19 LISTOPADA
Grand Prix Makau
To wyścig samochodów na ulicach miejskich Makau. Pierwszy raz taka gonitwa odbyła się w roku 1954. Wtedy była to zabawa. więcej...
Dlaczego co roku chodzimy na groby? Zapalamy lampki, stawiamy kwiaty? Bo wierzymy, że po śmierci coś jeszcze jest. Że gdzieś tam w nieznanej przestrzeni są ci, którzy odeszli – pisze Elżbieta Potocka.
Wiara w życie pozagrobowe, czyli przekonanie o funkcjonowaniu ducha po śmierci jest rdzeniem większości religii, a to rodzi kult przodków. Bez tego kultu nie byłoby ani przeszłości, ani przyszłości. Więc ci, którzy są tu i teraz – dbają o groby, tych, którzy odeszli.
Kult przodków szczególnie mocno występuje w kręgu kultury konfucjańskiej – w Chinach, Korei, Japonii, Wietnamie. I mocniejsza jest tam wiara, że duchy mają wpływ na życie ziemskie – że można je prosić o błogosławieństwo lub protekcję. Wynika to z idei pojmowania duchowości człowieka w tej cywilizacji.
Wierzy się, że człowiek po urodzeniu ma dwie dusze (po/hun), jak dwa elementy yin/yang. Zgodnie z taoistyczną wiarą każdy taki element to przeciwności, które się uzupełniają i jedno bez drugiego nie może funkcjonować. Zatem w każdym odchodzącym w zaświaty duchu są elementy dobre i złe. I o oba te elementy trzeba dbać. Chińskie wierzenia zakładają, że dusze po śmierci wiodą jeszcze „długie życie” i trzeba dbać o ich potrzeby.
Wierzy się, że przodek-duch jest obrońcą i opiekunem żywych, i żyje tak długo jak długo składa się mu ofiary. Jeśli duch otrzymuje wszystko, co niezbędne, zsyła potomkom powodzenie. Jeśli nikt nie troszczy się o jego potrzeby – staje się złym duchem (gui) i mści zsyłając na ludzi choroby i nieszczęścia. Zatem żywi zaczynają dbać o swój interes już w chwili śmieci osób bliskich, zwłaszcza seniorów rodu.
W wielokulturowych Chinach obrzędy pogrzebowe zależą od regionów. W miastach są one skromniejsze niż na wsi. W Hongkongu inne niż w Pekinie. W Chinach wierzy się, że niewłaściwe zorganizowanie pogrzebu może sprowadzić nieszczęścia i katastrofy na rodzinę zmarłego. Obrzędy i zwyczaje pogrzebowe zależą od wieku zmarłego, przyczyny śmierci, statusu i pozycji w społeczeństwie oraz stanu cywilnego.
*
W Hongkongu, gdy ktoś umrze w domu, natychmiast wzywa się przedsiębiorcę pogrzebowego, który zabiera ciało. Zanim to jednak nastąpi, wszystkie posągi bóstw w domu zakrywa się czerwonym papierem, aby nie narażać ich na kontakt z ciałem lub trumną, i usuwa się wszystkie lustra. Uważa się, że ten, kto widzi odbicie trumny w lustrze, wkrótce będzie miał śmierć w rodzinie.
Podczas czuwania i pogrzebu najbliżsi krewni, tj. synowie i córki, noszą tradycyjne żałobne białe szaty, zrobione z juty. Kobiety mają na głowie coś, co przypomina pół worka z jednym rogiem umieszczonym nad głową, mężczyźni białą opaskę zawiązaną wokół czoła. Inni krewni – z reguły naszą czarny strój. To widoczny wpływ kultury zachodniej.
*
W wierzeniach Chińczyków istnieje przekonanie, że dusza po śmierci potrzebuje takich samych dóbr jak za życia. W przeszłości do grobów bogatych wkładano wiele cennych przedmiotów. Pierwszy cesarz Chińczyków – Qin zabrał ze sobą terakotową armię i rydwany. Współcześnie te różne potrzebne przedmioty robi się z papieru.
Ukochany samochód i specjalny papier (joss), znany jako duchowe pieniądze, papierowe domy, i papierosy, i piwo, czasami komputer. To wszystko zostanie spalone w specjalnym naczyniu, a dym zaniesie to duszy, która może odejść spokojnie do krainy duchów.
W Hongkongu trzeba jeszcze mieć szczęście, by znaleźć miejsce pochówku.
Osiedli na zboczu góry i patrzą na Hongkong.
Elżbieta Potocka – uczestniczka takiej uroczystości
FACHOWCY
Wodny żywioł opanowany
Kiedy budujemy DOM NASZYCH MARZEŃ – z centrum rozrywki w piwnicy: przestrzenią na bibliotekę, „pieczarą” dla dzieci – i nie przeprowadzimy badań gruntu, na jakim go stawiamy… więcej...