DECYDENT POLIGLOTA
Zrozum, co mówią i mów po angielsku
Wielu z nas zna angielski pisany, ale czy rozumiemy, co do nas mówią po angielsku? Czy sami mówimy po angielsku? więcej...
Tak, tak!!! Jest to książka o TYM słynnym Karskim, który w rzeczywistości nazywał się Kozielewski.
Autor koncentruje się przede wszystkim na uzyskaniu przez Karskiego obywatelstwa amerykańskiego oraz na wątku żydowskim w życiu Karskiego oraz w życiu Narodu Polskiego. Przypomina, że Karski dorastał w otoczeniu Żydów-sąsiadów, co dało autorowi okazję do różnych sądów, m.in. do przeciwstawiania prożydowskiej mentalności Karskiego antyżydowskiej mentalności rodaków-endeków.
Porusza wątek odpowiedzialności za śmierć Chrystusa: żarliwy katolik Karski nie uważa, że to Żydzi są winni śmierci Zbawiciela i do Żydów nie ma żadnych uprzedzeń. Najlepszy dowód, że w szkole przyjaźni się z Edwardem Kossoyem, późniejszym adwokatem z Radomia, którego rodzina zginęła w obozie koncentracyjnym w Treblince, a sam Kossoy stał się członkiem paramilitarnej organizacji żydowskiej Irgun, walczącej o wolność Izraela. Przy okazji Łubieński pisze o obecności Żydów w historii Radomia, ale także krytykuje „antysemityzm” znanego filmu Andrzeja Wajdy „Ziemia obiecana”.
Autor pisze sporo o przedwojennym, polskim antysemityzmie, zwłaszcza o tzw. getcie ławkowym na polskich uniwersytetach. Pisze o karierze policyjnej Mariana Kozielewskiego, starszego brata Karskiego i legionisty oraz o działalności wywiadowczej samego Karskiego. Są to wątki, o których szersza opinia publiczna raczej mało wie. Pisze też o zauroczeniu Karskiego potęgą przedwojennej Polski, kreślonej przez rządową propagandę, przypomina relacje z kampanii wrześniowej, przedstawione przez słynnych Polaków.
No i wreszcie działalność Karskiego jako kuriera polskiego podziemia, który przedstawiał Anglikom i Amerykanom prawdę o nieludzkiej eksterminacji Żydów przez Niemców. Wiele danych uzyskał od politycznych reprezentantów Żydów i na podstawie osobistych wizyt w getcie. Ale ani Anglicy, ani Amerykanie po prostu mu nie wierzyli. Karski potępiał też w swoich wypowiedziach decyzję o wybuchu Powstania Warszawskiego.
Pisze też o uzyskaniu przez Karskiego obywatelstwa amerykańskiego w 1954 roku. Wiele jest w tym uwag własnych autora, choć ta o współpracy Karskiego z CIA może być pewnym zaskoczeniem. Pisze też o globalnych działaniach USA, w tym o wojnie w Wietnamie, o Pakcie CENTO.
Sprawy ściśle osobiste to małżeństwo z tancerką pochodzenia żydowskiego, Polą Nireńską (Nirensztajn). Jest to też okazja to uzasadnienia uprzedzeń Żydów do Polaków, w których ci pierwsi obwiniali nas za bezczynność w ratowaniu swych żydowskich współobywateli. Dlatego Nireńska obwiniała Polaków za śmierć swych sióstr, a autor pisze, że „…Polacy długo nie mogli pojąć, czym naprawdę była Zagłada. Bo jej nie doświadczyli.”
Autor jakoś milczy w sprawie Rady Pomocy Żydom „Żegota”, jak i o tym, że w Polsce, za pomoc udzielaną Żydom, Niemcy mordowali całe rodziny. Że po wojnie, przysłani do Polski przez Stalina towarzysze żydowscy mordowali w kazamatach bezpieki polskich patriotów.
Autor natomiast relacjonuje, jak to Żydzi z Izraela fatalnie czują się w czasie wizyt w Polsce oraz pisze o niewłaściwej postawie Polaków wobec tragedii Żydów w czasie okupacji niemieckiej.
Ciekawe, raczej nieznane dotąd wątki, dotyczące słynnego Jana Karskiego. Warto się z nimi zapoznać.
Jacek Potocki
Tomasz Łubieński. „Wojna według Karskiego”. Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa 2019
DECYDENT SNOBUJĄCY
Donald, Małgorzata i Andrzej
Nie trzeba być znawcą, ani nawet przypadkowym odbiorcą politycznych zawirowań, aby nie podziwiać zaskakujących decyzji Donalda Trumpa. więcej...