KRYMINAŁ DECYDENTA
Niespodziewane zakończenie
Na przedmieściach brytyjskiego miasta Oksford zostaje znaleziona przez przypadkowego taksówkarza roztrzęsiona nastolatka, Faith Appleford, na którą ktoś napadł. więcej...
Książka zawiera 58 artykułów i rozpraw, publikowanych w latach 1936-43.
Pierwsza z publikacji próbuje odpowiedzieć na pytanie „co takiego się dzieje z Europą?”, kiedy kilka lat wcześniej Europejczycy krzyczeli „Nigdy więcej”. A to nastąpiło… „To” czyli wojna.
Europa to tylko kontynent. Autor pisze o historii tego kontynentu, którego prawdziwe „ostatnie europejskie zdanie miał wypowiedzieć Napoleon”, który wojnę traktował „ze wstrętem”. Inni do niego nie dorośli, choć wymyślali pełne frazesów traktaty, np. Briand. Zastanawia się, kiedy był europejski „złoty wiek”. Czy jest on teraz, kiedy „ludzkość rozwija się ku coraz wyższym poziomom?”
W felietonie z 7 marca 1939 roku autor przeciwstawia ludzi młodych ludziom starym. A do jakiej kategorii ludzi należą czterdziestolatkowie, którzy „nie podążają za watahami ludzi młodych”, nie mają własnego ruchu, ani własnej partii, choć nierzadko stają „po prawej stronie, ale działają społecznie”. Autor odnosi swoje uwagi zarówno do 40-letnich Niemców, jak i 40-letnich Francuzów. Pisze też o niemieckim pisarzu Karolu Mayu, którego książki zrobiły, w swoim czasie, ogromne wrażenie na młodzieży. Dzisiaj ich pociągają już inne powieści.
Odnosi się też do rodzimej literatury, pisząc o Dniach Książki Węgierskiej i o węgierskim poecie Aranym. Pisze też o dziennikarzu Ludwigu Börne, który był „urażonym miłośnikiem Niemiec”. Zwraca uwagę na osobnika, który wyjechał przed laty do stolicy Tahiti; przy okazji autor wspomina sprawę Tuchaczewskiego w ZSRR. Pisze też o Normanie Angellu, laureacie Pokojowej Nagrody Nobla, którego zadziwiło oczekiwanie na wojnę, po Wielkiej Wojnie i po recesji gospodarczej, która objęła świat.
Jeden z felietonów poświęcony został Marii Skłodowskiej, a właściwie to książce, napisanej przez córkę Marii, Ewę. W kolejnym pisze o sytuacji w Austrii; o sytuacji Francji i o roli Anglii i Włoch. Zwraca uwagę na pytanie, czym jest wojna a czym jest pokój? Wraca do historii sztuki i wspomina Holbeina młodszego, swoje doznania w redakcji, a także historię medyczną, kiedy odnosi się do ciężko chorego lekarza, lubianego przez chorych i uznanego przez nich za autorytet.
Pisze o dążeniu bogatych Anglików do posiadania wyspy, o wynalazku mikroskopu przez Rosjanina dra Władimira Zworykina, o Węgrze o spojrzeniu proroka, o zmarłym rajcy Jakabie z Kassy.
Interesujące, że autor, w czasach, gdy Węgry były sojusznikiem Hitlera, pisał tak wiele i tak negatywnie o „trudnym” temacie, jakim była wojna. Pisał i o stanowisku Hitlera i o pacyfizmie Anglików.
Ten zbiór felietonów i artykułów jest wart przeczytania, zwłaszcza obecnie, gdy tak dużo mówi się o pokoju i o kursie Węgier.
Jacek Potocki
Sándor Márai, „Kronika niedzielna”. Tłum. Irena Makarewicz. Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa, s. 334
LEKTURY DECYDENTA
Odpowiedź
Autor stara się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polska nie jest krajem bogatym, a Polacy są raczej biedni. więcej...