WIERSZOWNIA DECYDENTA
PRL bis
Piosenka na udaną wiosnę. więcej...
Z duńskiego: Olsen-banden, to seria 14 odcinków duńskich pseudo-kryminalnych komedii filmowych, opowiadająca o sympatycznej grupie przestępców–nieudaczników. Szefem jest Egon Olsen i dwóch jego przyjaciół, Kjeld i Benny.
Fabuła większości filmów rozpoczyna się sceną, gdy szef Egon opuszcza więzienie, po nieudanym skoku na kasę. Kumple zawsze oczekują go z flagą Danii (motyw patriotyczny). Zaraz po wyjściu Egon ogłasza kolejny ambitny „genialny” plan, mający uczynić ich milionerami. Ofiarami tego i kolejnych napadów, są osoby lub korporacje, które nie uzyskały pieniędzy w sposób uczciwy. Mimo udanego kolejnego skoku, z nieoczekiwanych powodów, coś zawodzi: mylone są walizki z pieniędzmi, czy brak paliwa w trakcie ucieczki. Wówczas gang traci łup, a Egon Olsen znowu trafia do więzienia… Podobno największy zgryw mają sąsiedzi, Szwedzi, bo nie muszą się wysilać aby nabijać się z Duńczyków.
My w Polsce też mamy niezłych reżyserów komediowych, wystarczy przypomnieć Bareję i jemu podobnych. Natomiast nasze bogate życie polityczne ostatniej dekady dostarcza podobny, ale już nie tak zabawny serial, jak w gangu Olsena czy komediach nt. okresu PRL.
Mamy coś na podobieństwo z tym serialem. Też szefa gangu, który z uporem maniaka opracowuje ambitne i „genialne” plany zajęcia dochodów państwa, metodą oskubania społeczeństwa, na rzecz członków swojego gangu. Z roku na rok rosną fortuny popleczników, a Pcimie stają się wiodącymi ośrodkami myśli gospodarczej.
W świecie, na początku XIX wieku Wielka Brytania i Francja, wymusiły na cesarzu Chin ustępstwa handlowe, między innymi na handlu opium. Wielka Brytania spowodowała nawet tzw. wojnę opiumową w celu zawładnięcia opiumowanym interesem, aby narkotyzować mieszkańców Państwa Środka. No i zaczęły rosnąc milionowe fortuny różnej maści gangsterów, handlowców czyli kompanii handlowych.
Żeby interes lepiej się rozwijał trzeba było stworzyć bank. No i powstał w Hong Kongu i później w Szanghaju gangsterski bank z logo, które ewaluowało i ostatecznie przybrało wizerunek HSBC czyli Hongkong & Shanhai Banking Corporation. Spółki córki zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu: oczywiście Szwajcaria, USA, Brazylia, Argentyna, Niemcy itd. HSBC został okrzyknięty super bankiem, przyjaznym dla klientów, który ma im zapewniać ochronę… Historia działalności tej instytucji jest ostatnio coraz bardziej obnażana (niedawny program na TV Planeta+).
Według badaczy, bank ten powstał tylko do „prania brudnych pieniędzy”, kumulowania fortun, transferów na słynne Kajmany itp. raje podatkowe. Ostatnie lata to oblężenie banków przez nowych milionerów, biznesmenów, sportowców, czy gwiazdy show biznesu, którzy bezpiecznie lokują swoje, niekoniecznie uczciwe, pieniądze.
Największym zaskakującym krokiem w przyszłość stało się podpisanie umowy HSBC z Chińską Republiką Ludową, której ewenementem była wymiana chińskich juanów na waluty świata. I tak „wojna opiumowa” z XIX w. przekształciła się w „pralnię chińskich pieniędzy” wieku XXI.
Ale jaki związek ma to z nami czyli z Polską?
Zaskoczeniem dla mnie była notka internetowa, że wtedy jeszcze wicepremier i minister finansów Morawiecki wprowadził filię tego Banku do Polski. No i słowo stało się ciałem… Powstały oddziały w Gdańsku, Warszawie i Katowicach. Ich hasłem przewodnim jest wspieranie i pomoc polskim firmom, które chcą rozwijać swoją działalność za granicą (tylko jaką), a prywatni polscy inwestorzy – milionerzy, pozyskali nową platformę transferu pieniędzy….
Ciekawostką jest to, że 22 września 2020 r. wyszły na jaw interesy wielkich banków, w tym HSBC, z Rosją, czyli praniem pieniędzy kremlowskiej elity i rosyjskiej mafii. Dzięki temu rosła też potęga finansowa i militarna Rosji, zaś Zachód chętnie sprzedawał swoje technologie.
Czy u nas też wypłyną oficjalne dane na temat nieuczciwych powiązań z tym bankiem i innymi bankami, jak niegdyś pranie kilkuset milionów rosyjskich i ukraińskich oligarchów przez konta ING Bank Śląski? Na razie, nasz „gang Olsena” trzyma się dobrze i jeszcze przynajmniej szefa nikt nie zamknął. Ale, jak widać, prokurator generalny i minister sprawiedliwości, jako jajko, czyli żółtko z białkiem, zaczyna podejmować kroki w tym zakresie.
Jak na razie wynikła wojna rosyjsko–ukraińska – na skutek hołubienia Putina przez biznes zachodni przez kilkanaście lat, w celu pozyskiwania korzyści… Teraz, kiedy pociski spadają na Ukrainę, o której do tej pory niewielu wiedziało, gdzie w ogóle leży, wszyscy podnoszą larum (mimo wywiadów, pegazusów itp. źródeł informacji).
Tak się kończy „głaskanie” brunatnego niedźwiedzia i traktowanie go, jako dostawcę taniego gazu, węgla itp. Teraz chcą pomagać Ukrainie. A może zarabiać na tym konflikcie? Dopiero teraz chcą odcinać Rosję od całego świata, od wszelkich dóbr, a przez lata robili z Putinem biznes!?
Osaczony niedźwiedź jest nieprzewidywalny, o czym chyba nie zdają sobie sprawy, zwłaszcza, że Chiny na razie są wstrzemięźliwe (np. Polsce w HSBC sprzedają 1 yuana, za 0,64 zł, czyli drożej ja za 1 koronę szwedzką).
Osaczony Putin jest zdolny do wszystkiego.
I to by było na tyle.
Sławomir J. Czerniak
HISTORIA DECYDENTA
Kandydat na króla
Bohaterem tej powieści Jarosława Iwaszkiewicza jest syn króla Bolesława Krzywoustego, książę Henryk Sandomierski. więcej...