Polska to specyficzny kraj, zamieszkiwany przez obywateli unikających przejrzystych, a tym samym skutecznych i sprawdzonych ram postępowania. Tłumaczenie wrodzonego oszukiwania władzy 123 latami zaborów i 45 latami komunizmu brzmi ładnie i być może ma psychologiczne uzasadnienie, ale przecież w dorosłość wkroczyło już pokolenie „demokratyczne”. Czy oni też, jak rodzice, uważają, że cokolwiek należy załatwiać, a nie wypracować, że droga legalna nie odnosi skutku, że lepiej szukać prywatnych dojść, znajomości? Czyżby niedaleko padało jabłko od jabłoni?! Polska ma problem z jakością i przejrzystością procesu legislacyjnego. W ten proces wpisuje się również lobbing, czyli wpływanie na stanowienie prawa. Tym przydługim wstępem zmierzam do sedna, którym jest niespodziewana porażka powołania w Szkole Głównej Handlowej Akademii Lobbingu – rocznych, płatnych studiów kształcących ludzi pragnących zgodnie z prawem wykonywać zawód rzecznika interesu różnych grup zawodowych: społecznych, gospodarczych, kulturalnych, sportowych etc. więcej...
POLITYCZNE BEZSENSY
Lobbing bez lobbystów
Głupota, bezmyślność, brak podstawowego rozsądku, oznak mikroskopijnej nawet inteligencji, skrajna niewiedza, ignoranctwo, krótkowzroczność – to cechy współczesnych polskich polityków. więcej...