DECYDENT SNOBUJĄCY
Auf Wiedersehen, Herr Gutenberg!
Jak co środa, nabyłem w kiosku „Politykę”. Jak zawsze rozpocząłem lekturę od przekartkowania całego numeru. więcej...
Mimo działań koalicji wojskowej państw NATO w Afganistanie inicjator i główny udziałowiec wojny, Stany Zjednoczone, przez lata prowadziły tajne rokowania z talibami w sprawie zakończenia wojny. Rokowania nasiliły się w czasie rządów Donalda Trumpa, który jest przeciwnikiem wojskowego, kosztownego zaangażowania USA w świecie, opowiadając się za zakończeniem „niekończących się wojen USA”. Ta wojna trwa już 18 lat i jest najdłuższą wojną, jaką prowadziły Stany Zjednoczone – pisze Jacek Potocki.
Przez Afganistan przewinęło się ponad 775 tys. żołnierzy amerykańskich oraz 130 tys. z 50 krajów, w tym z Polski. Zginęło ponad 2 tys. żołnierzy USA, a 20589 żołnierzy amerykańskich odniosło rany, nie mówiąc o wielu weteranach, których poddano długotrwałej i kosztownej terapii, po powrocie do USA.
Zginęło też 1145 żołnierzy z innych krajów, w tym 43 z Polski, ponad 64 tys. żołnierzy i sił bezpieczeństwa z Afganistanu oraz 43 tys. cywilnych Afgańczyków, a także 42 tys. talibów. Wojna dotąd kosztowała Amerykę ponad 978 miliardów dolarów (nie licząc tajnego funduszu CIA).
Najważniejsze postanowienia porozumienia, zawartego w dniu 29 lutego w stolicy Kataru, Doha, między specjalnym wysłannikiem rządu USA, pochodzącym z Afganistanu, Zalmayem Khalizadem, a przywódcą talibów Mullahem Abdulem Ghani Baradarem obejmują zobowiązanie USA do wycofania wojsk i sprzętu w ciągu 14 miesięcy oraz do zniesienia w dniu 20 sierpnia 2020 r. amerykańskich sankcji, nałożonych na talibów.
Talibowie, ze swej strony, zobowiązali się do zapobiegania i zwalczania terroryzmu islamskiego. Od samego początku strona afgańska zakwestionowała porozumienie: prezydent Afganistanu, Aszraf Ghan, odmówił zwolnienia z więzień 5 tys. talibów. Zapowiadać to może trudności w przebiegu tzw. negocjacji wewnątrzafgańskich, między rządem w Kabulu a talibami, które mają być następną fazą zakończenia wojny. Amerykanie tego nie zrobili, ale przecież to z nimi współpracowała administracja centralna i terenowa, żołnierze i siły bezpieczeństwa i ich status należałoby jakoś zabezpieczyć na przyszłość. Ale prezydent, który niewielką przewagą wygrał wybory, ma dość slaby mandat.
Co dalej? Chyba pora na Irak. Ciekawe, że do dzisiaj w Afganistanie ok. tysiąca Polaków szkoli afgańskich żołnierzy i funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Tych Polaków też trzeba będzie rychło wycofać. Dlaczego Amerykanie zdecydowali się zakończyć wojnę? Bo ewidentnie ją przegrywali. W historii jeszcze nikt nie zawojował Afganistanu: ani carscy Rosjanie, ani Anglicy, ani bohaterski Związek Radziecki… Ostatnio talibowie mieli pod kontrolą połowę Afganistanu, a USA nie miały żadnego pomysłu strategicznego, co ma nastąpić po wojnie. W kręgach kierowniczych Waszyngtonu panowało przekonanie, że wycofanie się z działań wojennych oznaczałoby utratę, wręcz upadek, Afganistanu. Eksperci mówili otwarcie o beznadziejności wysiłków militarnych.
Sprawa Afganistanu i tajnych rokowań USA z talibami powinna zapalić u naszych decydentów czerwone światełko: dwa razy pomyśl, zanim powiesz sojusznikom, zwłaszcza „egzotycznym”, „tak”. Czy nas się sojusznik pytał, przed wycofaniem się z Afganistanu??? Bo „Dabliju” kazał nam tam jechać i ginąć! Bezwarunkowo, bez głupich pytań.
JACEK POTOCKI
KOBIETY DECYDENTA
Czasy słusznie minione
Jest to wielowątkowa powieść o kobietach, żyjących na ziemiach polskich na przełomie XIX i XX wieku, kiedy to samotna kobieta „była tylko w połowie człowiekiem”. więcej...