SUPLEMENTY DIETY

1 październik 2008

Niezbędniki dla organizmu

Starzenie się jest procesem fizjologicznym i nie zatrzymamy go, ale możemy poprawić „jakość” starzenia, spowolnić jego bieg. Nie wystarczy odpowiednie odżywianie, gdyż wielu niezbędnych składników nie ma już w żywności lub są w śladowych ilościach. Powód jest prosty: nie ma ich w glebie i nie ma w roślinach, a więc także dieta zwierząt jest uboższa. Dlatego musimy wzbogacać, a właściwie uzupełniać dietę, do potrzebnego organizmowi poziomu, suplementami zawierającymi ważne dla zdrowia substancje, jak np. nienasycone kwasy tłuszczowe, antyoksydanty, mikroelementy. Pamiętajmy bowiem, że nasz organizm funkcjonujący w coraz trudniejszych warunkach zużywa ich więcej niż było mu potrzebne 20 czy 30 lat temu. Jak widać, jeśli chcemy zapewnić sobie satysfakcjonującą nas jakość życia, musimy zażywać suplementy diety – mówi Magdalena Brzosko.

Z  MAGDALENĄ BRZOSKO


 


 lekarzem medycyny


i dyrektorem firmy innowacyjnej Tymofarm


 


rozmawia Damian A. Zaczek


 


Pani ojciec, prof. Witold Brzosko, był nie tylko lekarzem immunologiem, ale także humanistą. Patrzył i myślał o pacjencie kompleksowo , traktując organizm jako system naczyń połączonych. Leczył chorych, szczególną uwagę przywiązując do przywracania naturalnej odporności i równowagi organizmu. Można powiedzieć, że był prekursorem takiej filozofii leczenia.  Jak Pani wspomina ojca?


Mój Tata był lekarzem, profesorem medycyny, nie tylko z zawodu, ale także z zamiłowania. Jego największą pasją było leczenie ludzi i pomaganie im w trudnych sytuacjach życiowych. Uważał, że najlepszym sposobem na utrzymywanie zdrowia i dobrej kondycji fizycznej jest pobudzanie naturalnych sił obronnych organizmu. Mogę powiedzieć, że był pionierem immunopatologii czyli nauki o zaburzeniach układu odpornościowego. Mój Ojciec doskonale zdawał sobie sprawę z faktu, że organizm człowieka jest jednością, że nie można leczyć tylko jednego schorzenia, gdyż powoduje to skutki uboczne, często negatywne, dla innych narządów. Widział organizm człowieka jako zespół komórek nieustannie oddziałujących jedna na drugą. Pamiętając o tej fundamentalnej zasadzie mój Tata lecząc starał się nie zaszkodzić całemu ustrojowi człowieka. Uważał, że podstawą skutecznego leczenia jest zrozumienie homeostazy organizmu. Profesor Brzosko był przekonany, że dla równowagi zdrowotnej  organizmu niezwykle istotna  jest dobra współpraca trzech układów: nerwowego, hormonalnego i odpornościowego. Innymi słowy: odporność wpływa na hormony, hormony na odporność, a układ nerwowy na odporność i hormony. W taki sposób myślało wtedy niewielu naukowców. Dzisiaj wiemy, że długotrwały i silny stres może doprowadzić do osłabienia organizmu i poważnej choroby. Dwadzieścia lat temu niezrozumienie takiej filozofii leczenia powodowało, że mojego Tatę – przypomnę: immunologa, profesora medycyny, laureata międzynarodowych nagród – nazywano czasem szamanem. Im więcej jednak  wiedzy i doświadczenia gromadził mój Ojciec, tym więcej uwagi kierował ku medycynie naturalnej – medycynie równowagi, gdyż doszedł do przekonania o jej wielkiej, niezastąpionej wartości. Z pasją interesował się leczniczymi właściwościami ziół i minerałów. Leczenie naturalnymi substancjami uznał za alternatywę dla szybko rozprzestrzeniającej się mody na masowe stosowanie antybiotyków. Oczywiście, medycyna konwencjonalna potrafi szybko i skutecznie reagować w sytuacjach nagłych chorób, ale jest często bezradna wobec dolegliwości przewlekłych. Przeprowadzone ponad 20 lat temu badania wykazały, że tylko w ciągu jednego roku we Wrocławiu i okolicy podano dzieciom około siedmiu ton antybiotyków. Takie leczenie na pewno pozostawiło negatywny ślad w młodych organizmach.


Do mojego Taty często zgłaszali się chorzy, którym w wyraźny sposób zaszkodziło długotrwałe zażywanie antybiotyków czy sterydów. Prof. Brzosko wiele lat życia poświęcił na studiowanie właściwości leczniczych różnych ziół z Polski, Europy oraz ze świata, m.in. z Tybetu. W ten sposób dotarł do Padmy, szwajcarskiego preparatu o niezwykłych właściwościach dobroczynnych dla organizmu.


 


Padma to kompozycja wielu  ziół, często egzotycznych. Kto powinien stosować Padmę?


Rzeczywiście, Padma  to preparat uniwersalny.  Ogólnie i krótko mówiąc Padma wzmacnia odporność, naczynia krwionośne i poprawia krążenie krwi. Przy czym wpływ Padmy na odporność jest unikalny: nie tylko ją wzmacnia, ale jednocześnie reguluje; działanie to   zależy od potrzeb organizmu, tzn. wzmacnia  układ odpornościowy, gdy jest on osłabiony, a wycisza go w przypadku nadmiernej aktywności. Dzięki zawartości roślinnych substancji czynnych  Padma podnosi poziom naszych sił obronnych do takiego poziomu, że organizm sam potrafi zwalczać infekcje i utrzymać równowagę, chroniąc się przed chorobami i szkodliwymi czynnikami środowiska.


Prof. Brzosko zastanawiał się też, jak wycisnąć z roślin to, co w nich najlepsze, czyli olej. Tak trafił na ogórecznik lekarski, z którego oleju powstał preparat Neoglandyna.  Okazało się, że olej z ogórecznika jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, a z tej zalety nikt jeszcze wtedy  nie zdawał sobie sprawy. Nienasycone kwasy tłuszczowe są składnikiem naszej codziennej diety, ale wraz z pożywieniem nie dostarczamy ich organizmowi w dostatecznej ilości. Olej z ogórecznika ma np. bardzo dobry wpływ na kondycję naszej skóry, a więc na jej gładkość, jędrność, nawilżenie. Ponadto, łagodząco wpływa na pracę wątroby, tonuje stany nerwowe, np. powinno się go podawać nadpobudliwym dzieciom.


Dzisiaj, 7 lat po śmierci mojego Taty i ponad 20 lat po Jego pierwszych próbach z naturalnymi preparatami, zyskują one coraz szersze uznanie naukowe i znajdują coraz więcej zwolenników wśród ludzi cierpiących na wiele schorzeń. Promowana przez Niego medycyna równowagi zyskała  obecnie nową nazwę: medycyna holistyczna, a jej  rozumienie i praktykowanie zatacza coraz szersze kręgi.


 


Jak prof. Brzosko odkrył Padmę?


Podczas jednej z międzynarodowych konferencji lekarskich poznał aptekarza z Zurichu Karla Lutza. Lutz przed laty spotkał Władimira Badmajewa, lekarza, który zajmował się leczniczymi właściwościami ziół tybetańskich. Pięć pokoleń rodziny Badmajewów od 1851 r. zajmowało się medycyną tybetańską i ajuwerdyjską. Lutz kupił od Badmajewa licencję na produkowanie w Szwajcarii mieszanki ziół o nazwie Padma. W 1992 r. mój ojciec zarejestrował w Polsce Padmę jako lek i zaczął ją sprowadzać do Polski.


 


Jakie dzisiaj pojawiają się trendy w suplementach diety?


Lekarze wreszcie przekonali się, widząc w swoich gabinetach rzesze osłabionych i chorych przewlekle pacjentów, jak bardzo negatywny wpływ na organizm wywołuje otaczające nas, z każdym rokiem coraz bardziej zanieczyszczone, środowisko. Widzą też, jak zmiany klimatyczne, stresy zawodowe i prywatne, za bardzo przetworzone pożywienie wpływają na starzenie się społeczeństwa. Co prawda, żyjemy coraz dłużej, ale jakość naszej egzystencji pogarsza się. Jeśli żyjemy coraz dłużej, to musimy dłużej eksploatować nasz organizm. Starzenie się jest procesem fizjologicznym i nie zatrzymamy go, ale możemy poprawić „jakość” starzenia, spowolnić jego bieg. Nie wystarczy odpowiednie odżywianie, gdyż wielu niezbędnych składników nie ma już w żywności lub są w śladowych ilościach. Powód jest prosty: nie ma ich w glebie i nie ma w roślinach, a więc także dieta zwierząt jest uboższa. Dlatego musimy wzbogacać, a właściwie uzupełniać dietę, do potrzebnego organizmowi poziomu,  suplementami zawierającymi ważne dla zdrowia substancje, jak np. nienasycone kwasy tłuszczowe, antyoksydanty, mikroelementy. Pamiętajmy bowiem, że nasz organizm funkcjonujący w coraz trudniejszych warunkach zużywa ich więcej niż było mu potrzebne 20 czy 30 lat temu. Jak widać, jeśli chcemy zapewnić sobie satysfakcjonującą nas jakość życia, musimy zażywać suplementy diety.


 


Czego szczególnie potrzebuje nasz organizm?


Na przykład antyoksydantów, które chronią przed wolnymi rodnikami i pomagają w utrzymaniu odporności. Co ciekawe, bardzo dużo cennych składników, a antyoksydantów również, znajduje się w ziołach z Tybetu, ponieważ rośliny rosnąc wysoko w górach w trudnym klimacie, same muszą się chronić przed bardzo intensywnym promieniowaniem ultrafioletowym i w ten sposób kumulują w sobie wartościowe składniki. Przetwarzając te zioła zyskujemy cenne „wzmacniacze” dla naszego organizmu. Drugim ważnym składnikiem diety jest cała gama nienasyconych kwasów tłuszczowych: omega 3, omega 6. To właśnie one utrzymują stabilność układu hormonalnego, nerwowego i odpornościowego.


 


Wartość odżywcza suplementów diety jest udowodniona. A jaka jest ich sytuacja prawna?


Generalnie rzecz ujmując, sytuacja w sprawie regulacji prawnej suplementów diety jest niepewna. Unia Europejska dąży do rozluźnienia, rozszerzenia definicji suplementów idąc w kierunku samoregulacji rynkowej. Natomiast w Polsce dominuje pogląd o konieczności wszechstronnej kontroli, udzielenia pozwoleń, koncesji. Niektórzy podnoszą także zarzuty, że suplementów diety nie poddaje się tak rygorystycznym testom, jakie przechodzą lekarstwa. Suplementy diety muszą spełniać warunki jakościowe stawiane żywności, a nie lekom. Pragnę podkreślić, iż suplementy diety, sprzedawane w legalnej sieci dystrybucji podlegają systemowi jakości i bezpieczeństwa HACCP wspólnemu dla żywności i suplementów.  Ponieważ HACCP dotyczy produktów spożywanych codziennie,  musi być rygorystyczny i ściśle przestrzegany. Zadaniem producentów suplementów diety jest dbałość o jakość produkcji oraz zachowanie i utrzymanie stabilnych proporcji każdego składnika. Ponadto proszę zwrócić uwagę, jak wiele jest na rynku suplementów o podobnym działaniu. Konkurencja jest duża i każdy producent ma świadomość, że nawet niewielkie uchybienie w procedurach jakości wykluczy go z rynku. Musi więc dbać o swój produkt. Słyszało się o wielu aferach związanych z lekami, czego nie było i nie ma w przypadku suplementów. Niedawno pojawiły się głosy, że ma powstać lista ziół dopuszczonych jako składniki suplementów diety. Na razie, jak wynika z dostępnych informacji, do końca 2009 r. nic w sytuacji prawnej nie ulegnie zmianie.


 


Dziękuję za rozmowę.


 


 

W wydaniu 83, październik 2008 również

  1. KONFERENCJA W MARRIOTCIE

    Immulina na straży odporności
  2. 5 LAT PR-u W WIŚLE

    Jubileusz prof. Henryka Przybylskiego
  3. FUNDACJA BATOREGO

    Lobbing przeciw korupcji
  4. ZBIGNIEW ZAPASIEWICZ

    Wyznanie wiary
  5. DECYZJE I ETYKA

    Waga idealna
  6. SZTUKA MANIPULACJI

    Łowcy okazji
  7. SPOŁECZEŃSTWO RELACYJNE

    Nieufność w narodzie
  8. SUPLEMENTY DIETY

    Niezbędniki dla organizmu
  9. POLE WIDZENIA

    Tylko dla Twoich oczu
  10. WOJCIECH CEJROWSKI

    Fotografie
  11. KONKURSY

    Podpowiedzi