LEKTURY DECYDENTA
Podręcznik kontrwywiadowcy-amatora
Jest to książka o tajnikach wywiadu i kontrwywiadu dla szerokiego czytelnika, autorstwa emerytowanego pułkownika polskich tajnych służb. więcej...
Wierchuszka polskich polityków i dyplomatów walczy o uzyskanie poparcia ze strony 130 państw, czyli 2/3 członków ONZ, w staraniach naszego bohaterskiego kraju o miejsce niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019. W czasie obecnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda i minister Witold Waszczykowski, spotkali się z przedstawicielami 20 państw i prosili o poparcie kandydatury Polski. I robią to nadal przy różnych okazjach – pisze Jacek Potocki.
Może to być niełatwe i wybór nie jest pewien, gdyż mimo złożonych obietnic, czasami nawet na piśmie, przez wysokich przedstawicieli członków ONZ w rozmowach z panem prezydentem Andrzejem Dudą i ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, głosowanie w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych, które odbędzie się w tej sprawie w czerwcu 2017 roku, będzie tajne i nie da się sprawdzić, które państwo dotrzymało obietnicy, a które nie.
Wynik nie jest do końca przesądzony także z kilku powodów: po pierwsze, Polska jest krajem demokratycznym, a w ONZ większość stanowią kraje niedemokratyczne, po drugie, w świecie Polska jest uważana za bliskiego sojusznika, wręcz za tubę USA, a Ameryka nie cieszy się obecnie zbyt wielką sympatią na naszym globie, po trzecie, nasz kraj w krajach Zachodu spotyka się ostatnio z krytyką, w tym w państwach Unii Europejskiej, a może nawet i z niechęcią, z powodu pewnych kwestionowanych przez Zachód naszych rozwiązań i polemik wewnętrznych, i po czwarte, ponieważ istnieje limit liczby niestałych członków Rady Bezpieczeństwa dla poszczególnych regionów, więc Polska może mieć problemy z wyborem z prozaicznej przyczyny, że w Europie Wschodniej, do której nasz kraj należy według ONZ-owskiego podziału geograficznego i który ma jednego niestałego członka Rady Bezpieczeństwa, oprócz Polski o tę funkcję ubiega się Bułgaria. Czyli trzeba najpierw zneutralizować tego kandydata, gdyż inaczej głosy się rozbiją i szanse na wybór się zmniejszą, albo zupełnie zniwelują.
Dla przypomnienia: w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, która ma 15 członków, zasiada 5 stałych członków z prawem weta, czyli USA, Rosja, Wielka Brytania, Chiny i Francja, oraz 10 niestałych członków, wybieranych na 2 lata. Polska była już pięciokrotnie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa: pierwszy raz w 1946 r., ostatni w 1997 r. W 2010 r. Polska wycofała się z walki o miejsce w Radzie Bezpieczeństwa na rzecz Bośni i Hercegowiny, ale to jej tym razem w niczym nie pomoże.
Polscy politycy podkreślają, że ewentualny wybór Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ to „niezwykle prestiżowa możliwość”. Może i tak było przed laty. Ale obecnie, a zwłaszcza z zakończeniem zimnej wojny i dwubiegunowego podziału świata, ranga Organizacji Narodów Zjednoczonych została zredukowana na rzecz organizacji regionalnych, np. Unii Europejskiej. Zmniejszyła się też i ranga Rady Bezpieczeństwa, jako jednego z głównych organów ONZ, odpowiedzialnego za utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Nasi politycy są przekonani, że Polska będzie w gronie państw, które rozdają karty w międzynarodowej grze. Hmm… Warto się więc zapoznać się z historią działań RB od Korei po Irak.
Starania o członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa wynikają bez wątpienia z dążenia naszych cudnych władz do uzyskania sztucznego prestiżu na arenie międzynarodowej oraz w kraju, którego blask przesłoniłby liczne problemy, które powstały i nieustannie nawarstwiają się, jak lawina.
Jacek Potocki
IMR I KWIAT KOBIECOŚCI
Drugie życie, nowa ja
Na zaproszenie organizacji Kwiat Kobiecości kobiety z całej Polski, które pokonały raka jajnika, przyjechały do podwarszawskiej posiadłości „Zacisze” Anny Korcz z zamiarem potwierdzenia i wzmocnienia motywacji do pełnoprawnego życia prywatnego, społecznego i zawodowego. więcej...