DECYDENT POLIGLOTA
Pomoc w biznesie z Rosją
Obecne zawirowania polityczne między Polską a Rosją nie przeszkodziły zbytnio w rozwoju stosunków biznesowych z naszym wschodnim sąsiadem, który jest największym partnerem biznesowym Polski. więcej...
Dworki szlacheckie to ośrodki patriotyzmu i jednostki gospodarcze. Ta książka obejmuje sytuację dworków na Kresach, których już dzisiaj nie ma.
Autorka opisuje trudne położenie tych dworków po Powstaniu Listopadowym, kiedy to carat postanowił sparaliżować, a nawet unicestwić ich działalność poprzez utrudnienia ekonomiczne: kontrybucje, rabunki przez wojsko, wreszcie uwłaszczenie chłopów, które stało się najważniejszym „gwoździem do trumny” niepokornej, polskiej szlachty, gdyż pozbawiło ją darmowej siły roboczej. Dołożyły się do tego czynniki obiektywne, jak ogólny kryzys ekonomiczny i światowy spadek cen zbóż, produkowanych przez polskie majątki szlacheckie.
Po Powstaniu Styczniowym carat bezwzględnie konfiskował majątki, usuwając z nich polską szlachtę. Autorka przypomina też i czasy późniejsze: Rewolucja Październikowa i wojna 1920 roku; pisze, że ziemia była dla szlachty polskiej potwierdzeniem ich tożsamości, pisze też o rozwarstwieniu szlachty – od biednej, zaściankowej do przebogatej arystokracji.
Irena Domańska-Kubiak opisuje dość dokładnie, wręcz szczegółowo, wygląd oraz wnętrze dworku; był to dom obszerny, wygodny, rodzinny; opisuje układ pokojów, ich umeblowanie; opisuje nawet łazienkę i wygódkę. Właściciele dworku wiele czasu latem spędzali poza dworkiem, w parku. Autorka opisuje układ parku, otoczenie dworku. Zajmuje się rozkładem dnia mieszkańców, a zwłaszcza pracą nieustannie zajętego gospodarza, który musiał być sprawnym managerem. Stąd w książce czytelnik znajdzie sporo informacji o produkcji rolnej, o edukacji młodych: z reguły przygotowywano ich do zawodu rolnika.
A rozrywki? Tańce, przyjmowanie gości i składanie wizyt. Zimą, mieszkańcy dworku też mieli zajęcia; przy okazji sporo informacji o zajęciach pań, głównie skoncentrowanych na robótkach ręcznych; panowie czytali na głos – sporo informacji o rodzaju lektur, wśród których królował francuski romans.
Wreszcie, wiele uwag o wspólnotach szlacheckich, zmierzających do uefektywnienia gospodarstwa. Wymienia autorka Towarzystwa Rolnicze, grupujące właścicieli dworków oraz Koła Ziemianek, grupujące panie. Pisze o relacjach szlachty i chłopów, szlachty i Żydów, mieszkających w okolicznych miastach.
Autorka w książce opierała się na relacjach, zawartych w pracach ludzi, żyjących w tamtych czasach, a przeniesionych na karty pamiętników, powieści lub poematów. Dworków szlacheckich już nie ma, ale zapiski o nich są w historii polskiej literatury.
Bardzo interesująca i pięknie wydana książka. Porusza sprawy, które Polacy znają intuicyjnie; jest okazja, by je poznać dokładnie i obejrzeć unikalne, stare fotografie.
Jacek Potocki
Irena Domańska-Kubiak. „Zakątek pamięci. Życie w XIX-wiecznych dworkach kresowych”. Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa
WSPÓLNE CZYTANIE
Ważne nauki dla Maluszków
„Biblioteka Maluszka” obejmuje sześć uroczych książeczek: „Mała owieczka”, „Kurka szuka domu”, „Słonik i przyjaciele”, „Piesek wiercipięta”, „Kotek wędrowniczek” i „Rozśpiewana żabka”. więcej...