1 październik 2018
Honor a godność
Na pierwszy rzut oka honor (rozumiany w kategoriach wzorca moralnego, a nie zaszczytu, splendoru czy ceremonialnej uprzejmości) to po prostu synonim godności. W tym prostym skojarzeniu honor znaczy tyle, co godność. Już w tym potocznym skojarzeniu – pomijając, że jest mylącym uproszczeniem - kryje się kilka niedopowiedzeń. Możemy tu mieć na myśli, że ktoś zachowuje godność w każdej sytuacji w swoim własnym postępowaniu, zależnym od własnej woli. A więc zachowa się w taki sposób, że potwierdza tym swoją tożsamość (niezmienną „busolę” w zmiennych okolicznościach, identyfikację niekoniunkturalną), swój szacunek dla samego siebie, poczucie własnej wartości, a co się z tym wiąże, również pewien rodzaj suwerenności – w postaci zdolności do podejmowania decyzji zgodnie z własną wolą i wyznawanymi zasadami, a wbrew zarówno cudzym naciskom, jak i własnym nieładnym pokusom - pisze prof. Mirosław Karwat. więcej...
DECYDENT POLIGLOTA
Nauka przez przypominanie
Jest to kurs języka angielskiego na poziomie podstawowym, który służy poznaniu i utrwaleniu powszechnie używanych słów i konstrukcji językowych. więcej...