Established 1999

LEKTURY DECYDENTA

19 listopad 2018

Sadystki w habitach

Jest to książka-reportaż o okropnych wynaturzeniach, do których przez lata dochodziło w Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Karola Boromeusza w Zabrzu.

Wychowankowie tego ośrodka, dzieci niepełnosprawne z rodzin patologicznych za przyzwoleniem sióstr, a zwłaszcza siostry-dyrektorki o uduchowionym imieniu Bernadetta, były bite, gwałcone przez starszych kolegów i koleżanki, zresztą same święte dziewice-zakonnice, w tym siostra Bernadetta, biły je drewnianymi wieszakami, przytraczały łańcuchami do kaloryferów i poniżały, operując ordynarnymi epitetami. Ludzie z zewnątrz nawet przez chwilę nie pomyśleli, że krwawe ślady na ciałkach małych dzieci mogą pochodzić od razów, zadawanych przez święte niewiasty. Stąd przez lata fakty wynaturzeń były lekceważone, a relacje o nich, wyciszane. Prokuratorzy, którzy zajęli się sprawą, byli od niej odsuwani przez zwierzchników.

W książce zawarte są opowieści wychowanków ośrodka o przemocy, stosowanej przez siostry, o atmosferze panującej w Ośrodku, o rzadkich przypadkach sprzeciwu ze strony świeckich wychowawczyń Ośrodka. Jednakże sprzeciwy te tonęły natychmiast po ich ujawnieniu, zarówno z powodu milczenia władz oświatowych Zabrza, jak i samego Kościoła, który „topił” zastrzeżenia w sprawie przemocy w Ośrodku w identyczny sposób, jak topił i nadal topi oskarżenia duchownych o akty pedofilii.

Autorka pokazuje wielkie zdolności manipulatorskie dyrektor Bernadetty, która przez lata, w sposób niezakłócony, stosowała swoje praktyki łamania ludzkich charakterów i kształtowania złowieszczych postaw wśród wychowanków. Czytelnik spostrzeże, że taka praktyka zemściła się na siostrze Bernadetcie: zdemoralizowani, byli wychowankowie Ośrodka zamordowali 8-letniego Mateuszka Domaradzkiego. Ten czyn już nie pozwolił władzom „zamieść sprawy pod dywan” po raz kolejny. Doszło do procesu sądowego. Siostra Bernadetta w pierwszej instancji została skazana na karę więzienia w zawieszeniu, w wyniku odwołania prokuratury, otrzymała karę bezwzględnego pozbawienia wolności.

Autorka analizuje, jak święte niewiasty mogły stosować, w sposób niezakłócony, takie praktyki. Po pierwsze, zarówno siostra dyrektorka jak i pozostałe zakonnice w ośrodku w ogóle nie miały przygotowania pedagogicznego, czyli nie umiały pracować z trudnymi dziećmi, z reguły ich szkołą była zawodówka, po drugie nad pracą ośrodka żadna instytucja miejska ani państwowa nie sprawowała nadzoru, czyli zakon sam siebie kontrolował. A polityka wszelkiego zakonu sprowadza się przecież do kreowania postawy posłuszeństwa wobec przełożonych i siostry takie posłuszeństwo wobec siebie wymuszały na wychowankach przy pomocy okrutnych kar. Być może, właśnie takie „zakonne” ukształtowanie charakteru siostry Bernadetty spowodowało, że zakonnica nie okazała w trakcie procesu ani cienia skruchy.

Wstrząsająca, śmiała książka!

                                                                                                 Jacek Potocki

Justyna Kopińska, „Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?”, Wydawnictwo „Świat Książki”, Warszawa 2018.

W wydaniu nr 204, listopad 2018, ISSN 2300-6692 również

  1. NIEPODLEGŁOŚĆ A SPRAWA POLSKA

    Narodowa obojętność
  2. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Zbrodnie w okupowanym Lwowie
  3. LEKTURY DECYDENTA

    Sadystki w habitach
  4. WSPÓLNE CZYTANIE

    Książeczka dla wszystkich
  5. CZARNE OWCE EUROPY

    Włochy, Turcja, Rumunia
  6. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Talent w genach
  7. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Rocznica
  8. WIATR OD MORZA

    21 lat niepodległości
  9. LEKTURY DECYDENTA

    Wspomnienia z przedwojennego Wilna
  10. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Honor jako suma cnót i przymiotów
  11. DECYDENT POLIGLOTA

    Nowoczesny przekaz w biznesie
  12. WIATR OD MORZA

    Wykopki buraków
  13. PRAWA - WŁADZA - PROBLEMY

    Ograbianie narodu