Established 1999

TP NR 30

03/07/2014

Wygrałem z demonem - 23.07

Przyjmuję leki, poddałem się operacji i tli się we mnie wiara, ze moja choroba się kiedyś cofnie. Takie rzeczy trzymają przy życiu – Jerzy Pilch.

Pisarz i felietonista „Tygodnika Powszechnego” opowiada Katarzynie Kubisiowskiej o życiu po ciężkiej operacji mózgu, na jaką zdecydował się w związku z zaawansowanym stadium choroby Parkinsona. „Jestem okablowany: w głowę wmontowane mam dwie elektrody, przeze mnie przechodzą przewody, a baterię, którą za trzy lata trzeba wymienić, umocowaną mam pod obojczykiem. Specjalny paszport dostanę. Gdybym wybierał się gdzieś samolotem, to – nafaszerowany elektroniką – mógłbym zacząć dzwonić. Część operacji odbywała się w znieczuleniu miejscowym – do teraz słyszę odgłos wiercenia dziury w czaszce.” Wywiad z Jerzym Pilchem w „Tygodniku Powszechnym”.


Franciszek kontra mafia [Paweł Bravo]
Na południu Włoch mafia od lat przenika życie religijne, uczestniczy w lokalnych procesjach i świętach. Teraz papież próbuje jej tego zabronić. Pod koniec czerwca, odprawiając mszę dla 200 tys. osób w kalabryjskiej osadzie Sibari, Franciszek wypowiedział najostrzejszą jak dotąd krytykę mafii. „Ci, którzy podejmą w życiu drogę zła – mafiozi – nie są w komunii z Bogiem, są ekskomunikowani” – powiedział. „To, jak wielkie wywołało to kontrowersje i niedowierzanie, trudno jest ocenić bez znajomości kontekstu – przypomina Paweł Bravo. – Z oddali słowa te wydają się najzwyczajniej oczywiste i słuszne – tym bardziej że »drogą zła nie kroczą przecież drobne złodziejaszki i wiarołomcy, ale żołnierze największej na świecie organizacji przestępczej, kontrolującej np. większość obrotu kokainą na wszystkich kontynentach.”


Czym jest sumienie? [Artur Sporniak]
Bohaterem mediów stało się ostatnio sumienie. Jeżeli jest ono echem stworzenia, pojawia się pytanie, co tak naprawdę słyszymy: Boga czy wrodzone intuicje moralne będące ewolucyjnymi adaptacjami naszego gatunku? – pyta Artur Sporniak. Prof. Bogdan Chazan naraził się wielu, gdy w praktyce lekarskiej odwołał się do klauzuli sumienia i odmówił aborcji silnie upośledzonego płodu, a także wbrew prawu, ale zgodnie ze swoim sumieniem nie wskazał lekarza, który taką aborcję mógłby przeprowadzić. W przestrzeni publicznej zawrzało. Nagle bohaterem mediów stało się… samo sumienie. Dyskusja z jednej strony przypomniała, że sumienie sprawia kłopot: różnym ludziom podpowiada różne rzeczy, co prowadzić może do konfliktu interesów; z drugiej strony – że jego łamanie jest przekreślaniem człowieczeństwa. I na to starali się zwracać uwagę przede wszystkim przedstawiciele Kościoła. Czym jednak jest sumienie?


Household: Modlitewna komuna [Ewelina Burda]
Zamiast zapraszać na adoracje czy rekolekcje, organizują Boje Modlitewne i naleśnikowe wyżerki. Mówią: To dobre startery do rozmów o Bogu.
Household to miejsce gdzie żyje wspólnota. W Bielsku-Białej – na siedemdziesięciu metrach kwadratowych, na parterze starej kamienicy. W mieszkaniu są dwa duże pokoje, po studencku pusta spiżarnia. W kuchni nad blatem wiszą kartki z intencjami do „odmodlenia”. W przedpokoju – tablica z ulubionymi cytatami z Biblii. Pisane wielokolorowymi długopisami, na przypadkowych kawałkach papieru, różnymi charakterami pisma. W „Tygodniku Powszechnym” o nietypowej wspólnocie studenckiej pisze Ewelina Burda.


Bronisław Komorowski: siła spokoju [Paweł Reszka]
Niekwestionowanym zwycięzcą zakończonego właśnie sezonu politycznego został prezydent.
Prezydent konsekwentnie trzyma się z dala od politycznych sporów. Gdy przy aferze taśmowej Jarosław Kaczyński wzywał go do zajęcia stanowiska w sprawie odwołania rządu, Komorowski zareagował kwieciście, ale trzeźwo: „To jest pytanie do każdego polityka, czy wyciąga odpowiednie wnioski, czy wyciąga wnioski odpowiednie do zaistniałej sytuacji, czy warto się podać do dymisji, czy warto trwać. To jest pytanie do partii politycznych o to, czy potrafią znaleźć odpowiednią odpowiedź na nie po raz pierwszy zaistniałą sytuację”. W nagrodę zaufanie do prezydenta rzadko spada poniżej 70 proc. (w czerwcu wyniosło nawet 77). Inni są daleko w tyle. Jego druga kadencja – z Platformą czy bez – jest niemal pewna.


Amber Gold niewiele nas nauczyło [Krzysztof Wójcik]
Szykuje się nowa afera z parabankiem i oszukanymi w tle: pokrzywdzonych jest co najmniej 60 tysięcy, a pieniędzy, które wchodzą w grę – 150 milionów.
Jesienią 2012 r. (po ujawnieniu afery Amber Gold) rusza śledztwo w gdańskiej Prokuraturze Okręgowej. Do dziś śledczy naliczyli ok. 60 tys. potencjalnych pokrzywdzonych przez Skarbiec, a szacowana kwota malwersacji może sięgać nawet 150 milionów zł. Cały czas zgłaszają się kolejne osoby. Na razie zarzuty usłyszało tylko osiem osób. To płotki – pracownicy Skarbca, którzy bezpośrednio podpisali umowy z klientami: według prokuratury dopuszczali się oszustwa, bo co innego obiecywali klientom, a co innego było w umowach. Prezesi Grzebin i Russjan nie mają żadnych zarzutów – zostali jedynie przesłuchani w charakterze świadków.


Jerzy Buzek: potrzebna presja energetyczna [Paulina Pacuła]
Energetyczna zależność od Rosji nie tylko za dużo kosztuje, ale może być zabójcza. Unia nie może dłużej odkładać tego tematu – mówi były premier.
Europa podjęła temat unii energetycznej dopiero w momencie, gdy Rosja zajęła Krym, zakręciła kurki Ukrainie i zaczęła kolejny etap gazowej wojny, komentuje Jerzy Buzek, nowy szef komisji przemysłu, badań naukowych i energii w Parlamencie Europejskim. „Unia energetyczna to nie jest pomysł nowy. To nowa, trafna nazwa dla projektu, nad którym pracujemy od kilku lat. Dziś sytuacja się zmieniła: kryzys rosyjsko–ukraiński uświadomił nam, ze energetyczna zależność od Rosji nie tylko za dużo kosztuje, ale może być zabójcza. To nowy impuls do kontynuowania prac. Temat podniosła Polska, co mnie bardzo cieszy.”


Wkurzeni mieszczanie rozbijają układ [Beata Chomątowska]
Chcą oddać władzę społeczeństwu. Porozumienie Ruchów Miejskich ogłosiło start w wyborach samorządowych.
Parytety, rozwój ścieżek rowerowych i transportu publicznego, inwestycje w zieleń miejską, dostęp do edukacji, walka z chaosem urbanistycznym, kakofonia reklam i wymieraniem głównych ulic, wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców, twórców i społeczników. Wśród postulatów zawiązanej 26 czerwca ogólnopolskiej inicjatywy skupiającej organizacje sześciu miast (niedługo mogą dołączyć kolejne) dominują hasła, które można było usłyszeć juz od kilku lat. Jak w praktyce planują zwiększyć udział mieszkańców w rządzeniu? – pisze w „Tygodniku Powszechnym” Beata Chomątowska.


Joanna Szczepkowska: inna inaczej niż inni [Mateusz Borkowski]
Często jestem pytana, czy wejdę w politykę. A ja nie mam żadnego celu oprócz tego, żeby uczestniczyć w gorącej dyskusji, jeśli coś mnie gorąco interesuje – mówi Szczepkowska.
Joanna Szczepkowska w długiej rozmowie z Mateuszem Borkowskim porusza wiele wątków: od tęsknoty za sceną po rozmowę z Barackiem Obamą. Mówi o ostatnim burzliwym okresie swojej kariery: wyrzuceniu z „Wysokich Obcasów”, odejściu z Teatru Studio, zerwaniu współpracy z tygodnikiem „Do Rzeczy”. „Kiedy zaczęłam równolegle pisać do Rzeczpospolitej zastanawiałam się, które pismo pierwsze mnie odrzuci. Starałam się w tych tekstach nie tyle sprzyjać czytelnikom każdej z gazet, ile zadawać im niewygodne pytania – mówi Szczepkowska. – Dlatego właśnie do Obcasów napisałam felieton przeciwko Ewie Wójciak i jej wpisowi na Facebooku o papieżu, a do Rzepy o molestowaniu przy spowiedzi. Uważałam, że Obcasy, mimo feministycznego profilu, będą mnie trzymać jako dowód deklarowanej tolerancji dla innych.


Festiwal Nowe Horyzonty [Anita Piotrowska]
Najbardziej cieszy, że wrocławski festiwal, coraz liczniej odwiedzany nie tylko przez publiczność, ale i przez polskich twórców, jest dziś czymś więcej niż przeglądem filmowych osobliwości ze świata
– pisze Anita Piotrowska. Stał się nieformalną szkołą kina, która zaczyna przynosić pierwsze efekty. To nie przypadek, że w tym roku aż trzy polskie produkcje zostaną pokazane w konkursie głównym – dotychczas zbyt odważnym i wysublimowanym jak na dokonania rodzimych filmowców. Warto dodać, iż żaden z tych tytułów nie pojawi się w konkursie festiwalu w Gdyni. Czy Wrocław staje się alternatywną stolicą polskiego kina? Najsilniej intryguje najnowsza propozycja Przemysława Wojcieszka, który w swoim berlińskim filmie „Jak całkowicie zniknąć” stawia na kino intuicyjne, „montowane na planie”, oparte na naturalnym napięciu między aktorkami, zanurzone w autentycznym klimacie miejsca. Nie będzie to jedyne na tym festiwalu spotkanie z polskim teatrem: widzowie Nowych Horyzontów jako pierwsi zobaczą ekranową adaptację sztuki Doroty Masłowskiej „Między nami dobrze jest” w reżyserii Grzegorza Jarzyny.


Paweł Pieniążek z Artemiwska i Doniecka: Donbas we krwi [Paweł Pieniążek]
Nie doszłoby do zestrzelenia cywilnego samolotu nad Donieckiem, gdyby nie „pełzająca interwencja” Rosji, na którą Zachód nie reagował. Oto opowieść o dramacie ludzi ze wschodniej Ukrainy.
Nowe walki, kolejne ofiary: to codzienna porcja informacji, jakie przynoszą ukraińskie media. Nie tylko na wschodzie kraju, lecz także media lokalne, prowincjonalne z centralnych i zachodnich obwodów – te ostatnie szczególnie wyczulone na los żołnierzy na przykład z Kołomyi, Wołynia czy Połtawy, rzuconych pod Ługańsk.
Dziś miejscem walk staje się metropolia doniecka. Okoliczne miejscowości, ostrzeliwane przez artylerię, opustoszały. „Ludzi zmęczyli separatyści. Myślę, że mało kto jeszcze w nich wierzy” – mówi Artem z Doniecka. Ale wielu mieszkańców postanowiło wybrać swoisty ketman. „Jestem przyjacielem Donieckiej Republiki” – tak mówi Roman separatystom, gdy ich spotyka. Gdy odchodzi dalej, dodaje po cichu: „To szumowiny.” Relacja Pawła Pieniążka w „TP”.


Rosja straciła Ukrainę [Wojciech Konończuk]
Na Ukrainie gwałtownie narastają nastroje patriotyczne i antyrosyjskie. Rosja zyskała Krym, ale straciła resztę Ukrainy. I wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy – pisze Wojciech Konończuk.
Jak wielkie zmiany zaszły w społeczeństwie ukraińskim w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy, najlepiej chyba widać w Dniepropietrowsku. To milionowe miasto, położone na wschodzie kraju, od zawsze mówiło tylko po rosyjsku i dalekie było od ukraińskości. W czasach ZSRR było stolicą przemysłu wojskowego i kuźnią sowieckich kadr (sekretarzem komitetu partii był tu Leonid Breżniew). Większość mieszkańców miasta i regionu odniosła się do Majdanu w najlepszym razie neutralnie. Wszystko zmieniło się na przełomie lutego i marca. Rozlew krwi w Kijowie i rosyjska agresja na Krymie sprawiły, że Dniepropietrowsk po raz pierwszy w historii poczuł się miastem ukraińskim.


Ostrzał Hamasu [Wiola Myszkowska]
Siedzimy w schronie, liczymy wybuchy. Raz, dwa… Wchodzi spóźniony sąsiad. „Dzień dobry!” – rzuca beztrosko. W tle nowy wybuch. Ale dla Izraela nie rakiety Hamasu są głównym zagrożeniem. Wiola Myszkowska z Tel Awiwu.

Kiedy wyją syreny alarmowe, północny Tel Awiw nie biegnie do piwnicy na złamanie karku. Najpierw sprawdza na „fejsie”, czy przypadkiem nie są to ćwiczenia. Jeśli tak – wraca do swoich zajęć, ma dużo roboty. A jeśli faktycznie jest na celowniku terrorystów, najpierw schodzi na klatkę schodową i razem z sąsiadami (świetna okazja, by w końcu ich poznać) zastanawia się, czy trzeba schodzić do schronu. Ale nawet jeśli w końcu przekroczy jego próg, nie zostaje tam na regulaminowe 10 minut. Zamiast tego liczy z sąsiadami eksplozje. I jakoś po trzecim opuszcza kryjówkę, nie ma sensu dłużej tu siedzieć.


Głos ze Strefy Gazy [Mahmoud Aburahma, Magda Qandil]
Mahmoud Aburahma z palestyńskiej organizacji praw człowieka Al-Mezan w Strefie Gazy: Izrael atakuje także infrastrukturę cywilną, w tym wodociągi, oczyszczalnie ścieków, szpitale. Za chwilę będziemy mieć eskalację kryzysu humanitarnego.
„Światowe media powtarzają izraelskie argumenty, że naloty na Gazę to atak na Hamas, a nie palestyńskich cywilów. Żyje Pan w Gazie, jak Pan to odbiera?”
„To nonsens! Odrzucam wszelkie „prawdy”, zarówno Izraela, jak też Hamasu. Jestem tu, w Gazie, oglądam i dokumentuję sytuację, jaką ona jest. Dane zebrane przez naszą organizację Al-Mezan nie zostawiają wątpliwości: w tej chwili jest ponad 200 zabitych, w zdecydowanej większości cywilów. To ofiary celowych izraelskich ataków wymierzonych w obiekty cywilne, głównie domy mieszkalne.


Rysy na przyjaźni Niemiec i USA [Joachim Trenkner]
Nigdy jeszcze po 1945 r. relacje między Berlinem i Waszyngtonem nie były tak napięte jak dziś – pisze Joachim Trenkner z Berlina.
Kryzys zaczął się już ponad rok temu, gdy zbiegły do Moskwy pracownik amerykańskiego wywiadu NSA, Edward Snowden, rozsupłał worek ze swymi rewelacjami i świat dowiedział się, na jaką skalę NSA podsłuchuje nie tylko wrogów, lecz także sojuszników. W tym Niemców, włącznie z kanclerz Angelą Merkel. Teraz jednak afera podsłuchowa USA-Niemcy – w minionych miesiącach podtrzymywana kolejnymi zastrzykami z archiwum Snowdena – osiągnęła nowy punkt kulminacyjny. Tak poważny kryzys – kryzys polityczny, kryzys zaufania – w relacjach między najważniejszym krajem Unii Europejskiej i jedynym supermocarstwem, jakie pozostało na globalnej szachownicy, sam w sobie byłby czymś dostatecznie poważnym. Tym bardziej dziś, gdy w wielu miejscach świata historia przyspiesza – Ukraina, Irak, Syria, Izrael, Palestyna…


Kurierzy z Paryża [Szymon Łucyk]
Bez nich 30 lat temu polskie podziemie byłoby skromniejsze. Francuscy przyjaciele przemycali dla Solidarności maszyny drukarskie, a wywozili bibułę i zakazane rękopisy. Trzy historie: związkowca, intelektualisty i dyplomaty – pisze Szymon Łucyk.
O tym, jak francuscy przyjaciele Solidarności szmuglowali dla niej z Zachodu sprzęt drukarki i czym to się skończyło dla niektórych z nich – w opowieści Szymona Łucyka. Prócz Challota jej bohaterami są filozof Michel Foucault oraz pracownica ambasady Francji w Warszawie Anne Duruflé, która w swojej dyplomatycznej walizce woziła nielegalne przesyłki – zresztą wbrew swoim przełożonym z francuskiego MSZ…


Słodycze goryczy [Paweł Bravo]
W rubryce „Smaki” w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” Paweł Bravo pisze o alkoholach przynoszących ochłodę: piwach „dziesiątkach”, piwie kozicowym, toniku, likierze campari i aperolu.
Klimat każdego regionu generuje specyficzne postaci upału, więc środki zaradcze dobrze jest dobierać lokalnie – pisze Bravo. – Lepki warszawski lipiec woła o tzw. piwo kozicowe. Ten tradycyjny kurpiowski napój ściśle rzecz biorąc piwem nie jest, powstaje bowiem z chmielu, jałowca, miodu i drożdży, zawiera minimalną ilość alkoholu, fermentuje ledwie jeden dzień. Daje to zresztą asumpt do legendy, że to pokutny wynalazek Kurpiów, którzy za coś bardzo paskudnego musieli onegdaj obiecać Najświętszej Panience trzeźwość. Przepis na kozicowe jest dostępny w internecie, niestety udaje się dobrze, gdy robi się go co najmniej z 10 litrów, co w domu nie ma sensu, bo w lodówce przetrwa najwyżej dwa-trzy dni.
Nie sądzę, żebym kiedykolwiek docenił szlachetny ponoć tonik z jego chininą, zanim mnie los nie rzuci w monsunowe


Miejsca szyte na miarę [Ewelina Burda]
Ewelina Burda pisze o dwóch miejscach, które razem ożywiają krakowski świat mody: Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru w Podgórzu i krawieckiej kawiarni Slow Fashion Cafe na Kazimierzu.
„Poznały się w SAPU i postawiły na warsztat. Na ulicy Bożego Ciała pod numerem 10 Katarzyna Stypulska-Trybulec i Monika Németh założyły Slow Fashion Cafe – knajpę ze szkołą szycia. Krawiecką kawiarnię. Można przyjść na ciastko, wypożyczyć na parę godzin błękitnego retro łucznika lub zapisać się na kurs i tworzyć, co tylko zaprojektuje głowa” – pisze Burda. – Zawsze na koniec dnia, po wielu godzinach krojenia, szycia i prucia materiałów podłogę białego, minimalistycznego wnętrza zaścielają ścinki tkanin, skrawki wykrojów i strzępy nici.


Toskania, kochanka wszystkich [Michał Paweł Markowski]
Włochy pozornie przyciągają różnorodnością. Niby wiadomo: jechać na Sycylię i jechać do Toskanii to dwie odrębne przygody zmysłowe – tam portowe, podniszczone Palermo, tu Pienza, idealne miasteczko renesansowe; tam ryby, tu dziki; tam spalone słońcem trawy, tu soczyste winorośla. Tam etna bianco, tu brunello. Właściwie nie powinno być związku między tymi dwiema podróżami, ale jest, i to głęboki – pisze Markowski. Do Włoch się nie jedzie, do Włoch, od kilku stuleci, się pielgrzymuje, wcale nie mając na uwadze Watykanu. Tu wszystko wydaje się lepsze, ludzie są lepsi i wszystko smakuje najlepiej. Tym podróżnikom zagubionym we własnym życiu, obietnicę odzyskanego szczęścia najsolenniej składa Toskania.


Dodatek do Tygodnika Powszechnego: 80. Jubileusz ks. Adama Bonieckiego
A w nim m.in. o mało znanych epizodach życia księdza, o których duchowny opowiada w rozmowie z Michałem Olszewskim. Również o źródłach niespożytej energii ks. Adama, której nie mogło zabraknąć duchownemu także – co potwierdza Bartek Dobroch w tekście „Bliskość Boga na Diablowinie” – podczas wspinaczek w Tatrach. Oprócz tego w dodatku są także rys postaci ks. Bonieckiego rozpisany na hasła i niepublikowane wcześniej zdjęcia z rodzinnego archiwum.
– Zachowałem optymizm między innymi dzięki nieustannej pracy z ludźmi – opowiada ks. Adam. – W znacznym stopniu mogłem uczestniczyć w życiu tzw. normalnych ludzi. Proste z pozoru kwestie: samodzielne przygotowywanie sobie posiłków, życie – z misją od przełożonych – poza klasztorem, praca na własne utrzymanie itd. mogą być lekcją życia, również duchowego. Poznając świat zwykłych ludzi, uczestnicząc w nim, odkrywasz także jego piękno. Bo ten świat, jak by banalnie to nie brzmiało, jest piękny.


 


 

W wydaniu nr 152, lipiec 2014, ISSN 2300-6692 również

  1. AUKCYJNY RYNEK SZTUKI

    Dobry czas - 25.07
  2. MLECZARSTWO W POLSCE I W EUROPIE

    Bieluch ma się dobrze - 22.07
  3. UDAREMNIONE ATAKI NA BANKI

    Jak pół miliarda złotych nie trafiło do złodziei - 22.07
  4. WIATR OD MORZA

    Ornitologia i polityka - 15.07
  5. BRANŻA PALIWOWA

    Koncesjonowanie paliw ciekłych - 9.07
  6. HAJOTY PRESS CLUB

    Dziennikarskie tajemnice - 8.07
  7. SPÓŁDZIELCZOŚĆ ROLNICZA ZIEMI CHEŁMSKIEJ

    Od księdza Staszica do Bielucha - 7.07
  8. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Stare pieniądze - 24.07
  9. TP NR 30

    Wygrałem z demonem - 23.07
  10. Z KRONIKI BYWALCA

    Koniec misji ambasadora - 7.07
  11. LEKTURY DECYDENTA

    Konfucjanizm - 21.07
  12. WYŁUDZENIA PODATKOWE

    Przestępczość w obrocie paliwami - 2.07
  13. RYNEK PRACY

    Brak pracowników fizycznych i inżynierów - 2.07
  14. ROZWAŻANIA O WOLNOŚCI

    Paweł i Gaweł - 1.07
  15. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Czwartek, 31.07 – Szkoły sumienia
  16. W OPARACH WIZERUNKU

    Niewolnicy troski - 4.07
  17. I CO TERAZ?

    Kamienie poszły w ruch - 9.07
  18. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Polityka nad gospodarką - 1.07