KONFEDERACJA LEWIATAN
Sprzedaż detaliczna - 25.06
Polacy zaczynają z większym optymizmem spoglądać w przyszłość, bo coraz chętniej wydają pieniądze w sklepach. Maj był pod tym względem przełomowy. więcej...
Jak to z marcepanem bywało i jest czyli o miasteczku artystów i wyżej wspomnianego przysmaku – pisze Barbara Gałczyńska.
Marcepan swoja nazwę wywodzi od języka łaciny marci-panus, co oznacza chleb Marcina, a na terenie Polski nikt inny tylko aptekarze, tak, aptekarze, przybyli z Zachodu tworzyli zręby marcepanowego interesu. Nie imperium, bo ono właściwie jest przypisywane Węgrom, a receptura wyrobu marcepana miała swój rodowód w Turcji i przywędrowała wraz z tureckimi najazdami. Zresztą, można by polemizować także na temat, czy stolicą marcepana w Europie jest Lubeka czy jakaś mieścina we Włoszech czy przeurocze miasteczko na Węgrzech, o którym będę rozprawiała.
Tak zwyczajnie marcepan wyparła czekolada, ale smakosze tego pierwszego powinni wiedzieć, że marcepan jest masą cukierniczą ze zmielonych, wcześniej prażonych, migdałów, cukru i olejku migdałowego. Marcepanowy rynek zasypany jest jednak quasi marcepanem, bo często zamiast migdałów są zmielone środeczki pestek moreli lub brzoskwini i są to percepany. Noszą także inne pochodne nazwy np. keszupan z orzechów nerkowca czy arachipan na bazie orzechów arachidowych. Zawsze ów król słodkości występował w wielu odmianach twardości, koloru i różnych dodatków bakaliowych lub owocowych.
Masa marcepanowa jest niezwykle plastyczna, dlatego też powstają arcydzieła w swych skomplikowanych kształtach, fakturze i barwie. I może to olśniewać, chociaż ze względu na nadmiar barw sprawia wrażenie kiczu, ale doprawdy są to arcydzieła cukiernictwa na wysokim poziomie.
Miasteczko Szentendre (od św. Andrzeja) urokliwie położone na wzgórzu w zakolu Dunaju przyciąga nie tylko miłośników tego smakołyku, ale kusi swoja wyjątkowością z prostej przyczyny – jest maleńkie i odnoszę wrażenie, że jest to Montrmartre w miniaturze.
Wzmianki o Szentendre pochodzą już ze Średniowiecza, kiedy to przybywali tam osadnicy z Serbii podbitej przez Turków. Dzisiaj stanowią zaledwie 8% populacji mieszkańców, są także Chorwaci i oczywiście Węgrzy. Urocze zakątki, kamienne schodki, tworzą niezwykłą aurę tego miejsca, a wąziutkie jak wstążka uliczki wiodą przybyszów do głównego placu Futer z zabudową w stylu baroku i rokoko.
Okiennice niemal wszystkich domków przyozdobione są kilimami, koronkami, haftami, serwetami, a niemal na każdym kroku widać galerie pod chmurką czyli siedzących artystów. Oprócz marcepana w jednej z licznych ogródkowych kawiarenek można spróbować lankosza czyli placka z mąki pszennej, tłuczonych ziemniaków, przypraw i podanego z masłem czosnkowym lub szynką, serem czy śmietaną – pychotka!
Szentendre przyciąga także turystów do kilku znaczących muzeów, np. prawosławnej sztuki sakralnej, muzeum wina i jedynego na świecie Szabo Marcipan Muzeum.
Ogromny nożo-scyzoryk z marcepana, z logo Szanktovits, znamionuje wejście do sklepu, pełnego artystycznych wyrobów marcepanowych i mam pewność, że w sklepie owym tylko lady i uśmiechnięte za nimi dziewczyny nie są z marcepana.
Co do samego muzeum, to można by zadać pytanie, czego tam nie ma. Wśród licznych eksponatów dominuje oczywiście świat dziecka i bajek. Są tam także głowy koronowane, ikony, regalia, karoce, kwiaty, jest fregata, lokomotywa, parlament budapeszteński, koronki, torty, zwierzaki i kilka figur oryginalnej wielkości. Odkąd istnieje historia marcepana, powstawały z niego bardzo wyszukane produkty, np. szachy, a podczas gry zwycięzcy przypadał do zjedzenia marcepanowy król. Marcepan test także cichym bohaterem w jednym z filmów Milosa Formana.
Szentendre to miejsce przeurocze, bardzo klimatyczne, chyba także ze względu na swoje naddunajskie położenie. Warto tam zajrzeć w drodze do stolicy Węgier.
BARBARA GAŁCZYŃSKA
PROGRAM SZKOŁY LIDERÓW
Nauka wywierania wpływu - 25.06
W piątek 20 czerwca w Warszawie odbyła się inauguracja IX edycji Programu Liderzy Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Szkołę Liderów. więcej...