DECYDENT POLIGLOTA
Zrozum, co mówią i mów po angielsku
Wielu z nas zna angielski pisany, ale czy rozumiemy, co do nas mówią po angielsku? Czy sami mówimy po angielsku? więcej...
Nie trzeba być znawcą, ani nawet przypadkowym odbiorcą politycznych zawirowań, aby nie podziwiać zaskakujących decyzji Donalda Trumpa.
Gdy obraził się na królową Małgorzatę II za to, że nie chciała mu sprzedać Grenlandii i na duńskim dworze się nie pojawił, świat zamarł: czy przypadkiem nie obrazi się na któregoś z przywódców G7 i nie przyjedzie do Biarritz. Nie, jednak się objawił. Za kilka dni miał być w Warszawie. Powstaje pytanie: czy 73-latek ma zdrowie, aby w tak krótkim czasie bezkarnie zmieniać strefy czasowe i zaprzątać sobie głowę zbędnymi informacjami? Oczywiście, nie. Wydał więc sztabowi polecenie: znajdźcie pretekst do odwołania wizyty w Poland (by the way, what is their president called?). Służby się szybko zwiedziały: do Florydy zbliża się huragan Dorian. Troskliwy gospodarz nie może przecież opuścić domostwa. Andrzej Duda (Mr. President, the Polish president is Andrew Dooda) zrozumiał, acz z ubolewaniem: taka okazja pokazania się z największym sojusznikiem może się już nie powtórzyć. My, nieprawdziwi Polacy, również się martwimy, że Donalda zastąpi wice Pence. RP przecież nie ma wiceprezydenta, więc spotkanie Andrzeja z Majkiem będzie niejako degradacją dla tego pierwszego. Trudno, nie takie żaby nasz Pierwszy po Bogu już konsumował. Gdybyśmy tak mieli broń atomową, jak Kim… Wtedy Donald na pewno zdążyłby do nas przed huraganem.
DECYDENT SNOBUJĄCY
Donald, Małgorzata i Andrzej
Nie trzeba być znawcą, ani nawet przypadkowym odbiorcą politycznych zawirowań, aby nie podziwiać zaskakujących decyzji Donalda Trumpa. więcej...