Established 1999

60 MILIONÓW ZŁOTYCH CO ROKU

19 wrzesień 2011

Jak działają biura poselskie?

Stowarzyszenie ProCollegio przeprowadziło monitoring 460 biur poselskich, które rocznie kosztują podatników ponad 60mln złotych. W badaniu sposobu komunikacji z obywatelami każde podstawowe biuro poselskie mogło uzyskać maksymalnie 40 punktów – tymczasem średni wynik to około 13,5 punktu (czyli niewiele więcej niż jedna trzecia). Gdyby więc potraktować punktację jak wynik egzaminu, to zdecydowana większość biur poselskich go oblała. Z monitoringu płynie wniosek, że biura poselskie nie są przyjazne dla obywateli.

Na ich ogólny obraz składają się poblokowane skrzynki e-mailowe, autorespondery z nieaktualną treścią, obietnice późniejszego kontaktu, które nigdy nie są realizowane, błędne informacje podawane na stronach Sejmu czy milczące telefony i ubogie w treść strony internetowe. Jakość pracy biur poselskich zasadniczo nie jest zróżnicowana w zależności od barw politycznych. Wprawdzie biura posłów SLD (średnio 14,7 p.) i PO (14,4 p.) pracują przeciętnie nieco lepiej od biur parlamentarzystów PiS (12,9 p.), PSL (11,8 p.) i PJN (11,5 p.), tym niemniej różnice należy uznać za niewielkie, a średnie noty wszystkich klubów za niezadowalające.
Biura poselskie nie spełniają podstawowych standardów instytucji skierowanych do obywateli. Mają też kłopoty z przejrzystym informowaniem o swoich działaniach i odpowiadaniem na zapotrzebowanie społeczeństwa – powiedział Piotr Pomianowski, prezes Stowarzyszenia ProCollegio.
Stowarzyszenie zaczęło projekt w kwietniu 2011 roku. Nasi badacze wcielili się w rolę obywateli, którzy poszukują kontaktu ze swoim przedstawicielem w Sejmie. Dwukrotnie wysyłali maile do wszystkich posłów, prosząc o poradę prawną i informację na temat stanu prac legislacyjnych nad wybranymi ustawami. Wystosowali do wszystkich posłów ankietę z pytaniami o pracę biura poselskiego. Trzykrotnie dzwonili do wszystkich biur poselskich poszukując bezpośredniego kontaktu z parlamentarzystami i prosząc o wypełnienie ankiet. Zbadali także treść wszystkich poselskich stron internetowych. Wyniki tej pracy prezentujemy na koniec kadencji, publikując jednocześnie „czarną listę biur poselskich”. Spotkaliśmy się z licznymi przeszkodami i brakiem zrozumienia. Posłowie i pracownicy biur nie rozumieją roli, jaką biura poselskie mają do odegrania w lokalnych społecznościach. Są w tej chwili raczej bezpośrednim zapleczem organizacyjnym posła, natomiast obywatele rzadko mogą liczyć wsparcie z ich strony. Dlatego chcemy kontynuować nasz monitoring w kolejnej kadencji Sejmu – podsumował Piotr Pomianowski.

 

W wydaniu 118, wrzesień 2011 również

  1. AKADEMICKIE BIURO KARIER

    Jeden zawód to za mało
  2. ZWIĄZEK BANKÓW POLSKICH

    Zatroskanie gospodarcze
  3. TYGODNIK POWSZECHNY

    Węgiel za wszelką cenę?
  4. PRZEDWYBORCZE OBLICZA POLITYKI

    Honor polskiej wsi
  5. IMR ADVERTISING BY PR

    Przedłużenie umowy z Golden Rose
  6. 60 MILIONÓW ZŁOTYCH CO ROKU

    Jak działają biura poselskie?
  7. NA CZAS KRYZYSU

    Rozszerzenie oferty
  8. FOTOPLASTIKON

    Czar stolicy
  9. ZATRZYMAĆ MŁODOŚĆ

    Wyzwanie dla jesiennej kobiety
  10. ZARZĄDZANIE WIEKIEM

    Zysk z dojrzałości. Praktyki przyjazne osobom 50+
  11. BARBARA GAŁCZYŃSKA

    Spacer nad Nettą
  12. DECYDENT SNOBUJĄCY

    30 września - Niemoc
  13. SZTUKA MANIPULACJI

    Kurtuazje przewrotne