FILM NA CZASIE
Dlaczego IO nie mógł dostać Oscara
To proste. Film Jerzego Skolimowskiego jest za dobry na Oscara. Zbyt mądry. Zbyt piękny. Zbyt artystyczny. Zbyt alegoryczny. więcej...
Kto obejrzał zabawny południowokoreański film „Piraci – w poszukiwaniu cesarskiej pieczęci”, ten zastanawia się, dlaczego pieczęć była tak ważna. Pieczęć to podpis, pieczęć to osoba. Pieczęć to atrybut władzy. W kulturze chińskiej pieczęcie funkcjonowały już kilka tysięcy lat temu i były używane zarówno przez władze rządowe, jak i osoby prywatne. I zawsze były atrybutem władzy – pisze Elżbieta Potocka.
Według opowieści z dynastii Han (220 p.n.e. – 206 n.e.) pierwsza pieczęć została podarowana legendarnemu władzy Chin Żółtemu Cesarzowi żyjącemu jakieś 2600 lat przed naszą erą, przez Żółtego Smoka. I był to znak, że Niebo – tian, przyznało mu Mandat do rządzenia imperium.
Tyle mówi legenda, historia zaś mówi, że zanim Chiny zostały zjednoczone, składały się z setek małych królestw, które toczyły ze sobą walki o bycie królem i była to walka o pieczęć – bo kto miał pieczęć, ten był prawowitym władcą.
Trwające setki lat walki o władzę skończyły się w roku 221 p.n.e. zjednoczeniem walczących ze sobą królestw. Powstało cesarstwo i Pierwszy Cesarz Chin i założyciel dynastii Qin – Shi Huangdi kazał zrobić dla siebie cesarską pieczęć.
Zrobiono ją z kawałka cennego starożytnego jadeitu. Jadeit w Chinach uważany był za święty kamień władzy, długowieczności, płodności, mądrości i równowagi. Na cesarskiej pieczęci wyryto sentencję: „Otrzymawszy Mandat Niebios, może prowadzić długie i dostatnie życie”. Przekazywana dziedzicznie, legitymizowała prawo do tronu dla każdego, kto ją posiadał.
Pieczęć pierwszego cesarza przechodziła z pokolenia na pokolenie, aż zaginęła w pomroce dziejów. Potem każdy cesarz miał swoją, czasami nawet więcej niż jedną, ale tylko jedna legitymizowała jego nadrzędną pozycję w państwie.
Jedna z oficjalnych pieczęci jednego z największych cesarzy Chin Qianlonga. Panował w latach 1736–1795. Zrobiona z białego jadeitu.
Chiny przez wieki budowały swoją strefę wpływów – tianxia (http://decydent.pl/tianxia/). Wiązały ze sobą ekonomicznie i kulturowo wszystkie znane im obszary – całą Azję Wschodnią, Azję Centralną i wiele obszarów Azji Południowo-Wschodniej.
Władcy tianxia uznawali się za centrum całego cywilizowanego świata i zakładali, że rządzący w państwach utrzymujących stosunki z Tronem Smoka, powinni być przekonani, iż ich władza wywodzi się z woli cesarza. Potwierdzać to miała ceremonia nadania tytułu, czasami porównywana do inwestytury w Europie. Był to dokument cesarski, uznający podporządkowanego władcę za członka chińskiej społeczności. Składający hołd otrzymywał odpowiedniej rangi tytuł – najczęściej książę, rzadko król – wang, odpowiednie szaty królewskie i pieczęć. Legitymizowała ona jego władze i służyła do korespondencji z dworem.
Niekiedy elity rządzące w krajach związanych z Chinami same zabiegały o przyznanie pieczęci. Taka właśnie historia miała miejsce w Korei pod koniec XIV wieku, kiedy ku upadkowi zmierzała władza królów dynastii Koryo (918–1392) a tron stał się przedmiotem walki między różnymi dworskimi frakcjami.
W latach 1379–1385 różne frakcje wysyłały kosztowne misje z hołdem do cesarza Chin, by ten zaakceptował ich kandydata na króla. Ta walka o władzę zakończyła się dopiero w 1392 roku. Nowy władca Korei otrzymał cesarski mandat i pieczęć. Powstała wtedy nowa koreańska dynastia Joseon, która przetrwała do roku 1897.
Wszyscy władcy państw, które uznały zwierzchność cesarza Chin, otrzymywali pieczęcie.
Osobista pieczęć to wygodny sposób na nadanie edyktom i innym dokumentom publicznym autentyczności. Czasami autorytetu.
Złota pieczęć przekazana przez cesarza Han w I w. n.e. dla władcy jednego z królestw Na, na wyspie Kiusiu.
Podpis i tajna pieczęć cesarza Japonii Hirohito na reskrypcie o zakończeniu wojny z dnia 15 sierpnia 1945 roku.
W czasie panowania dynastii Ming (1368–1644) i Qing (1644–1912) użycie pieczęci przestało być domeną dworu. Zaczęli jej używać artyści, aby zaznaczyć własność swoich dzieł i osoby fizyczne, by spersonalizować ważne dokumenty.
Nie ma już cesarza, nie istnieje chińska tianxia i nie ma cesarskich pieczęci, ale ich użycia nie porzucono. Pieczęć ciągle jest używana w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej, zamiast podpisów w dokumentach osobistych, dokumentach biurowych, umowach, sztuce lub jakimkolwiek przedmiocie wymagającym potwierdzenia, lub autorstwa.
Też mam swój własny zestaw.
ELŻBIETA POTOCKA
NA PRZEDNÓWKU
Wiosną - wiosnę!
Wziąłem ostatnio, z ciężkim sercem – dzień wolny. Nie to, żebym nie mógł żyć bez pracy, ale dzień wolny to gehenna. Trzeba jakoś w te kilka godzin wcisnąć wszystkie zaległe sprawy, do załatwienia na różnych końcach miasta, niemiłe sercu, niemogące już czekać – pisze Alojzy Topol. więcej...