Established 1999

WIATR OD MORZA

3 październik 2021

Kupa mięci

Umiłowanej w cofaniu się do przeszłości władzy obecnej, przywołuję

różne zdarzenia z historii dające ludziom wykształconym wiele do myślenia. Wydarzenia te pokazują, jak niedouczeni wizjonerzy, powodowali niezły bajzel na świecie. Podobny fundują nam obecnie Jarosławy, Mateusze, Roberty, Marciny itp., którzy twierdzą, że mają monopol na szczęście narodu – pisze Sławomir J. Czerniak.

Sławomir J. Czerniak

–  6 października jest rocznicą rozpoczęcia obrad Sejmu Czteroletniego z 1788 r., zwanego Wielkim. Wielkim. Jak obecny, gdyż stanowili go masoni i wolnomularze, a obecnie w Sejmie mamy podobnych.

Masoni to określenie dla bractwa elitarnego. Pochodzenie ich nie jest w pełni udokumentowanie. Niektórzy utrzymują, że pochodzą od Adama, Nogo itp. „bibliofilów”. Uznawani byli za grupę ludzi posiadających mroczne i tajne poglądy. Czasami nie są określani jako ludzie, ale jako demony, szatany i inne wstrętne stworzenia, co obecnie się sprawdza.

Wtedy zwołany, za zgodą cesarzowej Rosji Kasi II, po czterech latach został w Grodnie rozwiązany, a wszystkie uchwały sejmowe uchylono. Tak więc nic nie jest wieczne.

– 7 października 1944 r. Więźniowie  Auschwitz-Birkenau, członkowie Sonderkomando, gdy zorientowali się że rządzący nimi chcą ich puścić przez komin, chwycili za broń i spalili strażników w piecach, które nadzorowali w liczbie 250 i wydostali się poza druty obozu. Nawet w takich warunkach, desperacja uciśnionych, gorszy sort, był w stanie dokonać największego buntu więzionych i dyskryminowanych nawet w obozie zagłady.

– 10 października 1789 r. deputowany Josef-Ignace Guillotin zaprezentował swój wynalazek, czyli urządzenie do dekapitacji, czyli ścięcia, a konkretnie oddzielenia głowy od reszty ciała, w wyniku wyroku za ciężkie przestępstwa, w tym polityczne.

Ciekawostką fizjologiczną jest stwierdzony fakt, że w 2-3 sekundy po tym zabiegu mózg jeszcze pracuje, co powinno dawać wiele do myślenia rządzącym duszami na całym świecie…

Nie upiekło się nawet Marii Stuart, którą trzy wieki wcześniej ścięto bardziej prymitywnie na szafocie bo, toporem…

– 12 października 1939 r. słynny Adolf, rządzący autokratycznie, utworzył Generalne Gubernatorstwo, całkowicie jemu podporządkowane. Oczywiście w pierwszej kolejności zebrał grono ponad 500 donosicieli oraz stworzył Góralenfolk, aby Niemcy mogli fotografować się z niedźwiedziem w Zakopanem. Boję się, że na skutek wniosków o reparacje, ziemie zachodnie i północne zwrócimy Niemcom, a zostaniemy przy ówczesnym GG, części Białorusi i Ukrainy, na co Putin wyraził swego czasu zgodę, mówiąc „bierzcie sobie ten Lwów i inne przysiółki”…

–  14 października 1964 r. Kumitet Cyntralny pewnej też bardzo znanej partii bolszewickiej, odsunął od władzy sympatycznego Nikitę Chruszczowa. Był to jedyny przypadek w Rosji, gdy przywódcę partii i państwa usunięto ze stanowiska bezboleśnie…

Przyniosło to nowy powiew dla tego mocarstwa, a Nikita dostał niezłą emeryturę, daczę państwową i dożył sędziwego wieku bawiąc się pluszowym misiem, jakiego dostał od towarzyszy z NRD.

– 18 października 1523 r. Akurat w tym dniu przyszła na świat niejaka Anna Jagiellonka. Była dzieckiem pogardzanym, mniej zdolnym od rodzeństwa oraz to, że nie urodziła się chłopcem, co już wtedy było ważne w wyścigu na stanowiska państwowe. Mimo to u schyłku życia potrafiła doprowadzić do powrotu rządów w ręce Jagiellonów.

Może i u nas znajdzie się jakaś kobitka co poprowadzi naród do lepszych czasów, jak wówczas do – jak mówiono – Złotego Wieku Jagiellonów, do czego nawiązują obecnie rządzący. Ale niedouczeni, tworząc koncepcję tzw. Trójmorza. Nie chcą wiedzieć, że wtedy Polska była związkiem z Litwą, Czechami, Węgrami, ale opartym na akceptowaniu wielu religii, wielonarodowości i równości. Dzisiaj jesteśmy skłóceni nie tylko ze sobą, ale ze wszystkimi sąsiadami. Jarosławie: jak żyć w takim państwie?

– 26 października 1931 r. W Warszawie rozpoczął się tzw. proces brzeski, gdzie ówczesna sanacja zdyskredytowała przywódców Centrolewu, takich obecnych lewicowców, głodząc ich w Berezie Kartuskiej, takim ówczesnym polskim obozie koncentracyjnym. Co szykuje obecna sanacja?

– 28 października 1950 r. ówcześni komuniści, wobec bezrozumnych działań i dodruków pieniędzy uchwalili „ustawę o zmianie systemu pieniężnego” (źródła nie podają czy w nocy). Za tym karkołomnym określeniem, jak zwykle miglance ukryli, że chodzi  o denominację polskiej złotówki. W rzeczywistości, władze ukradły obywatelom 75% ich oszczędności, aby sfinansować plan sześcioletni…

Przy okazji tej „reformy” walutowej, zabroniono Polakom posiadanie walut obcych, złota oraz platyny. Za złamanie tego zakazu groziło wieloletnie więzienie, a nawet kara śmierci.

Sytuacja jakby się powtarza. Drukarnie pracują na trzy zmiany, rozdawnictwo pieniędzy sięga zenitu, a to wszystko na sztandarowy plan obecnych komunistów, tym razem Nowy Ład…

Już się boję, jak to wszystko da odwłoku! Chyba jednak nie. Przecież nie będą wieszać obajtkowego kolesiostwa, w tym także siebie za posiadanie dużych walorów, w tym pieniężno–precjozowych.

– 30 października 1905 r. car Mikołaj II Romanow, wobec nastrojów społecznych wydał pierwszą w Rosji konstytucje i powołał Dumę, taki ichni parlament. Te nastroje, to słynny bunt załogi pancernika Patiomkin z błahego powodu, którą zaczęto karmić zepsutym mięsem…

Z tego ambarasu finalnie wyszedł niezły pasztet, który konsumuje świat i my do dzisiaj. Otóż, między 24. października, a 6. listopada, ale 12 lat później, wprowadzono w Rosji chorą ideologię komunistyczną napisaną przez duet Marks & Engels, którą przywiózł ukryty w wagonie, też „ochrzczony scyzorykiem”, niejaki Wałodia L. Stworzył partię większościową, zwaną przez to bolszewicką i zrobił słynną rewolucję, która pochłonęła miliony ludzi.

Dokąd poprowadzi nas nasza partia większościowa, która wprowadza rewolucję w prawie, stosunkach międzyludzkich, nauce i szkolnictwie, kompromitując nas jako państwo i naród?

Pozostaną nam chyba tylko coraz częściej odkrywane przez astrologów czarne dziury…

– na koniec data 31 października 1922 roku, kiedy to niejaki Benito Mussolini został premierem Włoch i sam mianował się na to stanowisko (skąd my to znamy). Wierzył, że jest nieśmiertelny, gdyż przepowiedziała to katolicka zakonnica, a wszystkie zamachy na niego były nieskuteczne.

W 1945 r. po kilku latach sprawowania władzy i kolaboracji z Adolfem, ten zapatrzony w siebie człowieczek, podnoszący głowę wysoko, wydzierający się z mównicy, został złapany przez partyzantów i rozstrzelany. Podobnie jak później, inny dyktator zwany Nicolae Ceausescu. Tak się kończą życiorysy dyktatorów.

Sławomir J. Czerniak

 PS Felieton dedykują naukowcom i nauczycielom historii, którym przyjdzie się zmierzyć z pisaną obecnie nową Narodową Historią Polski i Świata.

 Z ostatniej chwili: w nocy z 30.09. na 01.10. Sejm po prostackiej debacie przedłużył stan wyjątkowy, zwany też przez nieuków jako wojenny, o 60 dni większością pseudo posłów. Brawo! Teraz tylko Adwent – czyli czekanie na dzieciątko Jezus, Wigilia, Święta Bożego Narodzenia i Sylwester w Toruniu. Amen.

 

W wydaniu nr 239, październik 2021, ISSN 2300-6692 również

  1. RELIGIA DECYDENTA

    Prymas Wyszyński o rewolucji
  2. WIATR OD MORZA

    Dokąd idziemy i po co zmierzamy
  3. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Rosja, Chiny i talibowie
  4. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Rodzina
  5. HISTORIA DECYDENTA

    Bohaterstwo polskich pilotów
  6. KRAJOWY INSTYTUT KONTROLI BIZNESOWEJ

  7. WARSZAWA DECYDENTA

    Pałac Saski: stare fotografie
  8. RELIGIA DECYDENTA

    Upadek Kościoła w USA
  9. PRZYSZŁOŚĆ ŚLĄSKA

    OZE i nowe technologie
  10. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Dobry debiut
  11. HISTORIA DECYDENTA

    Odważny dyplomata
  12. DECYDENT GLOBTROTER

    Miejsca pod ziemią
  13. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Kreatury
  14. WIATR OD MORZA

    Kupa mięci
  15. HISTORIA DECYDENTA

    Ważne zapiski