WIATR OD MORZA
Nadchodzi Nowy Świat
Zrządzeniem losu znalazłem się tym razem w Warszawie w czasie obchodów 11 listopada – pisze Sławomir J. Czerniak. więcej...
Twarze to najbardziej zapracowane części człowieczego ciała. I najszybciej rozpoznawalne.
Ale na wartość twarzy pracuje całe ciało i wszystkie jego organy. Wszakże nie w jednakowym stopniu.
Na twarz intelektualisty pracuje mózg. Na twarz celebryty zewnętrze, np. muskuły, piersi – zależy co kto chce wyeksponować. Chociaż pokazanie samych piersi nie gwarantuje ich rozpoznawalności, natomiast można je skojarzyć z wyglądem twarzy. Aha, ta twarz brzmi znajomo, z czymś się kojarzy…
Jako się rzekło, na twarz trzeba zapracować. I tak Magda Gessler jest twarzą Ulgiksu na trawienie (a była też twarzą płynu Ludwik). Natomiast Maryla Rodowicz objawiła się twarzą Gellwe (była już twarzą lodów Koral, do spółki z Danielem Olbrychskim).
Twarzy w reklamie jest więcej, również męskich.
Te nieznane stają się rozpoznawalne i awansują do grona celebryckiego, te już skądinąd uznane podtrzymują swoją obecność wśród ludzi żywych, przypominają o swoim nieodejściu. A przede wszystkim – twarze zarabiają pieniądze.
Purysta językowy mógłby się zżąć (od zżymać) na zbitkę „twarz Gellwe”, ale rynek nie dba o treść. Liczy się forma, czyli opakowanie.
Z drugiej strony twarz marki to szczebel niżej od ambasadora marki. I prestiż inny, i honorarium.
LEKTURY DECYDENTA
Goniąc Niemcy
„Skaldowie” śpiewali kiedyś: „Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go”. Czy Polska może dogonić Niemcy? więcej...