DECYDENT GLOBTROTER
Wzorcowy przewodnik
Od lat Polacy jeżdżą do Słowacji na narty: jest tam taniej, dobra organizacja wypoczynku i dbałość o turystę. więcej...
Za prezydentury Donalda Trumpa stosunki USA z Europą były złe. Narcystyczny amerykański prezydent posprzeczał się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, żądając od Niemców, by więcej wydawały na obronę, co przeniosło się na złe stosunki USA z całą Unią Europejską i NATO – pisze Jacek Potocki.
Czy nowy prezydent poprawi tzw. transatlantyckie więzi USA z Europą? Taki wniosek mógłby nasunąć się po anulowaniu przez Bidena najbardziej kontrowersyjnych decyzji Trumpa.
Wprawdzie Biden ma już zaproszenie do złożenia wizyty w Niemczech, ale pierwszą rozmowę telefoniczną odbył on z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem. Tematem rozmowy były głównie „specjalne stosunki USA z Wielką Brytanią” oraz NATO, też zresztą krytykowane przez Trumpa. Nie chodziło tu o Unię Europejską, z której Wielka Brytania wystąpiła.
Jeśli chodzi o NATO, to Donald Trump nieustannie uważał, że USA ponoszą zbyt wielki ciężar finansowy, płacąc krocie na finansowanie Sojuszu, stąd zapowiedział on wycofanie stacjonujących w Niemczech 9500 żołnierzy, podległych wprawdzie dowództwu amerykańskiemu, ale w ramach NATO. USA mają w Niemczech dużą bazę lotniczą w Ramstein, szpital wojskowy i poligon. Żołnierze USA mieliby zostać wycofani do Polski oraz część z nich wróciłaby do USA. Dzisiaj, inaczej niż w czasach zimnej wojny, kontyngent USA nie ma znaczenia dla obrony Niemiec. Przy okazji, niektórzy amerykańscy dyplomaci mówili o celowości przeniesienia amerykańskiej broni atomowej z Niemiec do Polski.
Pomysły Trumpa i jego zwolenników trafiły na podatny grunt w mentalności polskich władz. Cieszyły się one z antyunijnej, czytaj antyniemieckiej, polityki USA, a także z idei przeniesienia amerykańskich wojsk z Niemiec do Polski, w ramach obrony przed Rosją. Polityka Trumpa korespondowała bowiem z pomysłami aktualnego polskiego kierownictwa, które „zapomniało” o zupełnie innej niż nasze oczekiwania, dotychczasowej polityce Amerykanów.
Tak, sojusz z USA to raczej sojusz egzotyczny i teoretyczny. Oby praktyka wzajemnych relacji była inna, niż ta, jaką Polacy widzieli na zdjęciu, prezentującym polskiego prezydenta, który „na stojąco” podpisywał jakiś dokument w momencie, gdy Trump siedział rozparty w fotelu.
Notabene, Biden mówi o zmianie kontrowersyjnych decyzji Trumpa, a co ma do powiedzenia na temat przemilczanej w Polsce ustawy nr 447, którą podpisał Donald?
Jacek Potocki
DECYDENT POLIGLOTA
Bardzo pomocne ćwiczenia
Jest to książka skoordynowana z podręcznikiem „Angielski dla leniwych” (Archiwum Decydenta, grudzień 2019). więcej...