WIERSZOWNIA DECYDENTA
PRL bis
Piosenka na udaną wiosnę. więcej...
Na początku książki Murphy siedzi w fotelu, gdyż sprawia mu to przyjemność: koi to jego ciało i wyzwala jego umysł.
Beckett pisze o relacji Murphy’ego z niejakim Neary’m, który posiadał rzadką umiejętność zatrzymania swego serca. Poza tym obaj interesowali się panną Dwyer, która była już zajęta, a Neary się nawet w niej podkochiwał. Nagle zadzwonił telefon, a Murphy w dość dziwny sposób rozmawiał z Celią, którą jednocześnie kochał i nienawidził. Celia obiecała doń wpaść o 9-tej, a w międzyczasie czytelnik podziwia ją w rozmowie ze starym dziadkiem, ze strony ojca, panem Willoughbem Kelly, który nie robił nic, bo po pierwsze nie lubił robić cokolwiek, a po drugie, był leniem, był on natomiast zapalonym zwolennikiem latawców.
Autor ujawnia, jak Celia i Murphy poznali się, po śmierci jej rodziców. A jak Celia poznała Murphy’ego? Stało się to w noc świętojańską, Murphy po prostu stał bez ruchu, podczas gdy Celia jechała swym samochodem i zobaczyła go przypadkowo w lusterku. Od tej pory Celia pokochała Murphy’ego z wzajemnością. Przy okazji warto wiedzieć, że Murphy nigdzie nie pracował i na dobrą sprawę nie miał żadnych środków, a Celia wydawała każdy zarobiony grosz.
Odwiedziła Murphy’ego. Uderzyła ją cisza, choć jej to nie zdziwiło wiedząc, że Murphy jest uzależniony od długich okresów bezruchu. Potem usłyszała hałas i po wejściu do mieszkania Murphy’ego stwierdziła, że ten leży pod swoim fotelem. Celia ściągnęła z niego fotel i go w jakimś sensie uratowała, choć Murphy jej nie poznał i dziewczyna musiała powiedzieć swoje imię, a Murphy nie wierzył, że prawdziwa miłość go odwiedziła. Warto dodać, że akcja powieści rozgrywa się w Dublinie, w stolicy ojczyzny autora.
Interesująca jest rozmowa Neary’ego z dawnym uczniem, Willie’m, w obecności irlandzkiego funkcjonariusza Gwardii Obywatelskiej. Przy okazji, czytelnik dowiaduje się o wykształceniu Murphy’ego oraz o zalotach Neary’ego do panny Counihan. Pan Neary ocenia wypowiedzi Murphy’ego jako „banialuki”. Dalej, należy odnotować wysiłki Celii, by Murphy znalazł pracę, co się w końcu materializuje; znajduje on pracę w szpitalu psychiatrycznym, jako pielęgniarz.
Celia wynajmuje mieszkanie u pani P. Oronionej, która ma swój rytuał zachowania wobec lokatorów. A Murphy ma swoje pieniądze i może iść na lunch do restauracji, gdzie spotyka dość dziwnego człowieka, który mieni się być poetą. Spotyka też innych ludzi, co bardzo ożywia powieść. Sporo jest też słów o „umyśle Murphy’ego”, o drwinach kupców z Murphy’ego, o wypadku starego lokatora pani P. Oronionej, o opisie szpitala psychiatrycznego i pracy Murphy’ego w tym szpitalu, gdzie nasz bohater żywił szacunek dla pacjentów. Czytelnik dowiaduje się też o rozstaniu panny Counihan i Willie’ego, a w międzyczasie Neary zatęsknił za Murphy’m. Ważna jest też wola panny Counihan. Pobyt naszych bohaterów w kostnicy i śmierć Murphy’ego po wypadku z gazem w toalecie.
Jest to interesująca powieść w stylu Samuela Becketta. Pełna nonsensów i niedopowiedzeń. Pełna intelektu.
Jacek Potocki
Samuel Beckett, „Murphy”. Tłum. Maciej Świerkocki, Wydawnictwo „Państwowy Instytut Wydawniczy”, Warszawa 2021, s. 305
HISTORIA DECYDENTA
Kandydat na króla
Bohaterem tej powieści Jarosława Iwaszkiewicza jest syn króla Bolesława Krzywoustego, książę Henryk Sandomierski. więcej...