Established 1999

UNITED KINGDOM

23 lipiec 2013

Zysk z królewskich narodzin - 23.07

Brytyjczycy zawsze kochali przedmioty związane z rodziną królewską, a wszelkie ważne wydarzenia w historii rodu Windsorów, tylko wzmacniały ich miłość. Czy na tym uczuciu można zarobić?

 


Pamiątki pozostałe po członkach rodu panującego zawsze cieszyły się sporym zainteresowaniem na aukcjach w Wielkiej Brytanii, a płacone za nie kwoty często przebijały szacunkowe wyceny. Śluby, koronacje, czy rocznice dodatkowo pozytywnie wpływały na rynek przedmiotów kolekcjonerskich. Czy tak też będzie w przypadku królewskich narodzin?


 


Najpopularniejsi Windsorowie


 


Klienci firmy inwestycyjnej Paul Fraser Collectibles zostali zapytani o ich preferencje dotyczące królewskich memorabiliów. Najchętniej do swoich kolekcji włączyliby oni przedmioty, związane z księżną Dianą i królową Elżbietą II. Matka księcia Karola oraz jego była żona zdobyły po 37 proc. głosów. Trzeci w kolejności był natomiast księże Wiliam. Wprawdzie w zestawieniu tym zabrakło Kate i z oczywistych względów jej dziecka, ale należy się spodziewać, że szybko do niego dołączą. W najbliższych latach będziemy mogli bowiem zaobserwować gwałtowny wzrost zainteresowania tymi dwoma osobami.


 


Kate podąża śladami księżnej Diany, której autografy drożały średnio 17,83 proc. rocznie od 2000 r. Księżnej, która gościła w sercu opinii publicznej jak nikt inny.– mówi Paul Fraser, brytyjski ekspert inwestycyjny na rynku kolekcjonerskim. – Uważam, że te tygodnie wypełnione wiadomościami o królewskim dziecku, mogą wpłynąć tylko pozytywnie na sprzedaż królewskich memorabiliów, tak jak królewski ślub, czy jubileusz panowania Elżbiety II. – dodaje Fraser.


 


Historia zamknięta w drogocennych przedmiotach


 


Można w tym miejscu dodać, że zdjęcia z autografem księżnej Walii w ciągu ostatnich 12 lat zdrożały średnio o 616 proc. i sprzedawane są obecnie po 9 tys. funtów. Autografy to jednak nie jedyne przedmioty pozostałe po księżnej Walii, które cieszą się ogromną popularnością. Ostatnio głośno było o aukcji niepublikowanego zdjęcia Diany, na którym została uwieczniona podczas swojej eskapady na narty w 1979 r. Widzimy na nim przyszłą księżną leżącą u boku swojego przyjaciela Adama Russella, a w tle na oknie ustawioną butelkę whisky. To jednak nie te szczegóły zdecydowały o tym, że publikacja zdęcia przez Daily Mirror w 1981 r. została wstrzymana. Nie pozwolono na nią z powodu daty publikacji, która przypadała na dwa dni przed ogłoszeniem zaręczyn Diany i księcia Karola. To wyjątkowe zdjęcie zostało sprzedane pół roku temu na aukcji w USA za 18,3 tys. dolarów.


 


Nie trudno jednak znaleźć aukcje ciekawych przedmiotów zwianych z innymi członkami rodziny królewskiej. Dla przykładu kolekcja składająca się z kilku zdjęć królowej Elżbiety II, zrobionych przed jej wstąpieniem na tron, został sprzedana w maju za 8,5 tys. funtów. Nie brakuje również pamiątek po już dawno zmarłych Windsorach. Tu przykładem może być czarna żałobna suknia królowej Wiktorii, która została sprzedana pod koniec czerwca za 4,4 tys. funtów. Wynik ten przebił szacunkową wycenę o 44 proc.


 


Na czym można zrobić?


 


Jeśli rzeczywiście przedmioty związane z Kate Middleton będą drożały w takim tempie, jak te związane z Dianą, to warto pomyśleć o nich w kontekście inwestycyjnym. Pamiętać jednak przy tym należy, że nie każdy kubek, czy t-shirt ze zdjęciem uśmiechniętej księżnej może zarabiać dla nas pieniądze. Zjednoczone Królestwo podczas „baby boomu”, tak jak wcześniej w związku ze ślubem Kate i Wiliama, zostało zasypane przedmiotami, które nie przedstawiają żadnej wartości kolekcjonerskiej. Według brytyjskiego Centre for Retail Research, rynek takich pamiątek związanych tylko ze ślubem następcy tronu wart był 191 mln funtów.


 


Pamiętać należy, że tylko unikalne przedmioty posiadane przez członków rodziny królewskiej, czy przez nich własnoręcznie podpisane mogą być wykorzystywane w celach inwestycyjnych. To tzw. królewskie memorabilia. Przy ich selekcji warto również skorzystać z pomocy eksperta, który nie tylko nam doradzi, ale może również sprawdzić autentyczność przedmiotów, dokonać zakupu, zając się ich przechowywaniem, czy późniejszą odsprzedażą.


 


www.wealth.pl

W wydaniu nr 140, lipiec 2013 również

  1. POD MŁOTKIEM W SOTHEBY`S

    Miliony utopione w winie - 26.07
  2. UNITED KINGDOM

    Zysk z królewskich narodzin - 23.07
  3. TAKA SZTUKA

    Najlepsze półrocze w historii Christie`s - 23.07
  4. UE Z USA

    Transatlantycka nadzieja - 19.07
  5. NA CZAS KANIKUŁY

    Leasing pracowniczy - 18.07
  6. SPRAWY MIĘDZYNARODOWE nr 1/2013

    Jaki jest ten świat? - 16.07
  7. CO DALEJ Z CHINAMI?

    Wielkie rebalansowanie - 16.07
  8. SPADA SPRZEDAŻ SAMOCHODÓW

    W Polsce jest nieco lepiej - 16.07
  9. NADCIĄGA CHMURA OBLICZENIOWA

    Toruń w czołówce postępu - 16.07
  10. RAPORT PMR

    Prywatna opieka medyczna - 16.07
  11. OUTSORCING

    Oszczędność, wygoda, konieczność - 9.07
  12. CLOUD COMPUTING

    Modna technologiczna nowinka - 9.07
  13. KRONIKA BYWALCA

    Lunch Pań Ambasadorów - 28.07
  14. POLITYKA KLIMATYCZNA

    Konieczna rewizja - 4.07
  15. PODRÓŻE SMAKUJĄ

    Praga piwem płynąca - 3.07
  16. LEKTURY DECYDENTA

    "MSZ: polski czy antypolski?" - 22.07
  17. W IMR ADVERTISING BY PR

    Ogrodowe przy Bieluchu rozmowy - 2.07
  18. RYNKI KAPITAŁOWE

    Dziwna korekta - 2.07
  19. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Środa, 31.07 – Nie pozostało nic
  20. SZTUKA MANIPULACJI

    Wykręt trywialny - 1.07
  21. SIŁA POLITYKI

    Z Europą czy z Moskwą? - 26.07
  22. I CO TERAZ?

    Świat odjechany... - 24.07
  23. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Trudne sąsiedztwo - 16.07
  24. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Portret bajkopisarza - 12.07