WIERSZOWNIA DECYDENTA
Troskliwe rady
Decydenci czują się zaopiekowani. Serdecznie dziękują za zbiór rad, dzięki którym jesień i zima ciepło się jawią. więcej...
Niecałe sto lat temu świat zmierzał ku katastrofie w absolutnie ewidentny sposób. Wszyscy to widzieli, jakoś tam się przygotowywali, na ogół z entuzjazmem – pisze Alojzy Topol.
Hitler i Stalin zadbali też o młodzież – członkowie Hitlerjugend i Pionierzy z zapałem maszerowali ku drugiej wojnie światowej, skandując hasła i wystukując rytm podkutymi obcasami. Niecałe sto lat później świat znów zmierza ku katastrofie. Tym razem klimatycznej. Co poszło źle? Czego my, dorośli, nie zrobiliśmy jak trzeba?
Tym razem bowiem młodzież nie wita nadchodzącego kataklizmu ze śpiewem na ustach, nie formuje się w marszowe kolumny, by powiewać chustami władzom partyjnym i państwowym licznie zgromadzonym na trybunach. Młodzież przeciwko kataklizmowi głośno występuje, poddaje krytyce przywództwo ostatnich dwóch pokoleń, zarzuca brak wyobraźni, wali prosto z mostu, nie stroniąc od niewyrafinowanych rzeczowników i przymiotników. Co zatem poszło źle, czego nie dopilnowaliśmy, co zaniedbaliśmy?
Przede wszystkim, zlikwidowaliśmy cenzurę, a przynajmniej nie przywróciliśmy jej w odpowiednim momencie. Mimo pewnych sukcesów obecnego rządu nie udało się skonsolidować mediów w wymiarze właścicielskim i propagandowym, nie udało się zapewnić spójności przekazu.
Po wtóre, zaspaliśmy Internety. Nie posłuchaliśmy towarzyszy chińskich, nie poszliśmy ich drogą, dopuszczając w wolnej Polsce do anarchii w poglądach i wolnej amerykanki w technologii służącej do ich dystrybucji. Po trzecie wreszcie, zaniedbaliśmy wychowanie przedszkolne i szkolne, częściowo prywatyzując je, a częściowo ałtsorsingując (pisownia oryginalna) na rzecz kościoła katolickiego, który również nie udźwignął.
Sprawa jest już nie do nadrobienia i stoimy na przegranych pozycjach, co trzeba umieć sobie jasno powiedzieć. Tak więc na obecnym etapie dalsze inwestycje w siły prewencji Policji wydają się nieuniknione.
Alojzy Topol
PUNKT WIDZENIA
O zaniechaniach na froncie ideologicznym
Niecałe sto lat temu świat zmierzał ku katastrofie w absolutnie ewidentny sposób. Wszyscy to widzieli, jakoś tam się przygotowywali, na ogół z entuzjazmem – pisze Alojzy Topol. więcej...