Established 1999

ZROZUMIEĆ DALEKI WSCHÓD

10 lipiec 2022

Hotele miłości

Nie każdy zagląda do „mydlarni”. Niektórzy wpadają do „hoteli miłości”. To nie domy publiczne. To miejsca, gdzie można wynająć pokój na dwie godziny, lub dłużej, i kochać się bez obaw,  inaczej mówiąc uprawiać niczym nieskrepowany seks z bliską osobą. Pierwszy „hotel miłości” powstał w Osace w roku 1968, ale korzenie ma w Yoshiwarze, gdzie takie miejsca określano mianem „deai-chaya”, co znaczy „stragan z herbatą”. I nie były to burdele. Były to klasyczne miejsca spotkań niewiernych par – pisze Elżbieta Potocka.

Meguro Emperor Hotel – pierwszy hotel w stylu zachodnim 1.

Pary

Pary spotykały się tu potajemnie. Wypijały herbatę z przekąskami, a potem znikały w jednym z 15 pokoi. Gospodarz „na chwilę” zatrzymywał ich buty i dobytek, a zwracał kiedy zapłacili rachunek.

W takiej herbaciarni istniały bezpieczne drzwi ewakuacyjne, na wypadek, gdyby któregoś z niewiernych poszukiwała rodzina.

W latach 80. i 90. XX wieku „hotele miłości” powstawały jak grzyby po deszczu. Ich liczba sięgała  ponad 20 tysięcy,  z czego w samym Tokio było ich ponad 3 tysiące. Wyróżniała je zarówno zabawna nazwa, jak np. „Pasja”, „Jeszcze raz”, „Zajazd słodkich kochanków”, jak i architektura. Każdy hotel był w innym stylu. Były baśniowe, jak pałace kalifów, albo jak garaże samochodowe, latające talerze, i  tak specyficzne, jak transatlantyk „Queen Elisabeth”, w Kanagawie, niedaleko Tokio. Ich neony nie są krzykliwe, a wejścia do środka małe, dyskretne.

Statek

Fot.: https://www.tokyotimes.org/queen-elizabeth-love-hotel-love/

Usytuowane są przy wielkich centrach handlowych i rozrywkowych, wzdłuż głównych arterii komunikacyjnych, w miejscowościach turystycznych, a nawet na wsiach. Od początku ich istnienia korzystali z nich głównie żonaci mężczyźni, którzy pragnęli ukryć pozamałżeński romans. Dalej tak jest. Druga grupa to młode pary, które nie miały się gdzie spotkać. Zaletą takich hoteli jest zapewnienie całkowitej dyskrecji i anonimowości. Personel jest tu niewidoczny. Wszystko załatwiają systemy komputerowe. Pozwalają one wybrać dowolny pokój i zapłacić rachunek bez spotykania obsługi. Wielokrotni bywalcy dostają karty stałego klienta, upoważniające do sporej zniżki. Taka karta nie zawiera nazwiska, a jedynie numer identyfikacyjny klienta.

Lata 60. ubiegłego wieku były początkiem pokojów tematycznych. Pojawiały się łóżka  elektryczne, lustra na suficie, wanny wypełnione pianką. Pokoje, jak wagony metra z ławką, drążkiem jak do tańca erotycznego, poręczami, z wiszącymi uchwytami i miejscem na bagaż, sale szpitalne z łóżkami i sprzętem do reanimacji, albo takie jak gabinet ginekologiczny. Były pokoje w stylu starożytnego Rzymu albo Japonii epoki samurajów. W każdym jest telewizor z kanałami porno, często także kamera video, gdy kochankowie lubią nagrywać swoje zabawy, i mini bar z przekąskami i drinkami. Naciskając odpowiednie guziki można zamówić, dostarczane pocztą automatyczną, filmy fabularne albo pornograficzne, prezerwatywy i zabawki seksualne, a także różne afrodyzjaki. Dyskretny dzwonek w porę przypomni, że czas wynajęcia pokoju dobiega końca. Komputery tak kierują ruchem, by nigdy dwie pary nie spotkały się na korytarzu lub w windzie. Wyjście z hotelu jest też w innym miejscu niż wejście, stąd przychodzący i wychodzący nigdy się sobie nie przyglądają.

Hotel Alpha-In

Hotel Alpha-In jest jak sala tortur, ale Grey już to wymyślił.

W XXI wieku „hotele miłości” nadal cieszą się dużą popularnością. W tej branży ciągle działa ponad 37 tysięcy takich hoteli. Jednak zmiany społeczno-ekonomiczne ostatnich lat, m. in. pandemia, miały wpływ na przebranżowienie się wielu takich obiektów. Niektóre stały się hotelami turystycznymi, zwłaszcza przed Olimpiadą. Wiele z nich zmieniło rodzaj świadczonych usług. By w ciągu tygodnia nie świeciły pustkami przyjmuje się grupy biznesowe, urządza przyjęcia urodzinowe, różnego rodzaju warsztaty dla kobiet, wieczory panieńskie, Walentynki, czy Boże Narodzenie.

Hotel rozowy

„Hotele miłości” odwiedza bardzo wiele par małżeńskich, często z dziećmi. Dzieci bawią się pod okiem troskliwych opiekunek, podczas gdy rodzice zajmują się sobą w wynajętym na godziny pokoju. Większość japońskich mieszkań nie nadaje się do uprawiania głośnego seksu. Te w tradycyjnym stylu mają ściany z ryżowego papieru, a nowoczesne M-2 lub M-3 są jak nasze gomułkowskie z okresu PRL-u. Przeciętny rozmiar najmniejszego pokoju w hotelu miłości wynosi około 20 m kw., ale są też takie, które mają od 25 do 80 m kw.

Hotel ostatni ciemny

Hotel miłości rozpoznaje się po informacji na tabliczce: „odpoczynek” i „pobyt”, co oznacza pobyt krótki i dłuższy.

„Hotele miłości” są czyste, wysokiej jakości, bezpieczne i tanie – od 9 do 13 tysięcy jenów za noc, tj. od 300 do 430 zł. Tu płaci się za pokój, a nie od osoby, jak w hotelach turystycznych. I odbiegające od zasad  – nie wymaga się tu rezerwacji, ani zachowania ciszy nocnej. Hotele miłości nie potrzebują agresywnej reklamy. I nikt się specjalnie nie afiszuje, że z nich korzysta. Dlaczego? O tym w następnej części.

ELŻBIETA POTOCKA

[1] https://www.lacarmina.com/blog/2012/04/tokyo-casting-for-national-geographic-taboo-bagelhead-inflation-roppongi-sm-fetish-love-hotel-love-doll/

 

 

W wydaniu nr 248, lipiec 2022, ISSN 2300-6692 również

  1. PUNKT WIDZENIA

    O zaniechaniach na froncie ideologicznym
  2. ZROZUMIEĆ DALEKI WSCHÓD

    Od Yoshiwary do celibatu
  3. O HAMAKOWANIU NA ŁONIE

    Sarenka
  4. WIERSZOWNIA DECYDENTA

    Troskliwe rady
  5. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Przygarnij książkę
  6. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Alaska nasza
  7. ZROZUMIEĆ DALEKI WSCHÓD

    Hotele miłości
  8. ZROZUMIEĆ DALEKI WSCHÓD

    Gejsza i Uno
  9. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Zapomniane wojny, zapomniani jeńcy
  10. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Zakochany słoń
  11. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Co się zauważa, co "istnieje"
  12. MIASTA DECYDENTA

    Piotrków Trybunalski
  13. ZROZUMIEĆ DALEKI WSCHÓD

    Dzielnice Czerwonych Latarni