LEKTURY DECYDENTA
Sadystki w habitach
Jest to książka-reportaż o okropnych wynaturzeniach, do których przez lata dochodziło w Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Karola Boromeusza w Zabrzu. więcej...
Jest to książka-reportaż o okropnych wynaturzeniach, do których przez lata dochodziło w Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Karola Boromeusza w Zabrzu.
Wychowankowie tego ośrodka, dzieci niepełnosprawne z rodzin patologicznych za przyzwoleniem sióstr, a zwłaszcza siostry-dyrektorki o uduchowionym imieniu Bernadetta, były bite, gwałcone przez starszych kolegów i koleżanki, zresztą same święte dziewice-zakonnice, w tym siostra Bernadetta, biły je drewnianymi wieszakami, przytraczały łańcuchami do kaloryferów i poniżały, operując ordynarnymi epitetami. Ludzie z zewnątrz nawet przez chwilę nie pomyśleli, że krwawe ślady na ciałkach małych dzieci mogą pochodzić od razów, zadawanych przez święte niewiasty. Stąd przez lata fakty wynaturzeń były lekceważone, a relacje o nich, wyciszane. Prokuratorzy, którzy zajęli się sprawą, byli od niej odsuwani przez zwierzchników.
W książce zawarte są opowieści wychowanków ośrodka o przemocy, stosowanej przez siostry, o atmosferze panującej w Ośrodku, o rzadkich przypadkach sprzeciwu ze strony świeckich wychowawczyń Ośrodka. Jednakże sprzeciwy te tonęły natychmiast po ich ujawnieniu, zarówno z powodu milczenia władz oświatowych Zabrza, jak i samego Kościoła, który „topił” zastrzeżenia w sprawie przemocy w Ośrodku w identyczny sposób, jak topił i nadal topi oskarżenia duchownych o akty pedofilii.
Autorka pokazuje wielkie zdolności manipulatorskie dyrektor Bernadetty, która przez lata, w sposób niezakłócony, stosowała swoje praktyki łamania ludzkich charakterów i kształtowania złowieszczych postaw wśród wychowanków. Czytelnik spostrzeże, że taka praktyka zemściła się na siostrze Bernadetcie: zdemoralizowani, byli wychowankowie Ośrodka zamordowali 8-letniego Mateuszka Domaradzkiego. Ten czyn już nie pozwolił władzom „zamieść sprawy pod dywan” po raz kolejny. Doszło do procesu sądowego. Siostra Bernadetta w pierwszej instancji została skazana na karę więzienia w zawieszeniu, w wyniku odwołania prokuratury, otrzymała karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
Autorka analizuje, jak święte niewiasty mogły stosować, w sposób niezakłócony, takie praktyki. Po pierwsze, zarówno siostra dyrektorka jak i pozostałe zakonnice w ośrodku w ogóle nie miały przygotowania pedagogicznego, czyli nie umiały pracować z trudnymi dziećmi, z reguły ich szkołą była zawodówka, po drugie nad pracą ośrodka żadna instytucja miejska ani państwowa nie sprawowała nadzoru, czyli zakon sam siebie kontrolował. A polityka wszelkiego zakonu sprowadza się przecież do kreowania postawy posłuszeństwa wobec przełożonych i siostry takie posłuszeństwo wobec siebie wymuszały na wychowankach przy pomocy okrutnych kar. Być może, właśnie takie „zakonne” ukształtowanie charakteru siostry Bernadetty spowodowało, że zakonnica nie okazała w trakcie procesu ani cienia skruchy.
Wstrząsająca, śmiała książka!
Jacek Potocki
Justyna Kopińska, „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?”, Wydawnictwo „Świat Książki”, Warszawa 2018.
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Zbrodnie w okupowanym Lwowie
Bohaterem powieści jest nadinspektor policji Rafał Król, zwany „Królikiem”, główna postać z poprzedniej książki Janusza Majewskiego „Czarny mercedes”. więcej...