WIELCY LUDZIE NAUKI I KULTURY
Mikołaj Melanowicz
10 września 2023 roku skończył 88 lat. więcej...
Nie miałem już sił wypoczywać, a do pracy jeszcze iść nie musiałem, więc wypoczywałem nadal, pozostając pod presją czasu wolnego… Tyle że biernie jakoś i bez entuzjazmu – relacjonuje Alojzy Topol.
Smuciły mnie opadłe przedwcześnie, bo już w trzeciej dekadzie sierpnia, pozwijane i zbrązowiałe liście, robiłem – również przedwcześnie – zapasy na jesień, niczym wiewiórka gromadząc orzechy i nasiona słonecznika, których irracjonalny głód znienacka poczułem.
Zima będzie zatem wczesna, długa, sroga i zawczasu warto się rozejrzeć za jakąś ciepłą, przytulną jamką, w której będzie można ją bezpiecznie przeczekać. Nie jestem w tych myślach osamotniony: wśród małych, ciepłolubnych stworzonek, wręcz stworzonych do przesypiania zimy w jamkach, jest nie kto inny, jak ryjówka aksamitna.
Nie, nie martwcie się – ja również nic o niej dotąd nie słyszałem. Ryjówka wypłynęła pod koniec sierpnia na fali artykułu w poważnym naukowym czasopiśmie; okazało się bowiem, że jest drugim w Polsce jadowitym ssakiem, podczas gdy wszyscy myśleli dotąd, że król jest jeden i że jest nim rzęsorek rzeczek.
Jak wygląda ryjówka aksamitna? Otóż dokładnie tak, jak się nazywa, to znaczy składa się głównie z ryjka i jest cała pokryta aksamitnym futerkiem. Ma też wzruszająco drobne, ciemnoróżowe łapki i nieco mniej wzruszający (bo szczurzy) ogonek o tym samym kolorze; przynajmniej u nasady, bo dalej nieco ciemnieje.
No i, jak się okazało, zabija dzięki jadowi również większych i silniejszych od siebie.
Jednak nie ta nowo odkryta cecha ryjówki aksamitnej ujęła mnie najbardziej. Z rosnącym zdziwieniem, zadumą i szacunkiem wgłębiłem się w informacje niejako poboczne, wplecione mimochodem, marginalne. Otóż ryjówka aksamitna je dziennie niewiele mniej niż sama waży, a żeruje bez chwili przerwy. Żeby nie umrzeć, musi jeść całą dobę. Umiera, jeśli nie może nic zjeść przez dziesięć godzin.
To tak jak ja. Jeśli – co zdarza mi się u progu jesieni – prześpię ciągiem dziewięć czy dziesięć godzin, po przebudzeniu umieram z głodu.
No i jestem wtedy bardzo jadowity.
Alojzy Topol
MAKAKI
Mamy dosyć turystów...
Dobrze, że wakacje już się skończyły… Mamy dosyć turystów, kanapek i frytek… Lubimy owoce, warzywa i orzechy. więcej...