Established 1999

WIATR OD MORZA

2 styczeń 2020

Do Siego Roku 2020!

Na pewno każdy odpowiedzialny obywatel z nadzieją patrzy na zachodzące zmiany w Polsce, których przebieg niedawno potwierdził proroczo tajfun „Jarosław” – pisze Sławomir J. Czerniak.

Sławomir J. Czerniak

Wiekopomne decyzje Pana Prezesa powodują, że przeciętny Polak patrzy na to wszystko nie tylko z zapartym tchem, ale i anusem.

Wszyscy sekundują, aby program „Polska+” udał się, zapanowało prawo, sprawiedliwość, równość i braterstwo… nawet toruńsko-zakonne.

Kto chciał, do tej pory mógł wyjeżdżać na Zachód bez wiz i „chwatit”, jak powiedział tow. Wissarionowicz, gdy Rosjanie upomnieli się o swobody obywatelskie.

Teraz, wobec wrażych ataków na praworządność w Polsce artykułowanych przez Unię Europejską, Jarosław powiedział stanowcze NIE! Jeżeli on sam nie jeździł, a zwłaszcza nie latał po Europie i świecie i wszystko wie, to poznawanie obcych krajów i ich demokracji jest stratą czasu. Teraz trzeba wprowadzić sprawdzone w PRL hasło: „Pracując dla kraju, pracujesz dla siebie”! Kiedyś pytano – „dla którego”? Odpowiadano, że „dla ZSRR”. Dzisiaj mamy nowego Wielkiego Brata i pracujemy dla USA, płacąc z wyprzedzeniem za jeszcze nie wyprodukowane F-37, za skroplony tani gaz via oceany i morza, oraz reparacje dla spadkobierców amerykańskiej społeczności żydowskiej. Skąd na to kasa? Ano, szeryf z PKO sprowadził nasze zasoby złota zdeponowane w Anglii (?) na czarną godzinę dla potrzeb Ojczyzny. Czy to oznacza, że Ojczyzna w potrzebie?

Moja troska o Polskę nasuwa pytanie, czy opatrznościowe działanie Pana Prezesa, nie jest obarczone grzechem absolutyzmu, bo w nieodległej przeszłości mieliśmy różne pol poty, wissarionowicze, leniny, adolfy, kimy itp., którzy też wprowadzali zasady szczęśliwości dla swoich narodów, a skutki były jednak fatalne. Brało się to stąd, że nie uznawali nad sobą żadnej zwierzchności kontrolnej, nawet boskiej.

W tej sytuacji głęboko zaniepokoiłem się finalnym efektem działań Pana Prezesa, nad którym jak widzę, nikt nie ma żadnego parasola ochronnego. Stwierdziłem, że mimo iż nawet guru może się mylić, powinien mieć nad sobą kogoś, kto będzie czuwał nad jego nawet słusznymi decyzjami.

Z nauki religii, w której nie byłem prymusem, dowiedziałem się, że nawet Pan Bóg ma nad sobą Diabła, a Chrystus, zanim trafił do Nieba wstąpił na trzy dni do Piekła. W jakim celu?

Ostatnie sensacje z burdelem w tle i inne polityczne rozgrywki okazały, że jednak (co prawda nieopatrznie) jest ktoś silniejszy od Prezesa, a mianowicie Marian B. i przez sześć lat ma władzę nad Prezesem!

To mnie trochę uspokoiło, że ktoś dodatkowo będzie czuwał nad naszym bytem lub niebytem. Jest to chyba odpowiedni człowiek do tej misji. Pomoże oczyścić Prezesowi partię ze złodziei, bo ma już na nich „kwity”. Jego służby w NIK pracują pełną parą. Kto kiedyś poddawany był kontroli UKS (Urząd Kontroli Skarbowej – dla nowicjuszy w biznesie), to wie, że na kontrolę przychodziły zawsze dwie panie, bo z jedną można byłoby się dogadać… W ciągu trzech dni potrafiły zlikwidować firmę. Dlatego padł blady strach na kombinatorów z PiS, zaś Prezes dał już spokój Marianowi B.

Banas 400Nawiasem mówiąc, Pan Marian jest uczciwym i zaradnym obywatelem, a fortuny dorobił się legalnie. Myślę, że jak da się nam bliżej poznać, to jako Polak i Europejczyk (zdjęcie) mógłby zgłosić swoją kandydaturę na prezydenta, a miliony wdzięcznych Polaków na pewno oddałoby na niego głos.

W tej sytuacji nowy rok 2020 mógłby się okazać rokiem pełnego budżetu państwa, gdyż nikt jak on nie potrafi profesjonalnie i skutecznie wyegzekwować oświadczenia majątkowe, lewe dochody, matactwa PiT, ustalić słuszność wynagrodzeń dla rządu „szydłowego”, czy Karczewski wyłudził ze szpitala 400 tys. zł, czy milionowe dotacje na źródła toruńskie były zgodne z prawem itp. tysiące machlojek.

Mam nadzieję, że Marian B. nie zmarnuje okazji, aby PiS puścić w skarpetkach, czego nie zrobił Wałęsa swoim czasie…

Może wtedy cała Polska będzie „na plusie” w 2020 r., będzie dla nas wszystkich, a nie tylko dla wybranych przy korycie pisowskim i otumanioną rozdawnictwem częścią sióstr i braci…

Tego i do siego roku czytelnikom Decydenta życzy

Sławomir J. Czerniak

W wydaniu nr 218, styczeń 2020, ISSN 2300-6692 również

  1. MIUOSH - NOWY ALBUM

    W drodze do własnego "Illmatica"
  2. STARE DRZEWO I MORZE

    Synergia z naturą
  3. WSPÓLNE CZYTANIE

    Ważne nauki dla Maluszków
  4. OKRADZIONY BARTIMPEX

    Jak wyciekał majątek Aleksandra Gudzowatego
  5. DECYDENT POLIGLOTA

    Pomoc w biznesie z Rosją
  6. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Nie będziemy walczyć przeciwko Iranowi!
  7. POLITYKA DECYDENTA

    Głębokie spojrzenie na Chiny
  8. DECYDENT GLOBTROTER

    Iran bez upiększeń
  9. THRILLER DECYDENTA

    Każdy może zostać uwikłany
  10. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Zło złem się odciska
  11. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Dobry koniec
  12. CELEBRYCI DECYDENTA

    Upalne lato przed apokalipsą
  13. WIATR OD MORZA

    Disco brothers
  14. HISTORIA DECYDENTA

    Tego już nie ma
  15. O NAPRAWIE RZECZPOSPOLITEJ

    Polski kołtun ma się znakomicie
  16. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Morderca złapany
  17. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Czy instytucje mają honor?
  18. WIATR OD MORZA

    Do Siego Roku 2020!
  19. DIETA DECYDENTA

    Przygotuj w domu, zabierz ze sobą